No i stało się. Model dzisiaj skończyłem ostatecznie. Prawdę powiedziawszy jest to mój pierwszy model zamieszczany w necie i na stronce. Co mogę powiedziec o modelu trochę toporna materia, nie wszystko złoto (tj żywica) się świeci . Mocną stroną modelu są warianty malowania. Kto wie może pokuszę się o jeszcze jednego?
Fotki robiłem aparatem w telefonie dziś wieczorkiem przy zachodzącym słonku. Oto co wyszło z czeskiego pudełka
1.
2.
3.
4.
5.
to chyba tyle w kwestii zębatego ławoczkina.