hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Relacje z budowy, porady, zestawy, nowości dotyczące dioram - to właśnie tutaj.

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez subgrafik » piątek, 11 lipca 2008, 16:03

No piknie Panie, ale czy snie obawiasz się Sebastianie, że trochę za ciemne
kolory (zieleń, brąz) jak na stan przed filtrami...

Ja osobiście w swoim Hetzerze chyba zrobię malowanie pędzlami i Valejo.


Oczywisće to moje watpliwości bo sam model pewnie wyjdzie Ci i tak pysznie.
You need nothing to be happy. You need something to be sad.
~ Mooji.
Avatar użytkownika
subgrafik
 
Posty: 1788
Dołączył(a): środa, 12 grudnia 2007, 16:46
Lokalizacja: Wolne Miasto Wroclaw

Reklama

modele polskich samolotów

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez rollingstones » piątek, 11 lipca 2008, 21:13

Paweł - mam pewien plan, nie chcę mówić, że poligon, bo tego mam dosyć, ale powinienem dać radę - zobaczymy ;o)
Ostatnio edytowano czwartek, 1 stycznia 1970, 02:00 przez rollingstones, łącznie edytowano 1 raz
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 10:29
Lokalizacja: KIelce

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez rollingstones » poniedziałek, 14 lipca 2008, 07:56

Piątkowy wieczór w całości poświęciłem procesowi postarzania pojazdu.
Efekt który chcę osiągnąć będzie wymagał zastosowania w zasadzie wszystkich technik niezbędnych w tym procesie – od akryli do pigmentów. Dla tych ostatnich szykuje specjalne miejsce.

Ale zgodnie z harmonogramem – nałożyłem brown wash Miga. Bardzo mi się podoba ten środek. Zapewnia dużą szybkość i czystość prac. Podobnie jest z filtrami – zastosowałem dwa gotowce P241 P242, Zastosowałem je tylko na kolorach brązowym i żółtym.

Następnym etapem były obicia – na razie jest to wstępna konstrukcja którą teraz będę obudowywał.
Zastosowałem farbę hobby color H38 red steel – bardzo lubię tę farbę, po zgaszeniu jej olejami znacznie lepiej mi się podoba niż vallejo. Obicia i rysy na zielonym konturowane były farbą vallejo AIR light green nr 71006. Kolor mini to MC mahogany sand 70846. odpryski nakładane były pędzlami gąbkowymi i pędzlem 0.
Całość prac które opisałem wraz z oglądaniem Full Metal Jacket zajęła mi około 4 godzin.

Po zakończeniu procesu zajmę się do końca zielenią. Ciut ją rozjaśniając wyostrzę minimalne rozmyte przejścia. Po tym wszystkim będzie przerwa i rozpocznę pracę nad kołami.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 10:29
Lokalizacja: KIelce

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez siara1939 » poniedziałek, 14 lipca 2008, 08:24

Estetyczna robota. Podziwiam Twoje kolory.
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez badger » poniedziałek, 14 lipca 2008, 08:40

No cóż. Widziałem "maluszka" na własne oczy i muszę powiedzieć że kolega rollingstones "sprodukował" Swoje najlepsze dzieło. Hetzer jest śliczny i zdjęcia naprawdę nie oddają jego urody. Przede wszystkim Seb wreszcie zdetalizował model (chodzi mi o blaszki) co jest widoczne i tylko dodaje uroku. Kolory może na obecnym etapie to lekkie SF, ale myślę że po pigmentowaniu i olejach będą odpowiadać rzeczywistym. Odpryski rewelacja, powiedziałbym że są wysublimowane.
Nic tylko czekać na ciąg dalszy i podziwiać.
Pozdrawiam Jacek

Każdy patrzy na świat przez własne okulary
Obrazek
Avatar użytkownika
badger
 
Posty: 710
Dołączył(a): sobota, 22 marca 2008, 08:34
Lokalizacja: Kraków

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez subgrafik » poniedziałek, 14 lipca 2008, 11:12

Poza tym ze ciagle za ciemno TO SUPER CZAD

subtelnosci mi sie podobaja tylko fotki zrób lepsze :)

PS Będe wdzięczny za wiecej informacji co do faktury wg Kuby:
- jak rozumiesz duze cisnienie (mi sie wydaje ze mam jedno tylko z tego niebieskiego kompresorka a maluje zawssze na maxymalnym otwarciu zaworka na dole aero) :)
- dosc gesta mieszanka surfacera - i tu tez cos wiecej jak bys skrobnal Sebastianie
byłbym kontent.

pozdr
Pawel
You need nothing to be happy. You need something to be sad.
~ Mooji.
Avatar użytkownika
subgrafik
 
Posty: 1788
Dołączył(a): środa, 12 grudnia 2007, 16:46
Lokalizacja: Wolne Miasto Wroclaw

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez rollingstones » poniedziałek, 14 lipca 2008, 13:17

nie jest za ciemno :P zaraz bedzie jaśniej - na razie 25% prac ;o)
Jak duże ciśnienie to nie wiem - bo mam zepsuty wskaznik ale daje maxa z mojego cuda- myślę że podobne jest do twojego tylko kolor zółty.
Surfacer rozrabiałem na oko - doprowadziłem do sytuacji że pylił jakby na sucho - popróbuj -mnie sie udało za 3 razem - a proporcje były mniej więcej 30% 500 20% 1200
reszta to rozcieńczalnik.
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 10:29
Lokalizacja: KIelce

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez rollingstones » środa, 16 lipca 2008, 21:57

przez czas remontu forum troche podziałałem
Kolejne wieczory poświęciłem na prace przy Hetzerze. Zakochałem się w tej konstrukcji. Jest to tak piękny i wdzięczny pojazd do prac modelarskich. Na sam początek zrobiłem fading z farb olejnych, wykorzystując do tego Migowskie Abteilungi. Po wyschnięciu rozpocząłem prace z pigmentami. Strzepując je z pędzla jak popiół z papierosa ułożyłem sobie podstawową konstrukcję którą zabezpieczyłem białym duchem. Po dokładnym wyschnięciu zrobiłem ułożenie pędzlami gąbkowymi które mi odpowiada w ramach koncepcji dioramy. Nie mogłem się powstrzymać i rozpocząłem prace nad podwoziem i wanną. Zdjęcia robiłem jeszcze prze pracami przy układzie jezdnym gdy miałem zrobioną konstrukcję tylnej płyty i przodu wanny. Wykonywałem to za pomocą kredek tamiyi nakładanych za pomocą twardego krótko ściętego pędzla. Na to wklepywałem pigmenty również za pomocą twardych pędzelków. Na razie jest to konstrukcja dosyć monotonna kolorystycznie ale jest to zabieg celowy. Pojazd stanie na dioramie i musi się wpasować kolorystycznie w swoje przyszłe miejsce. Po doświadczeniach z Tygrysem wiem że pewne etapy musza być dokonane w momencie wtopienia pojazdu w dioramę – teraz jestem mądrzejszy i myślę ze teraz uniknę już błędów które popełniłem wtedy. Jak już dojdę do dioramy a mam nadzieję zrobić to po urlopie to wtedy zajmę się ożywieniem błota na tyle i przedzie pojazdu. Nałożyłem już wydech – fakturę zrobiłem surfacerem 500 i pomalowałem go w całości MC vallejo. Dodatkowo przemyślałem i osłona karabinu zmieni swój kolor na czerwono miniowy aby powiększyć kontrast. Jutro zakończę aktualne prace z pigmentami i utrwalę je fixerem.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dodatkowo konstukcja błota na wannie oraz pomalowalem na nowo osłone MG - taka podoba mi się bardziej - teraz ją tylko musze podniszczyć -na razie to surówka :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Aktualnie zafikserowalem pigmenty
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 10:29
Lokalizacja: KIelce

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez subgrafik » środa, 16 lipca 2008, 22:07

...
Pieknie, tlumik bym bardziej zroznicowal ale pewnie to zrobisz
Ciekawi mnie tylko jak to wyglada w calosci z podstawka - pewnie wspinajaca :) ?
You need nothing to be happy. You need something to be sad.
~ Mooji.
Avatar użytkownika
subgrafik
 
Posty: 1788
Dołączył(a): środa, 12 grudnia 2007, 16:46
Lokalizacja: Wolne Miasto Wroclaw

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez rollingstones » piątek, 18 lipca 2008, 20:43

Wczoraj wieczorem wyłączyłem moją najmlodszą córke z testamentu ;o) . Pozwoliła sobie trafić hetzera piłką kalibru 150mm. Hetzer to jednak solidna konstrukcja i choć zniszczenia były poważne, udało się je naprawić praktycznie bez śladu. Przy okazji zdjąłem/lub przyciemnilem sand miga.
Nałożyłem sobie również trochę drutu do kamuflażu.

Stan jest taki - moim zdaniem lepiej i bardzo mi się podoba :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 10:29
Lokalizacja: KIelce

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez Anioł » piątek, 18 lipca 2008, 22:05

Hetzer wygląda świetnie. Te rdzawe odpryski są genialne. Fajnie, że wszystko opisujesz i pokazujesz krok po kroku.
Z niecierpliwością czekam jak modelik wyląduje na dioramie.
Pozdrawiam
Tomek A.
Avatar użytkownika
Anioł
 
Posty: 458
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 18:54
Lokalizacja: POZnan*

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez rollingstones » niedziela, 20 lipca 2008, 09:35

Anioł napisał(a):. Fajnie, że wszystko opisujesz i pokazujesz krok po kroku.


Myślę że to lepszy sposób niż tylko lakoniczne wstawianie zdjęć -)

Za radą Kuby dodałem na wanne i dolną czesć kadłuba cienkich warstw ziemistych farb i na tym obudowalem konstrukcję - miał racje a ja już wiem że nie ma drogi na skróty. Wygląda to tak. (koła założone testowo)
Idę na urlop - do zobaczenia

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 10:29
Lokalizacja: KIelce

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez siara1939 » niedziela, 20 lipca 2008, 09:48

Jeden z moich ulubionych pojazdow- i ten zaczyna wygladac swietnie!
Milego urlopu. ;o)
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez rollingstones » niedziela, 3 sierpnia 2008, 11:32

Dzięki Siara
Po urlopie prac ciąg dalszych. Dzisiejszy poranek poświęciłem na zrobienie wstępnej bazy roślinności.
Długo zastanawiałem się jak umieścić pojazd zagrzebany i podjąłem decyzję że zrobię to dwu etapowo. Pierwszy etap baza – następnie po założeniu gąsienic poprawki zagrzebanego pojazdu.
Oczywiście na urlopie miałem złożyć friule ale mi się nie chciało :mrgreen: .
Do zrobienia podstawy użyłem – klej do płytek gotowy, trawę firmy polak – taką w strzępkach oraz stare zapasy niskiej trawy verlindena. Kamyczki to jakaś ozdobna posypka świąteczna do umieszczania w niej świec .– zakupiona w hipermarkecie na wyprzedażach poświątecznych za 2 zł. Fajne kamyczki – czyściutkie i zagruntowane w gratisie.
Nalożyłem klej to posypałem trawą verlindena oraz kamyczkami –wklepałem twardym pędzlem, potem powkładałem trawę polaka. Gdzieniegdzie powtórzyłem proces z drobnicą i odłożyłem do przeschnięcia – Aktualnie przyschło już – nic się nie sypie jest to solidna konstrukcja. Fajnie bo szybko i bez syfienia całego domu. W miedzy czasie pomalowałem zacieki po paliwie i przykleiłem złamaną łopatę. Na razie nie robię ramek, poczekam na friule i wtedy sobie dokładnie domierzę tył. Wieczorem wezmę się za składanie figurek. Proszę moderatora o przeniesienie wątku do działu warsztat dioramowy.
Pozostałe prace nad pojazdem rozegrają się już tam - z góry dziekuję
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 10:29
Lokalizacja: KIelce

Re: hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

Postprzez badger » wtorek, 5 sierpnia 2008, 15:46

Seb nie będziesz miał za ciasno na dioramce ????
Pozdrawiam Jacek

Każdy patrzy na świat przez własne okulary
Obrazek
Avatar użytkownika
badger
 
Posty: 710
Dołączył(a): sobota, 22 marca 2008, 08:34
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dioramy - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości