Modelarstwo z pasją

Zaznaczam, że jestem dość początkującym modelarzem. Nie licząc dziesiątek dioram i modeli popełnionych w dzieciństwie i młodości. To w dorosłości nie zbudowałem jeszcze nic konkretnego.

Postanowiłem się jednak zabrać za budowę schronu bojowego wz. 39 w skali 1:16.



A to taki mój mały wzór konspekt

Zdjęcia są słabej jakości "telefonowe", ale poprawię się.

szkielet wykonałem z kartonu grubości 5 mm.






Karton zaimpregnowałem Wikolem i klejem "Magik".

A następnie otynkowałem klejem do płytek

Całkiem nieźle to wychodzi, szkoda tylko że przy tej skali brak wnętrza

Ambitnie planowałem także wnętrze, a nawet otwierany dach. Ale uznałem, że przy moim doświadczeniu może mnie to przerosnąć i zniechęcić jeszcze na etapie konstrukcyjnym.

ciekawa skala, pomysł i wykonanie.
całość niestandardowa co bardzo cenię

Skala wynikła z tego, że chciałem zrobić coś większego niż 1:35, a napotkałem dostępną figurkę żołnierza WP wielkości 120 mm.

Już wiem jak wielki popełniłem błąd kompozycyjny, umieszczając budowlę symetrycznie na kwadratowej podstawce. O wiele lepiej, bardziej przestrzennie prezentowałby się ustawiony diagonalnie. Ale już po ptokach, tego już nie zmienię.




Podłoże, wykonane z pianki montażowej, następnie przeciągnięte klejem do płytek. Klej do płytek to jest w ogóle jakiś cudowny materiał modelarski, plastyczny, dający się rzeźbić a jednocześnie mocny.








Przelotnie czeka jeszcze rzeźbienie.




Muszę się postarać o sporej wielkości tło do zdjęć, to na pewno...

pamiętaj o hakach do siatki maskującej , powinny chyba być,
ta ścieżka też powinna być raczej od tyłu. z drugiej strony

Tak o "świńskich ogonach" pamiętam. A co do transzei prowadzącej do schronu, to kopaną ją od strony która pasowała żołnierzom w zależności od której strony mieli główne linie okopów. Wszak schron był tradytorem o ogniu dwukierunkowym, dwie strzelnice, dwa ckm-y, no i przelotnia też zaprojektowana jest uniwersalnie, dwustronnie.

Wzoruję się na jednym z rybnickich schronów a z racji układu linii obrony transzeja "przychodziła" do niego od prawej. Byle by nie wchodziła w kąt jaki pokrywał ogień ze strzelnicy.

masz racje, żle popatrzyłem

Jest progres w tym regresie, niestety nie ma poste pu w jakości fotografii. Na pracę przy bunkrze poświęcam cenne wieczorne chwile, i brak czasu na zaaranżowanie konkretnych zdjęć z dobrym tłem.






I fugurant

niezłe

Tylko pociągnij figuranta matowym, takim mocno matowym bo w 39 nie mieli ortalionowych mundurów :-)

Właśnie juz ma dwie warstwy matowego valejo i dalej się świeci ;/ jak dress z adidasa