przez Anioł » poniedziałek, 22 grudnia 2008, 00:55
Malowanie tygryska jest mistrzowskie. Obtarcia, zacieki i inne ślady eksploatacji są super. Taki unorany, ale w przemyślany sposób, bardzo mi się podoba. Też bym tak chciał umieć malować pojazdy........
Podłoże też jest świetne. Wygląda bardzo naturalnie i ma świetną kolorystykę.
Zastanawiam się tylko nad tą pustą przestrzenią, która rzuca się w oczy na pierwszym zdjęciu. Może faktycznie warto by było ustawić figurkę z drugiej strony pojazdu. Ewentualnie ( oczywiście nakład pracy będzie na tym etapie spory ) dorobić lej w ziemi po uderzeniu pocisku artyleryjskiego.
A zresztą, jeśli zostawisz jak jest, to i tak dioramka jest rewelacyjna.
Pozdrawiam
Tomek A.