Modelarstwo z pasją

Zdecydowałem się jednak wystąpić w konkursie z Panzerem 38 t G. Wybrałęm model dragona G z kilku powodów. Podstawowy jest taki że po odrzuceniu wnętrza które jest mi nie potrzebne pojazd składać się bedzie z bardzo niewielu, zakładam świetnie dopasowanych części. Do tego dołaczona jest blaszka, Magic tracki czyli idealny zestaw dla takiego lenia jak ja. W pojezdzie nie przewiduje specjalnych przeróbek. Trochę powyginam błotniki i takie tam pierdoły które nadadzą mu pózniej styrany wygląd jak by nie było weterana. Dzięki zdjęciom Marka Jaszczota wiem że pojazdy te byly jeszcze w służbie niemieckiej w maju 1945 roku. Ja jednak zbuduję scenę w scenerii marcowej.
Mały inbox.



Tyle jest części po odrzuceniu wnętrza



Pojazd pomalowany będzie w dunkelgelb jako baza i na to sporo małych kropeczek brązowo zielonych.
Relacja będzie krok po kroku - oprócz składania modelu, to sobię specjalnie daruje bo nie ma sensu dokładnie opisywac taką budowę. Skoncentruje się w relacji na malowaniu, watheringu i terenie.

Trzymajcie kciuki bo dziś zaczynam
Moderatora proszę o skasowanie wątku z Panzer IV.
Zrobione. JG

model samosklejalny, ale..

z tego co pamiętam, parę elementów pojawia sie w instrukcji dopiero, gdy jest za późno na ich zamontowanie- ot taka przypadłośc niektórych instrukcji dragonowskich. walnęli się też w schemacie montażu trawionych siatek w pokrywach silnika (a i z ich spasowaniem tez był jakiś kłopot, o coś tam zawadzały).

Fajny tank.
Będę obserwował ,-)))

Czechy to nie tylko piwo, ale ich svetly lezak, Radegast "10" to przynajmniej dla mnie najlepsze piwo na świecie.
Poza tym to bardzo fajny kraj, warto odwiedzić!

Co do modelu, Dragon trochę ustępuje Tristarowi jakością detali, ale za to przynajmniej składał Ci się będzie prościej.
Bez wnętrza to szybka sprawa. Dragon schrzanił sprawę z wygięciem błotników, są proste a powinny być lekko zagięte na wysokości tylej rolki. Niuans taki, nie sądzę by spędzał Ci sen z powiek.

Najfajniejszy jest temat Twojej pracy, też chciałbym swojego Ausf. G zbudować w wydaniu AD 1945 więc będę sobie podpatrywał.

Powodzenia.

Hej Sebastian
To wręcz niesamowity zbieg okoliczności, bowiem właśnie zastanawiałem się nad przystąpieniem do konkursu także z Pz. 38, z tym, że tristarowskim. Za teatr działań obrałem Rosję z okresu Barbarossy. Model mam już nawet od jakiegoś czasu posklejany. Widzę, że nie mam co zwlekać.

R.

Świetnie. Oczywiście - zaczynaj szybko, będzie nas więcej i coś się będzię działo. Konkurs konkursem a dobra zabawa jest najważniejsza. Masz już jakiś plan scenki czy na razie zero.

Plan owszem jest, nawet zdążyłem zacząć wprowadzać go w życie Zakładam wątek.

Radek

Chyba zrobie wam na zlosc chlopaki.

Pawel

Teraz to przegieliscie Panowie.
Bedzie ciekawie za pare tygodni.

Zaszczyt bawic sie w takim towarzystwie.

Mnie również Siara jest bardzo miło.
Z uwagi na fakt że nigdy nie sklejałem tego pojazdu nie miałem wyobrażenia do końca o jego bryle w ramach kompozycji pracy. Dlatego w ciągu ostatnich trzech wieczorów złożyłem model z grubsza do kupy, dzięki czemu już wiem jaką chcę zrobić scenę. Moja praca będzie wielopłaszczyznowa aby w jak największym stopniu zróżnicowanie wysokości terenu nadawało dramatyzm sceny. W domyśle odwrotu, wyrwania się z okrążenia. Wybrałem sobie trzy figury do tego, zmienię głowy na żywice i będzie dobrze. Polubiłem te zestawy Gen2. Są w miarę dobrze i wyraźnie odwzorowane i fajnie zdetalowane.
Kilka słów o samym pojeździe. Model z cyklu bezproblemowych, samosklejalnych. Nie ma żadnych problemów z dopasowaniem.
Zdecydowałem się umieścić dodatkowy zasobnik po lewej stronie pojazdu jako przeróbkę polową. Nie podobają się narzędzia na tej stronie. W ten sposób załatwiłem sobie problem tych narzędzi. Jeśli chodzi o układ jezdny zrobiłem go tak że ustaliłem sobie jak chcę mieć mniej więcej koła ( układ ten jest ruchomy) zablokowałem je za pomocą plasteliny patafix i ułożyłem gąsienice do przeschnięcia. Potem ściągnąłem plastelinę i dzięki temu mam wstępnie ułoży układ jezdny który będę mógł swobodnie w małym ale jednak istotnym zakresie wpasować w teren. W weekend zamierzam poskładać pojazd do końca i zabiorę się za figury.

No ten zestaw figur "Dragona", mimo że Gen2, nie jest specjalnie urodziwy

Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):nie jest specjalnie urodziwy

i jeszcze do tego odnoszę wrazenie, że ze mocno inspirowany kukiełkami verlindena

Bez sensu jest ten Pan z granatem i bandażem na głowie - jego wywalam, pozostałym zmienię głowy na żywicę i bardzo mi się podobają. Pamiętasz Tomek, malowałem kiedyś taki kamuflaż, mam przećwiczone kolory i pamiętam jak to zrobić.
Pozostali są fajni bo mają takie bojowe pozy idealnie nadają się do tego co wkróce pokażę

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):

Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):nie jest specjalnie urodziwy

i jeszcze do tego odnoszę wrazenie, że ze mocno inspirowany kukiełkami verlindena

To też nie jest takie dziwne. Akurat ten zestaw "Dragona" rzeźbił Yoshitaka Hirano, którego figurki puszczał Verlinden i Jaguar

rollingstones napisał(a): Pamiętasz Tomek, malowałem kiedyś taki kamuflaż, mam przećwiczone kolory i pamiętam jak to zrobić.

Pamiętam, pamiętam i tym bardziej będę Ci kibicować.
Zwróć tylko uwagę, że oficer ma odznakę stopnia na ramieniu. Na tego typu bluzach nie powinno ich być - nie znam żadnego zdjęcia, które potwierdzałoby coś podobnego.

rollingstones napisał(a):Pozostali są fajni bo mają takie bojowe pozy idealnie nadają się do tego co wkróce pokażę

Trzymam kciuki

Trzymaj - ostatnio się udało
Dobrze że mi przypomniałeś - te oznaczenia usunę - gdybym miał je zrobić to byłby problem, usunąć dam radę