hetzer - wehikuł czasu ..... tam królował blues

[Yantom]

I wszystko jasne. Czekam na ciąg dalszy.

[rollingstones]

Uff wszystkie poprawki naniesione – teraz tylko należy dokończyć podniszczenie jarzma działa i samej lufy. Łopata będzie w takim miejscu i w takiej pozycji bo tak zadecydowała grawitacja. Jeśli macie jakieś uwagi to teraz bo wreszcie chce się pobawić figurkami i gratami wkoło hetzera na które jeszcze nie mam koncepcji. Dziękuję Sergiuszowi który pokazał mi jak robić zdjęcia moim aparatem.

[Daniel-Martola]

Usuń ten słupek lub go połóż zupełnie. Bo skąd gąsienica przed słupkiem?
Takie moje zdanie.

pozdrawiam

[Klima1]

Usuń ten słupek lub go połóż zupełnie. Bo skąd gąsienica przed słupkiem?
Takie moje zdanie.

pozdrawiam

Rzeczywiście, też mi to nie pasowało.

[siara1939]

Slupek w niczym nie przeszkadza. Moim zdaniem po peknieciu gasienica sie wylozyla po prostu na gruncie. Dla mnie git.

[xenomorph]

Jak najbardziej ok. Czołg podjeżdżał z uszkodzoną gąską, zatrzymał się na słupku, gdzie pękła gąska
doszczętnie, pojazd delikatnie się cofnął, a gąska została rzucona/rozwinięta, napędzającym do przodu.

[rollingstones]

temat gąsienicy długo był wałkowany na innym forum. Obecne ułożenie zyskalo akceptację min Mateusza Jonakowskiego jako 100% prawidłowe. Ale dzięki za wszelkie uwagi .

[rollingstones]

figury i graty robią się powoli. Mam nadzieję skończyć w ciągu 10 dni. Jeszcze trochę poprawek przy twarzach (oczy rosjanki jeszcze bez zrenic ) i mundurach . Będę musiał zastosować jednak troche olejnych farb. Mnie bardzo nie podobaja się komiksowe malowania twarzy - a za dużym leszczem jestem aby pomalować w 100% Vallejo aby było fajnie. Wózek i graty na nim to narazie surówka do dalszych prac.
Zdjęcia są jakie są ale pogoda nie rozpieszcza.

[Maciek]

Co raz lepiej. Wygląda świetnie. Ja bym powiesił coś na lufie; jakąś kurtkę albo szmatę...

[rollingstones]

Myślałem że już zakończę ostatnią odsłoną w galerii, ale im dłużej pracuję nad tą scenką tym bardziej martwi mnie ten pusty kawałek za czołgiem. Opcja kuchni polowej umarła śmiercią naturalną i zastanawiam się nad małym drzewkiem, krzakiem. Potrzebuje świeżego spojrzenia bo prawdę powiedziawszy moje spojrzenie może być już wypaczone. Drzewko takie to pracochłonna robota i trudno podjąć tę decyzję samemu mając na uwadze że może będzie niepotrzebne
Jednocześnie poprawiłem już figury tak że się już nie wstydzę. Zawziąłem się i zrobiłem je samymi akrylami. Teraz to już naprawdę niewiele zostało do zrobienia, ale ze zdjęcia końcowe zrobi mój przyjaciel – fotograf który moim sprzętem zrobił tą sesję dziś rano. Jak stwierdził więcej się z niego nie wyciśnie. I







Między nimi nawiązała się nić pożądania myslę że udało się uchwycić te nieśmiałe miny 8)

[Adam Obrębski]

Aż się prosi o figurke Krasnoarmiejca tańczącego Kazaczoka

[piotr dmitruk]

Aż się prosi o figurke Krasnoarmiejca tańczącego Kazaczoka

W wyskoku...

[Maciek]

A może oprócz "drzewka" coś byś oparł o tego Hetzer'a? Np. jakiś rower?

[Anioł]

To może żeby za dużo nie bawić się z drzewkami, czy krzakami dać słup telegraficzny.

[kazio]

Jeżeli się kombinuje "na siłę", to łatwo przedobrzyć. Tak realistyczna jest ta rośliność... Inny "dodatek" mógłby ją przesłonić, odwrócić od niej uwagę. Mnie się tam podoba taka lekka "pustka" (obok Hetzera możnaby co najwyżej dorzucić kawał szmaty albo jakieś jego narzędzia saperskie, porozrzucane chaotycznie, byle "dyskretnie" wkomponowane między krzaczory).

Poza tą kwestią - widzę, że "lansujesz" pojazdy wystające poza obrys podstawki. I bardzo mi się ta koncepcja podoba .