Modelarstwo z pasją

Źródło: http://www.tankdestroyersociety.com

M18 Hellcat z Kompanii A, 705th Tank Destroyer Battalion w czasie walk o Brest, Francja, 12 września 1944

Dokładnie takie oznaczenia będzie miał mój M18.

Przy okazji:


Źródło: www.atthefront.com

Francja, lipiec-sierpień 1944. Troops from 2nd Armored Divison with German POW's.
Prawdopodobnie 41st Armored Infantry Battalion.

Zbliżam się chyba pomału do końca dopasowywania figurek. W każdym bądź razie wydaje mi się, że zmierzam w dobrym kierunku

Obserwuje...
Najfajniejsze w tej relacji jest jej systematyczna ciągłość w czasie...regularnie odświeżasz temat czekam jak wymalujesz M18

Powodzenia

Dzięki

Dwa dni upłynęły mi na wycinaniu, obróbce i sklejaniu gąsek Modelkastena. Przyznam, że trochę się tego obawiałem ale po kilku pierwszych zmontowanych ogniwach reszta poszła już łatwiutko, a wygląda na razie tak (jeszcze w stanie surowym nie malowane):

Nie mogłem się zebrać ostatnio do kupy po paru porażkach z KZ-1 (prace tymczasowo więc wstrzymuję) ale po kilku dość udanych próbach w dwóch innych projektach, których nie pokazuję na razie żeby nie zapeszyć wracam pomalutku do "Języka".

Na początek trochę podciągam prace z Hellcatem. Oblaszkowuję go delikatnie i w miarę swoich możliwości próbuję przy okazji co nieco poprawić.

Mały postęp w pracach nad M18.
Większość narzędzi zdobyczna (czyt. zabrana z zestawu Dragona U.S. Armored Infantry - dołączona ramka od Halftracka).
Wycior wykonany od zera (nie zwracajcie uwagi na to, że jest lekko wygięty, po doklejeniu będzie OK). Lina holownicza wykonana od zera (oryginalnie dołączony jest do zestawu sznurek, który na taką linę się nie nadaje) - do jej wykonania użyłem żył ze zwykłej skrętki komputerowej (świetnie się do tego nadaje).



No i na koniec taki mały detal:

Wycior zamocowany już na stałe:



I dzisiejsze zakończone sukcesem zmagania z "maleństwami" (niektóre są trochę krzywo ale przyklejanie takich drobiazgów to jednak nie to co tygrysy lubią najbardziej ):

Oj,już wiem na czyim Hellca'cie będę się wzorował przy swoim modelu.

A podziękował
Za późno znalazłem lepsze zdjęcia wnętrza bo bym go jeszcze trochę poprawił, ale nic to

Tymczasem dzisiejszy dzień upłynął mi na zmaganiach z tym:

Cegły były trochę za czyste więc spróbowałem to poprawić. Wyszło tak:










Mam nadzieję, że nie popsułem bo tego już się naprawić raczej nie da

Wyszło bardzo realistycznie. Gruz i brud ładnie wkomponowany ,bardzo podobają mi się te deski. Tylko kanapa trochę za czysta ,jakby ją wniesiono po wszystkim. Fajnie by wyglądała ,jakby "rozpruć" tkaninę i z cieniutkiego drucika wykonać sprężyny wystające.

Dzięki.
Sofa ma być nieuszkodzona, a brudzenia i kurzenia jeszcze nie skończyłem więc spokojnie, będzie tak jak trzeba.

Nowa wersja budynku jest dużo lepsza - aż za prawdziwa. Powiem CI tygrys że mnie to się bardzo podoba. Gawiedź się cieszy jednak jak jest bardziej kolorowo .
pozdrawiam
Sebek

Wielkie dzięki Sebastianie z opinię

Wczoraj tu i ówdzie dorzuciłem trochę gruzu. Teraz jeszcze kilka małych poprawek w tym ostateczne kurzenie i ostatnie piętro będzie definitywnie skończone.



Zacząłem też dorzucać gruz z drugiej strony Hellcata i na razie wygląda to tak (etap pierwszy więc nie marudźcie, że nie przykurzone )



Przez brak surfacera stanąłem trochę z M18 ale jutro lub pojutrze powinien dotrzeć i jadę dalej z kotkiem.

Przez dość długi czas obserwowałem prace innych i zastanawiałem się jak zrobić szyby. Jakich materiałów użyć i jakiego kleju. No i wreszcie dzisiaj wymyśliłem. Szyby mają grubość ułamka milimetra przez co trudno jest draństwo sfotografować.
Pierwsze próby wyszły mi tak i jestem nawet bardzo zadowolony: