Modelarstwo z pasją

ROMAN napisał(a):Wojtek, no właśnie sam o tym piszesz "a ściana namiotu bezcieniowego spełnia rolę płaszczyzny świecącej" co znaczy że jeśli między źródło światła a obiekt wstawisz półprzepuszczające płótno to efekt jest podobny, więc jeśli odwrócisz parasolkę (oczywiście nie srebrną tylko płócienną) efekt będzie podobny.

W poprzednim poście chyba nie rozwinąłem myśli jeśli chodzi o moje wątpliwości co do możliwości uzyskania podobnego efektu przy pomocy parasolki. Parasolka mimo, że zmiękczy nieco światło pozostanie w dalszym ciągu punktowym źródłem światła. No chyba, że będzie bardzo duża W przypadku modelu samochodu z błyszczącym lakierem odbije się w nim kółeczko.


Jeśli chodzi o fotografowanie dioram, to w pełni zgadzam się, że najlepiej fotografowac je w warunkach plenerowych.

A cały mój wywód w poprzednich postach miał tylko na celu podyskutowanie z twierdzeniem, że namiot bezcieniowy służy tylko do równomiernego oświetlenia modelu. Uważam, że potraktowany umiejętnie i odrobinę kreatywnie daje o wiele większe możliwości.

pozdrawiam serdecznie i obiecuję, że już dalej nie będę zaśmiecał Twojego wątku

Ach Wojtek, nie przejmujmy się tu tak rolą bo i tak nas tu wszyscy op....... (ups)


pozdrawiam

Zdjęcia sa super. Podziwiam koncepcję robienia zdjęć z punktu widzenia nietypowych dla dioram punktów widzenia - a to a la obserwator z lornetka z daleka, a to a la pies na drodze :-). To naprawdę wspaniałe urozmaicenie w zalewie zdjęc pt "moja diorama z lotu ptaka". Gratuluje.