Strona 2 z 5

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 12:55
przez skarga
A jak byś chciał to zrobić?

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 14:05
przez potez
Mac Eyka napisał(a): Mamy zaplecze serwisowe i kadry do obsługi właśnie MiGów czy Su. I powinniśmy to wykorzystywać bo z tego jest kasa. Ale u nas zamiast myśleć portfelem myśli się ideałami.

a kto ma za to zapłącić? tzn jakie kraje latają na Mig-29? A na su-22? Robimy to w większej części na pałę bo nie mamy dostępu do oryginalnych części i porozumienia z producentem.
Dziękuję, możemy zaplecze zamykać.
ps: swoją drogą to jestem ciekaw cxzy chociaż biuletyny od producenta dostajemy? :(

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 18:54
przez Jarpen
merlin_PL napisał(a):Mamy zaplecze serwisowe i kadry do obsługi właśnie MiGów czy Su. I powinniśmy to wykorzystywać bo z tego jest kasa.

Chyba nie wiesz o czym piszesz.Jakie jest te zaplecze właśnie widzimy.Migi spadają jak gruchy z drzewa.Inna sprawa że mają już swoje lata,z tego co gdzieś czytałem ruski żadnych biuletynów nie przysyłają,nie mają w tym żadnego interesu.Wszystkie kraje z NATO pozbywają się tych maszyn,najpierw Niemcy ostatnio chyba Węgrzy chcą sprzedać wszystkie za grosze.Na dzień dzisiejszy rozsądna decyzja to kontynuacja F-16 w najnowszej wersji.

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 20:23
przez Jacek Bzunek
Mac Eyka napisał(a):I tu jest przysłowiowy pies pogrzebany. Mamy zaplecze serwisowe i kadry do obsługi właśnie MiGów czy Su. I powinniśmy to wykorzystywać bo z tego jest kasa. Ale u nas zamiast myśleć portfelem myśli się ideałami.

Się mylisz się. Słowacy ogarneli obsługę i moder.. doposażenie we własnym zakresie przy pomocy zawodników zza Buga. W Bułgarii była szansa na zarobek, nawet silniki im remontowaliśmy ale sami się zaorali przy pomocy niewidzialnej ręki ze wschodu. Serbowie to nie nasze klimaty. Ukraina ogarnia obsługę 29 sama. Żeby nie było że nic - po internetach piszą że w Bydgoszczy remontują się ex-mołdawskie 29 kupione w 1997 przez USA tyle że zlecający nie życzy sobie rozgłosu.
Szans na zarobek szukałbym przy obsłudze F-16 czy C-130.

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 20:37
przez merlin_PL
Jarpen napisał(a):
merlin_PL napisał(a):Mamy zaplecze serwisowe i kadry do obsługi właśnie MiGów czy Su. I powinniśmy to wykorzystywać bo z tego jest kasa.

Chyba nie wiesz o czym piszesz.Jakie jest te zaplecze właśnie widzimy.Migi spadają jak gruchy z drzewa.Inna sprawa że mają już swoje lata,z tego co gdzieś czytałem ruski żadnych biuletynów nie przysyłają,nie mają w tym żadnego interesu.Wszystkie kraje z NATO pozbywają się tych maszyn,najpierw Niemcy ostatnio chyba Węgrzy chcą sprzedać wszystkie za grosze.Na dzień dzisiejszy rozsądna decyzja to kontynuacja F-16 w najnowszej wersji.

Jarpen ja tego nie napisałem coś ci się źle skopiowało . spójrz parę postów wcześniej :D

A teraz do rzeczy.

Tak czas pożegnać posowiecki sprzęt. Myślę , że po tej serii katastrof nie ma wątpliwości , ze to nie były przejściowe trudności. To nie czas wojny , że się improwizuje . Zginął pilot reszta utraciła zaufanie do sprzętu.
Na dzień dzisiejszy nie ma za bardzo sensu kupować kolejnych zmodernizowanych f- 16 , bo za 10 - 15 lat zostaniesz w takiej samej sytuacji czyli dużą ilością samolotów lekko już przestarzałych tego samego typu i znów trzeba będzie wymieniać cały park lotniczy . Nikt tak nie robi na świecie. Zawsze masz cześć samolotów nowoczesnych i część trochę starszych i wtedy wymiana idzie płynnie . F - 16 block 70 to dobry pomysł tyle , ze na modernizację naszych f - 16.
Akurat z V generacją jest ten problem , ze jedynym sensownym wyborem jest obecnie F - 35. przy zakupie offsetu nie będzie bo tort podzielony , czyli zostaje czekać aż cena spadnie .

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 20:53
przez Jacek Bzunek
merlin_PL napisał(a):Na dzień dzisiejszy nie ma za bardzo sensu kupować kolejnych zmodernizowanych f- 16 , bo za 10 - 15 lat zostaniesz w takiej samej sytuacji czyli dużą ilością samolotów lekko już przestarzałych tego samego typu i znów trzeba będzie wymieniać cały park lotniczy . Nikt tak nie robi na świecie. Zawsze masz cześć samolotów nowoczesnych i część trochę starszych i wtedy wymiana idzie płynnie . F - 16 block 70 to dobry pomysł tyle , ze na modernizację naszych f - 16.

Izrael, Turcja, Grecja, Singapur przez ponad 20 lat właśnie w taki sposób kupowały 16. Receptą na "lekkie przestarzenie" jest MLU. Tak zwany "zmodernizowany F-16" to jest F-16V/Block 70/72 albo od niedawna F-21 ma radar ze skanowaniem fazowym, możliwość dostarczania nowych zestawów upominkow i resurs rzędu 13 000 godz.

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 21:31
przez Jarpen
merlin_PL napisał(a):Jarpen ja tego nie napisałem coś ci się źle skopiowało . spójrz parę postów wcześniej

Sorki Merlin jakoś samo tak się skopiowało :) to napisał Mac Eyka
Jacek Bzunek napisał(a):Izrael, Turcja, Grecja, Singapur przez ponad 20 lat właśnie w taki sposób kupowały 16. Receptą na "lekkie przestarzenie" jest MLU. Tak zwany "zmodernizowany F-16" to jest F-16V/Block 70/72 albo od niedawna F-21 ma radar ze skanowaniem fazowym, możliwość dostarczania nowych zestawów upominkow i resurs rzędu 13 000 godz.

Dokładnie,bo na F-35 można jeszcze długo czekać ,a tymczasem zostaniemy bez sprzętu

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 22:12
przez Atlis
merlin_PL napisał(a):Mamy zaplecze serwisowe i kadry do obsługi właśnie MiGów czy Su. I powinniśmy to wykorzystywać bo z tego jest kasa.
Tak czas pożegnać posowiecki sprzęt. Myślę , że po tej serii katastrof nie ma wątpliwości , ze to nie były przejściowe trudności. To nie czas wojny , że się improwizuje . Zginął pilot reszta utraciła zaufanie do sprzętu.


To wina druciarstwa a nie sprzętu. Amerykanie potrafią wyciągnąć na w pół zgniłe B-52 lub F-117 z AMARC i jakoś na nich latają bez katastrof.

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 22:55
przez Timi
prawda to że w Migach pompa paliwa lubi się rozszczelnić? Gadałem ze znajomkiem co się trochę interesuje i mówi podobnie co Potez że ucięły się org części i to co wkładają w samoloty jest... o takie jakie jest...
Słabo widzę loty 29, 3 wypadki w ostatnim czasie, gdzie przez większość są uziemione...
F35 to mżonka, potrzebna nowa infrastruktura, szkolić pilotów trzeba od nowa (nie przeszkolić z migów, 16 , tylko szkolić nowych Amerykany sobie życzą), tak więc czuje więcej 16

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: wtorek, 5 marca 2019, 23:22
przez merlin_PL
Jacek Bzunek napisał(a):
merlin_PL napisał(a):Na dzień dzisiejszy nie ma za bardzo sensu kupować kolejnych zmodernizowanych f- 16 , bo za 10 - 15 lat zostaniesz w takiej samej sytuacji czyli dużą ilością samolotów lekko już przestarzałych tego samego typu i znów trzeba będzie wymieniać cały park lotniczy . Nikt tak nie robi na świecie. Zawsze masz cześć samolotów nowoczesnych i część trochę starszych i wtedy wymiana idzie płynnie . F - 16 block 70 to dobry pomysł tyle , ze na modernizację naszych f - 16.

Izrael, Turcja, Grecja, Singapur przez ponad 20 lat właśnie w taki sposób kupowały 16. Receptą na "lekkie przestarzenie" jest MLU. Tak zwany "zmodernizowany F-16" to jest F-16V/Block 70/72 albo od niedawna F-21 ma radar ze skanowaniem fazowym, możliwość dostarczania nowych zestawów upominkow i resurs rzędu 13 000 godz.


Tak tylko w tzw międzyczasie nie miałeś przeskoku pomiędzy IV a V generacją

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: środa, 6 marca 2019, 00:49
przez potez
Przepraszam, że to napisze ale to wszystko to jedno wielkie polityczne pier....nie.
F-16 były w normalnej produkcji, wybraliśmy w 2002 dostawy, zakończono w 2008. ok 2010 były rzeczywiście combat ready ( sorki jesli się walnąłem o rok w tą czy w tamtą) mamy rok 2019. czyli super optymistycznie w roku 2027 możemy mieć nowy typ 5 gen wdrożony i gotowy do użycie bojowego.
Gucio kupimy, będzie jak z caracalami, okretami podwodnymi , rakietami przeciwlotniczmi itp. Zakup 48 F-16 w ciągu 10 lat wyssał z budżetu ok 15mld PLN. Zakup 32 F-35 spokojnie 30 mld, nie liczę tego, że wszystkie materiały eksploatacyjne będą droższe, bo jak pojawia się hasło stealth to nagle na kasie nabijaja sie dodatkowe zera. I trezba będzie za wszystko zabulić w 100% + VAT
Także całe to wzmożenie zakupowe to zwykłe oszystwo polityków. Ni ezrealizowali żądnego szumnie zapowiadanego zakupu, więc w roku wyborczym zapowiedzieli, że kupią hoho jakie cuda.
Po wyborach okaże się , że będzie jak przez ostatnie kilka lat. Null, zero, nada. Bo trzeba będzie kupić pakiet modernizacyjny F-16 i uzbrojenie dla WOT i w ogóle to podnieść pensje w wojsku...

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: środa, 6 marca 2019, 01:17
przez Thalgonis
potez napisał(a):Przepraszam, że to napisze ale to wszystko to jedno wielkie polityczne pier....nie.
......
......
Po wyborach okaże się , że będzie jak przez ostatnie kilka lat. Null, zero, nada. Bo trzeba będzie kupić pakiet modernizacyjny F-16 i uzbrojenie dla WOT i w ogóle to podnieść pensje w wojsku...


Brawo Ten Pan!

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: środa, 6 marca 2019, 01:45
przez Jacek Bzunek
potez napisał(a):Po wyborach okaże się , że będzie jak przez ostatnie kilka lat. Null, zero, nada.

Widzę kilka innych możliwości:
- 16 x F-35 najlepiej na ścianę wschdnią ;),
- 16 albo 32 F-16 to jest raczej "F-21" z Greenville,
- tyle samo ale zreanimowanych z AMARC jak w przypadku Indonezji,
- budżetową generację V :lol:
Obrazek

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: środa, 6 marca 2019, 09:12
przez Arcturus
Planowanie zakupu F-35 to kolejny przejaw uprawiania polityki na kolanach czy też pedagogiki wstydu, szczególnie w roku multiwyborczym. Uważam, ze zamiast tych niedopracowanych samolotów, które na dodatek (jak wyczytałem na pokrewnym forum) Wujek Sam czy inny Donald, może wyłączyć jednym kliknięciem na swoim smartfonie, powinniśmy kupić jeden niszczyciel gwiezdny produkcji Kuat Drive Yards. Wydatek to niemały (145 mln kredytów), ale zwróci się z nawiązką.
Jeden taki niszczyciel, poza niekwestionowaną siłą bojową, przy załodze ponad 37 tys. osób – w tym sporej części cywili - zapewnia mnóstwo nowych miejsc pracy, co spowoduje podniesienie morale i zwarcie szeregów działaczy partyjnych i ich rodzin. Niszczyciel może przewozić do 9700 pasażerów, więc duży desant Wojsk Obrony Terytorialnej się zmieści. Można mu nadać jakieś wzniosłe imię i pomalować na biało czerwono, co nie przejdzie w przypadku F-35. A ile przetargów przy doposażeniu i dostosowywaniu do polskiej specyfiki! No i jak się przy okazji zdemontuje antenkę odbiornika, albo wyjmie kartę SIM, to nikt nam zdalnie go nie wyłączy, hehe.

Re: Kolejny polski 29 w krzakach.

PostNapisane: środa, 6 marca 2019, 09:20
przez Łukasz_K
Jacek Bzunek napisał(a):- budżetową generację V :lol:


jakby do tego jakieś porządne AAMy dalekiego zasięgu podwiesili, do tego dokupili jakieś amerykańskie SAMy, a najlepiej niech idą w te elektrownie atomowe to może do 2050 będziemy potęgą atomową ;P

Chociaż z tym niszczycielem to też niezły pomysł.