Modelarstwo z pasją

Cześć,

mam takie elementy z okrągłymi śladami po wtryskiwaczach w trudno dostępnych miejscach, a jednak widocznych na gotowej dioramie. Jak to zwalczyć?
Każdy z tych większych ma 18 takich defektów, a elementów takich jest 6. Plus 6 tych mniejszych, więc rzecz niebagatelna...
Czy ktoś ma dobre patenty lub choćby pomysły i zechce się podzielić?

Dremel z odpowiednimi końcówkami, albo dłuta wszelakich kształtów i rozmiarów.

Pozdrawiam

Hmmm, niby ekspertem nie jestem ale jeszcze nie widziałem śladów po wtryskiwaczach czym kolwiek są. Trochę poskrob nożem ranty, doły zalej szpachlówką resztę wyczyść papierem. Możesz też tam wkleić dociętą płytkę z hipsu.

astarott napisał(a):Hmmm, niby ekspertem nie jestem ale jeszcze nie widziałem śladów po wtryskiwaczach czym kolwiek są. Trochę poskrob nożem ranty, doły zalej szpachlówką resztę wyczyść papierem. Możesz też tam wkleić dociętą płytkę z hipsu.

Cokolwiek to jest chodzi mi o te okrągłe przeważnie wklęsłe miejsca na elementach widoczne na zdjęciu. W większości widocznych miejsc nie da się użyć papieru - mało miejsca.

PiotrW napisał(a):

astarott napisał(a):Hmmm, niby ekspertem nie jestem ale jeszcze nie widziałem śladów po wtryskiwaczach czym kolwiek są. Trochę poskrob nożem ranty, doły zalej szpachlówką resztę wyczyść papierem. Możesz też tam wkleić dociętą płytkę z hipsu.

Cokolwiek to jest chodzi mi o te okrągłe przeważnie wklęsłe miejsca na elementach widoczne na zdjęciu. W większości widocznych miejsc nie da się użyć papieru - mało miejsca.

;) tak, ślady po wypychaczach. Możesz użyć przyrządu do przyklejenia papieru wykonanego z zapałki bądź wykałaczki.

xenomorph napisał(a):Dremel z odpowiednimi końcówkami, albo dłuta wszelakich kształtów i rozmiarów.

Coś takiego znaczy się?

https://shop.dremeleurope.com/pl/pl/szc ... micro--574

Dremel = duże obroty, więc uwaga - topi tworzywo, efekt może być co najmniej mizerny.

Ja ostatecznie, tego typu otworom robię skrobaczkę...
czyli biorę płaskie ostrze od skalpela(cos w tym stylu: , wielkość różna:))i zdrapuję, zdrapuję, zdrapuję....
na koniec można wyszlifować już małym listkiem papieru ściernego.
Pzdr.
Jaro

PiotrW napisał(a):

xenomorph napisał(a):Dremel z odpowiednimi końcówkami, albo dłuta wszelakich kształtów i rozmiarów.

Coś takiego znaczy się?

https://shop.dremeleurope.com/pl/pl/szc ... micro--574

Dokładnie tak, a jak się nabierze wprawy, to niekoniecznie topi tworzywa.

Pozdrawiam

Stanowczo tańszy i śmiem twierdzić, że lepszy jest Proxxon Micromot 50/E plus zasilacz NG-2E.

Jest już o tym na forum - opcja szukaj Ci pomoże.

PiotrW napisał(a):Cześć,

mam takie elementy z okrągłymi śladami po wtryskiwaczach w trudno dostępnych miejscach, a jednak widocznych na gotowej dioramie. Jak to zwalczyć?
Każdy z tych większych ma 18 takich defektów, a elementów takich jest 6. Plus 6 tych mniejszych, więc rzecz niebagatelna...
Czy ktoś ma dobre patenty lub choćby pomysły i zechce się podzielić?

Wytnij dopasowane prostokąty z polistyrenu 0.25 i nie baw się w szpachlowanie.