Strona 3 z 39

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: niedziela, 18 grudnia 2016, 18:59
przez RAV
A skąd wiadomo, że to nie całe zdjęcie jest w lustrzanym odbiciu?

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: niedziela, 18 grudnia 2016, 22:45
przez Bogdan Stanek
Obrazek
Też tak sądzę
Czyżby nastąpiło to wcześniej niż na etapie składu książki? Może odwrócenie negatywu przy odbitce?

Poza tym, jest to jedna z kilku fotografii, która pokazuje usytuowanie szachownicy względem dużego wziernika przy niej.
A przez to: oś szachownicy nie pokrywa się z linią łączenia blach pokrycia skrzydła. Kłóci się to z wielkością szachownicy nawet przy wymiarze 1200 mm bo na długości lotki jest 9 pasów po 300 mm, wg pomiarów "rosyjskich".
Może 1200 mm bez obwódek ?

Pozdrawiam i gratuluje

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: czwartek, 19 stycznia 2017, 11:20
przez Bogdan Stanek
Witam
Załączam znalezione w necie dwie fotografie Łosia po przyziemieniu.
Numer pod skrzydłem sprawia wrażenie dotychczas nieznanego,"5??" Leży na nim kawałek blachy w pobliżu klapy ?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Czy coś wiadomo w tym temacie ?
Pozdrawiam

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: piątek, 17 lutego 2017, 14:33
przez Bogdan Stanek
Bez komentarza
Obrazek
Grubość kreski litery - połowa szerokości blachy pomiędzy nitami.

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: sobota, 18 lutego 2017, 09:37
przez Grzegorz Stróżek
Bardzo inspirujące - mam nadzieję, że będzie cdn.
Obecnie jestem na etapie rysowania skrzydeł od podstaw i dzięki Twoim spostrzeżeniom, mam lepsze spojrzenie na płatowiec.

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: sobota, 18 lutego 2017, 19:36
przez Bogdan Stanek
Witam
c.d.
Obrazek
to zdjęcie i to "rosyjskie" powyżej pozwala na taki wniosek
Obrazek
Położenie wziernika, na białym polu szachownicy, uwidacznia usytuowanie całej szachownicy.
Obramowanie szachownicy malowane od łączenia blach w kierunku końca skrzydła.
Wziernik na szachownicy powinien mieć szerokość całego pasa "pomiędzy nitami" tak jak ten "wz".
Wg mnie szachownica na prawym skrzydle jest usytuowana identycznie.

Rysując podział na dole płata proszę zauważyć, że kąt wzniosu skrzydeł za centropłatem powinien być równy kątowi zawartemu pomiędzy krawędziami klap do lądowania od strony zawiasów w płaszczyżnie skrzydła.
Moim zdaniem, jeżeli tak nie jest, występuje kolizja klap przy różnych wychyleniach.
Na wielu zdjęciach widać, że szczeliny przy pełnym zakresie wychylenia są niezmienne.
Wymiar klap centropłata w proporcji powinien być zbliżony do 1:2.
Pozdrawiam

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: poniedziałek, 20 lutego 2017, 15:14
przez Bogdan Stanek
Witam
Może się przyda mimo, że nie na temat wątku ale kolorowe :)
Obrazek
Zielona linia to widoczna i domniemana krawędż na górze skrzydła.
Pomimo perspektywy widać dużą różnicę pomiędzy górą i dołem płata
Oś obrotu klapy i lotki zdaje się pokrywać? Tego by wymagało rónoległe i bezkolizyjne wychylenie obu elementów ?
Pzdr

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: sobota, 3 czerwca 2017, 19:10
przez Bogdan Stanek
Korekta do malunku
Obrazek
ponieważ zaznaczone odcinki sprawiają wrażenie nierównych ,uwzględniając nawet rozmycie, to kształt "4" prawdopodobnie taki ?
Obrazek
przy poprzedniej formie musiałyby być równe
/ od tej formy zacząłem/

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: czwartek, 22 czerwca 2017, 11:09
przez Bogdan Stanek
Tym razem o szachownicy
Z rysunku powyżej wynika, że szachownica ma 126 cm a miała 120. Żebra skrzydła co 30 cm - lotka l-270 cm.
Na wielu zdjęciach widać, że szachownica obwódką wykracza poza łączenie poszycia, lewe skrzydło w lewo a prawe w prawo /patrząc na powierzchnie dolne Łosia/.
Może to wynikało z tego, że malowanie rozpoczynano od malowania dużych pól - "od łączenia" a obwódkę póżniej ?
Ponieważ przedstawiane jest to na wiele sposobów, zamieszczam foto skrzydła modelu /bardzo dobrego-moim zdaniem/ z moją interpretacją-korektą.
Obrazek
Oczywiście szachownica jest kwadratowa.
Drugie skrzydło jest dobrze przedstawione, w tym poście, na kopii kartonówki z z korektą litery "N".
Pewnie ktoś powie: w modelu do 48 różnica wynosi tylko ok. 1,2 mm a możę aż 1,2. :D
Pzdr.

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: sobota, 1 lipca 2017, 21:10
przez Bogdan Stanek
Witam
Monologu ciąg dalszy
Natrafiłem w internecie na grafiki 3D Pani Agnieszki Cygankiewicz przedstawiające Łosia.
Rewelacja. Jedynie dół skrzydeł a konkretnie wielkość i kształt szachownicy sprawiają pewien niedosyt.
Pytanie do GrzeM / bo siedzi w temacie/: czy szachownica Łosia to 10 cm obwódka+50+50+10=120 ?
Poprzednio pisałem o szachownicy jak w P-11 /wg monografii/
Jeżeli jest jak powyżej napisałem to ma to wpływ na wizualizację skrzydła i rozmieszczenie cyfr.
Dzisiaj oparłem się na tej fotografii a zwłaszcza usytuowaniu cyfr względem otwartych wzierników.
Obrazek
a wyszło tak
Obrazek
i analogicznie
Obrazek
Poneważ wzierniki na grafice Pani Agnieszki nie są precyzyjnie usytuowane /bokiem przylegają do żeberka/ zaznaczyłem je innym kolorem na ostatniej grafice.
Kolejny wniosek jest taki, że nr 343 powinien być przesunięty w lewo o pół "panela" w stosunku do tego co wcześniej narysowałem.
Na koniec można się chyba pokusić o wymiar cyfr, proponuję h-150 cm a s-75 cm/oczywiście po skosie :D /
Pzdr.

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: sobota, 1 lipca 2017, 21:18
przez Bogdan Stanek
Bardzo przepraszam za pomyłkę.
Powinno być: Agnieszka Cyrankiewicz

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: sobota, 1 lipca 2017, 22:43
przez piotr dmitruk
To co przedstawiasz wygląda na zgodne ze zdjęciami, ale pierwszy raz widzę takie utrudnianie sobie malowania przez zastosowanie przekoszonych cyfr

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: niedziela, 2 lipca 2017, 12:15
przez Grzegorz Stróżek
Bardzo fajne te wizualizacje 3D A.Cyrankiewicz.
I wreszcie ''łosiek'' dobrze pokolorowany, a nie w ''nieśmiertelny'' zestaw khaki/jasnoniebieski

Bogdan Stanek napisał(a):Witam
Może się przyda mimo, że nie na temat wątku ale kolorowe :)
Obrazek
Zielona linia to widoczna i domniemana krawędź na górze skrzydła.
Pomimo perspektywy widać dużą różnicę pomiędzy górą i dołem płata
Oś obrotu klapy i lotki zdaje się pokrywać? Tego by wymagało równoległe i bezkolizyjne wychylenie obu elementów ?
Pzdr


A co do osi obrotu klapy i lotki, to one się nie pokrywają - między nimi jest minimalny kąt rozwarty.
Przyjrzyj sie uważnie planom, ale nie tym z ML100 AJ-Pressu, bo one mają trochę błędów i niedociągnięć, tylko
tym z PKL tom III, bo one są obecnie najlepiej wyrysowane.
Uwzględniono w nich wreszcie kształt klap (ale bez nitowania podłużnych wzmocnień) o czym pisałem w miniReplice 25 str. 5-7, a co potwierdziło się potem na podstawie większej ilości zdjęć jak i wymiarów, które dokonali Rosjanie.
pzdr. G

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: niedziela, 2 lipca 2017, 16:20
przez GrzeM
piotr dmitruk napisał(a):To co przedstawiasz wygląda na zgodne ze zdjęciami, ale pierwszy raz widzę takie utrudnianie sobie malowania przez zastosowanie przekoszonych cyfr

Piotrze, to akurat nic nadzwyczajnego w II RP - sporo tego widać na RWD-8, a czasem i na Karasiach. Dziwne, ale prawdziwe. Choć też nie jest to 100% reguła.

Re: PZL P-37 Łoś oznaczenia skrzydłowe

PostNapisane: poniedziałek, 3 lipca 2017, 12:01
przez iras67
W dawno minionych czasach kiedy nie było ploterów, maszyn CNC itp. byłem pracownikiem kombinatu na stanowisku dekoratora. Wykonywaliśmy za pomocą szablonów papierowych wszystkie napisy od wielkich kilkumetrowych po malutkie opisówki na drzwiach. Wykorzystywało się dosłownie kilka wzorów liter. Litera była tworzona za pomocą wzoru w kształcie prostokąta wyciętego z kartonu który stanowił szerokość elementu litery. Pochyłe litery tworzono przymiarem w kształcie trójkąta również wyciętym z kartonu . Przy wprawie można było napis rysować łatwo i całkiem poprawnie. Z tego co mi mówiono technika była stara jak świat. Zapewne wykorzystywano ją też w PZL . I nie malowano natryskowo bo podmuchiwało by szablon tylko nakładano wałkiem. Powierzchnia była bardzo równa i krawędzie liter bez wad. Jeśli bym miał teraz malować takie napisy w dodatku na powierzchni jak sufit trudnej w pracy to tylko za pomocą szablonu i wałka. To pochylenie ułatwiało pracownikowi pracę bo linia poszycia była punktem odniesienia do nałożenia szablonu lub przyklejenia taśmy na wcześniej wyrsowane takim szablonem linie jeśli malowano pistoletem. Piszę tak bo litery używane w polskim lotnictwie są identyczne z tymi które rysowałem w pracy ;o)