przez wapel » środa, 25 marca 2015, 23:05
Kolanka schną jeszcze. Jutro oszlifuje całość to się je zmniejszy od razu. Głowa chyba trochę za duża, ale to przez brodę. Zostawię już tak, ma tylko 30mm, zobaczymy jak będzie wyglądał po pomalowaniu. Rozważam jeszcze mocne uszkodzenia rzeźby.
Gładko tak, lekko tak toczy się w dal,
Jak gdyby to była piłeczka, nie stal,
Nie ciężka maszyna zziajana, zdyszana,
Lecz fraszka, igraszka, zabawka blaszana.
pozdrawiam, Paweł