Strona 1 z 1

"Stonkowa podkowa" skala 1/90

PostNapisane: czwartek, 11 stycznia 2024, 11:26
przez Marcin_Matejko
Witajcie :D
Chciałbym Wam zaprezentować ostatni mój model, a w zasadzie makietka lub dioramę jak kto woli ;o) Jest to scenka z mojego dzieciństwa i przedstawia moją babcię Helenkę oraz dziadka Stefana na wozie ciągniętym przez konika zwanego Stonka. W dzieciństwie razem z bratem i dziadkiem, podróżowaliśmy czasem na tym wozie na różne eskapady w malowniczych sceneriach małopolski a czasem po prostu jechaliśmy do pracy w polu. Scenka ulokowana jest na polnej drodze nieopodal domu w Lesieńcu gdzieś w połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Katalizatorem powstania tej scenki była znaleziona podczas mojej zeszłorocznej wizyty w Lesieńcu zardzewiała podkowa po Stonce. I na tej podkowie scenka została umieszczona. Większość powstała od podstaw w skali około 1/90. Skalę całości dopasowałem do otrzymanej od moich dzieci figurki konika która posłużyła jako baza do dalszej rzeźby. Było to kilka godzin pracy którą wykonałem z ogromną przyjemnością, bo był to taki nostalgiczny powrót do mojego dzieciństwa i wspomnień dziadków których już niema :(
Sceptykom od razu wyjaśnię, jabłka były naprawdę dorodne i pyszne ;o)
Serdeczne podziękowania dla Pana Jacka Miśkiewicza za figurkę kotka i piękne zdjecia :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
1 grosz dla porównania skali:
Obrazek

Re: "Stonkowa podkowa" skala 1/90

PostNapisane: czwartek, 11 stycznia 2024, 12:22
przez piotr dmitruk
Bardzo fajny pomysł, wykonanie i atmosfera.
Tylko czy w latach osiemdziesiątych były wozy na drewnianych kołach z tym takim "półwidelkcem" z tyłu? Ja pamiętam już fury na pneumatykach.
I ta podkowa jest mosiężna, czy tylko złotosuchopędzlowana?

Re: "Stonkowa podkowa" skala 1/90

PostNapisane: czwartek, 11 stycznia 2024, 12:34
przez Marcin_Matejko
Dziękuję Piotrze :D
Co do fury, to masz racje były już na pneumatykach (kołach od syreny lub warszawy) i zwane były (przynajmniej koło Krakowa) "gumiok" ale mój dziadek miał takiego na drewnianych kołach którego nazywano "rafiok". Wóz ten służył długo, w zasadzie do śmierci dziadka w 2001 roku a potem stał jeszcze wiele lat aż zniszczał do cna.

Podkowa jest stalowa, była fest zardzewiała, więc ją wypiaskowałem i pomalowałem na czarno. Na koniec budowy jednak nie za bardzo mi się taka podobała i żałowałem że ją wypiaskowałem. Zdecydowałem się na" złotosuchopędzlowanie", tak wygląda lepiej ;o)

Re: "Stonkowa podkowa" skala 1/90

PostNapisane: czwartek, 11 stycznia 2024, 22:53
przez sama_rama
Bardzo oryginalny uroczny pomysł i dobre wykonanie! Mi się podoba.

Re: "Stonkowa podkowa" skala 1/90

PostNapisane: sobota, 13 stycznia 2024, 13:06
przez fragles
Dobre. Jakby Stefek miał bat, to by "pociągnął" tego kotka - odechciałoby mu się na gapę jeździć. ;o)
Skąd wziąłeś takie hacele? To oryginalne? Wyglądają jak domowej roboty.

Re: "Stonkowa podkowa" skala 1/90

PostNapisane: sobota, 13 stycznia 2024, 17:34
przez Grzegorz H.
Marcin_Matejko napisał(a):[...]
Sceptykom od razu wyjaśnię, jabłka były naprawdę dorodne i pyszne ;o)
[...]

To pierwsze rzuciło mi się w oczy - prawie jak arbuzy ;o)
a co do samej pracy i historii z nią związanej, to jak najbardziej ok :)

Re: "Stonkowa podkowa" skala 1/90

PostNapisane: sobota, 13 stycznia 2024, 18:55
przez Marcin_Matejko
Hacele to wyrób dziadka, Stefan był kowalem. W kuźni zresztą od najmłodszych lat szlifowałem miłość do żelaza, mechaniki i modelarstwa :D

Co do gigantycznych jabłuszek, to zrobiłem je z najmniejszych wybranych ziaren gorczycy ale chyba lepszy byłby mak. Jednak takich z maku to by moja Mama nie zobaczyła. No nic tak już musi być, ważne że wyglądają na smaczne. ;o)

Jako ciekawostkę dodam zdjęcie z 1982 na którym jest Stonka i mój dziadek (ten w kapeluszu). Na Stonce siedzę ja (ten bardziej z przodu, natomiast za mną mój młodszy brat Adam :D
Obrazek

Re: "Stonkowa podkowa" skala 1/90

PostNapisane: sobota, 13 stycznia 2024, 21:10
przez Aleksander
Świetny pomysł na scenkę - a wykonanie - jak zwykle u Ciebie - świetne.

Re: "Stonkowa podkowa" skala 1/90

PostNapisane: poniedziałek, 15 stycznia 2024, 14:24
przez Łukasz_K
Bardzo fajne praktycznie wykorzystanie hobby w celach sentymentalnych.