Modelarstwo z pasją

Skończone, Panzer IV w "48" doczekał się podstawki.
"Kolejna diorama niepatryjotyczna, a sławiąca najlepsze na świecie nazistowskie czołgi i ich bohaterskich hitlerowskich szoferów "
A tak na poważnie to - uciekając przed hordami ze wschodu, taka sytuacja:

Jak dla mnie to jest odjazdowo.
Tez bym tak chciał umieć, nawet w 1/35.

hiwis napisał(a):"Kolejna diorama niepatryjotyczna, a sławiąca najlepsze na świecie nazistowskie czołgi i ich bohaterskich hitlerowskich szoferów "

Dlaczego ? Ja tam uważam, że każdy pogrzeb hitlerowskiego szofera ma jak najbardziej patriotyczny wydźwięk
A na powaznie; nie jestem specem od pancerki, więc merytorycznie się nie wypowiem, ale całość podoba się.
Jest detal, klimacik, wręcz słychać świst styczniowego wiatru i dobiegające z oddali stłumione salwy.

Też bardzo mi się podoba, ma klimat.

Adam.

Pozamiatałeś!

Dziękuję za miłe opinie i wyróżnienie fotką tygodnia.
Fajnie że się komuś spodobało.

Za dużo gadżetów na tym czołgu- wzrok ucieka od trumny. Ale smaczki dobre. Ziemia sucha- ta świeżo wykopana i kilof, bo zimą łopata ciężko kopać. Praca dobra, przysiedziałeś trochę.

Mimo iż gratów tak jak piszecie za dużo (w sumie róznie mogło być) to mi praca bardzo się podoba.
Nie ma tutaj topowej maniery modelarskiej, a jest realistyczny wygląd. Brawo!!!
Pewnie techniko modelarskich jest sporo, ale ich nie widać i o to chodzi. Też Brawo!!!
W skrócie model nie jest wystylizowany, ale realny - taki naturalizm bije ze scenki ;)

Wielkie dzięki Panowie
A "graty" to pomysł projektantów z BlackDoga - zestaw mało realistyczny ale efekciarski i mi się spodobał