Falaise - wrak Opel Maultier Italeri 1/35

[rollingstones]

też mam wrażenie że poszukujesz Marek dziury w całym.

[Yantom]

Ciąg dalszy prac nad Phanomenem (nazwa do niego pasuje więc przy niej pozostanę). Zamieniłem gąsienice. Przy okazji kilka się połamało więc i problem z zbyt długą gąsienicą się sam rozwiązał. Nieco zdewastowałem pakę tak by wyglądała jak po ataku powietrznym wyglądać powinna. To jeszcze nie koniec, ostateczne ustawienie i tak będzie dopiero na podstawce roboczej.

[marder4]

Super.

[Korowiow]

Dla mnie super. Co do gąsienic to bywały zamienione kierunkami na wielu typach pojazdów. Ostatnio przeglądałem wiele zdjęć pod tym kątem( zwłaszcza Stugi i PZ IV) służę przykładami jakby ktoś był zainteresowany.

PS. Jak "spuściłeś"powietrze z opon ?

[Ave]

Świetnie to wygląda, efekt złapania serii z samolotu jak dla mnie bardzo przekonujący.

[Patterson]

Super to wygląda, ale akurat przeciwbieżne gąsienice trochę rażą, o ile odwrotnie zakładane nikogo nie dziwią, to odwrotnie jedna założona to raczej ewenement bardzo rzadko spotykany.

Fajnie przestrzeliny w drewnie wyglądają, jestem ciekaw malowania.

[Yantom]

ale akurat przeciwbieżne gąsienice trochę rażą,

Pomroczność jasna, poprawiłem. Dziękuję

jestem ciekaw malowania.

A jak ja jestem ciekaw

PS. Jak "spuściłeś"powietrze z opon ?

Opona rozcięta od dołu, pomiędzy kulka miliputa i w ścisk na kilka godzin.

Zacząłem sklejać działko Flak 38. Choć w założeniu miał być to szybki projekt prosto z pudła, ale nie dam rady tak tego zrobić. Trzeba zamówić kilka detali.

[wapel]

Fajnie, że dzialasz. Podoba mi sie. Jakieś figury do tego?

[Yantom]

Jakieś figury do tego?

To projekt spontaniczny, coś wymyślę.

[ewpiga]

Mnie zawsze zdumiewa to, że niezależnie od tego jak dużą inwencją się wykażesz, to zaraz po rozpoczęciu budowy wychodzi na jaw, że potrzebujesz eksperta od zniszczeń, aby móc zbudować replikę rozbitego pojazdu. Tomku uważaj: w inteligentnym towarzystwie takie modele uważane są za obciachowe i często traktowane są marginalnie. A prawda jest taka, że najwięcej do powiedzenia mają ludzie którzy tak naprawdę w życiu nie pokazali „takiego” modelu, albo żadnego zlepionego przez siebie. I podejrzewam nawet, gdyby dać im do ręki serię Legotech, składającą się z ogromnej ilości osi, zębatek i dziurkowanych podłużnych klocków….co teoretycznie można z nich zbudować wszystko. W praktyce nie daliby rady zbudować niczego innego niż pojazd opisany w załączonej instrukcji.
Trzymaj się i dawaj dalej.

[Korowiow]

Tomek, dzięki za instrukcję oponiczną

[gumowy01]

Bardzo fajny wrak się przygotowuje, zasiadam i kibicuje

[Adam Obrębski]

Piękna sprawa

[Yantom]

W przypływie weny twórczej wracam do starego projektu. Przemyślałem to od nowa i rozpocząłem budowę nowych bohaterów scenki. Uznałem, że wrak Maultiera to zbyt mało jak na okolice Falaise. Zakupiłem kuchnię polową Tamiya i dostosowałem ją do swojego projektu.





Padły koń z zestawu Tamiya. "Połamałem" mu nóżki by lepiej go dopasować do podłoża. Połamane nóżki nawierciłem i połączyłem klejem CA. Wymaga to jeszcze przeróbek ale liczę na cenne uwagi by nie zepsuć tematu.



Kolejnymi bohaterami scenki będzie tank. Wybrałem Stuarta AFV i dorzuciłem pakunki z Black Doga. Pakunki są przeznaczone raczej do modelu Tamiya i wymagają nieco przeróbek. Wyszło wstępnie tak:

[Sherman]

Dyszel by się raczej złamał niż wkręcił, wszak takie elementy się z drewna robi.