Strona 1 z 3

Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 10:02
przez Jacek Bzunek
Bardzo interesujące zdjęcie. Niemalowane kadłub P-36 lub P-40B z pojedyńczymi panelami pomalowamymi, zapewne wcześniej, podkładem. Wnętrze kabiny i część wokół wnęki pomalwane a sama wnęka w kolorze aluminium.
Obrazek
http://www.modelforum.cz/viewtopic.php? ... 54&start=0

Re: Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 12:35
przez greatgonzo
część wokół wnęki pomalwane


Które to?

Re: Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 14:24
przez Jacek Bzunek
greatgonzo napisał(a):Które to?

Obrazek

Re: Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 15:24
przez Jaho63
Ale co sugerujesz? Widać jakieś szpachlowanie wokoło wnęki, ale ostatecznie z hali montażowej takie chyba nie wychodziły? Czy też uważasz, że do malowania właśnie takie mogły iść. A wówczas wnęki mogły mieć kolor kamuflażu?

Re: Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 16:54
przez Jacek Bzunek
Szpachlowania tam nie ma-popatrz na kadłuby w drugim rzędzie. Trafilem na fotkę gdzie mamy częściowo pomalowano podkladem kadłub. Elementy malowane wyglądają na malowane przed montażem. Nie wiem czy całość była malowana raz jeszcze Zinc Chromate czy od razu Olive Drab.

Re: Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 17:21
przez greatgonzo
Ale co tam jest malowane w zaznaczonym miejscu? Gołe aluminium odbija światło.

Re: Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 21:28
przez michalp78
greatgonzo napisał(a):Ale co tam jest malowane w zaznaczonym miejscu? Gołe aluminium odbija światło.

Nie
To niebieskie to też nie jest naturalny kolor aluminium. Tak właśnie wychodziły z hali montażowej:
Obrazek
Obrazek
I który pierwszy odważy się na niebieskie obicia na wczesnym P-40?
Ja kamieniami na pewno nie będę w takiego śmiałka rzucał :lol:

Re: Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 21:39
przez greatgonzo
Możesz rzucać. To jest zabezpieczenie blach zdejmowane przed malowaniem. Za to wbrew temu co pisałem Jackowi na priv tu widać wyraźnie ten ZCY na obramowaniu okienek w kadłubie.

Re: Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 23:10
przez Jacek Bzunek
greatgonzo napisał(a):To jest zabezpieczenie blach zdejmowane przed malowaniem.

Tzn?
Zastanawiam się jaki jest cel wybiórczego malowania części poszycia kadłuba podkladem. Nie wyglądają one na mocniej narażone na uszkodzenia mechaniczne lub korozję? Ostra granica kolorów świadczy o malowaniu przed montażem.

Re: Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 23:28
przez Kuba P.
Często wynika to z procesu technologicznego i użytego materiału. Te wsporniki usterzenia przenoszą znacznie obciążenia, tam masz zarówno węzły stateczników jak i punkt zamocowania tylnego podwozia a sam element ma otwory. Być może jest zrobiony z innej blachy i inaczej zabezpieczony.
W to zabezpieczenie blachy zdejmowane przed malowaniem coś mi się nie chce wierzyć, widać ten kolor dalej na zdjęciach pomalowanych już P-40, na przykład we wlocie powietrza nad silnikiem jednej z maszyn.
Bardziej mi to przypomina jakiś rodzaj galwanicznego zabezpieczenia blachy duralowej.

Re: Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: niedziela, 26 lutego 2012, 23:43
przez Mecenas...Kolekcjoner...
michalp78 napisał(a):Obrazek

Czy zwróciliście uwagę na gościa w czarnym garniturze i kapeluszu oraz czerwonej apaszce pod szyją, wyskakującego z kabiny. Co on tam robił. Wprawdzie kapelusze były powszechne ale czy w kabinie P40 było wygodnie z takim nakryciem głowy :P

Re: Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 00:10
przez Jacek Bzunek
Kuba P. napisał(a):Bardziej mi to przypomina jakiś rodzaj galwanicznego zabezpieczenia blachy duralowej.

Co mogą potwierdzić aluniowe nity odcinające się od niebieskiego tła.

Uzupełnienie-dzięki ggonzo
i tak powstało tworzywo polimerowe saran. Wykorzystywano je w latach 40. XX wieku do zabezpieczania kadłubów i skrzydeł samolotów wojskowych. Saran stanowił doskonałe zabezpieczenie ze względu na zwartą strukturę molekularną, tworzącą niemal idealnie szczelną powłokę, chroniącą przed wilgocią, tlenem i substancjami chemicznymi.

http://www.mowimyjak.pl/styl-zycia/kuch ... 35691.html

Re: Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 08:37
przez Aleksander
Gdzieś widziałem zdjęcie "z epoki" P-36, z pomalowaną tą wnęką na kolor kabiny, czyli inaczej niż w P-40. Jak znajdę w wolnej chwili, to pokażę.

Re: Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 09:11
przez Georg01
Czyli konkluzja ? Wnęka była OD ? Panel wokół zagłówka widzę że ZC, a nie IG. Reszta kabiny IG czy też ZC lub bardzo jasny IG ? Drzwi apteczki jakby IG, a nie ZC. Pogubiłem się. Wypadałoby uporządkować bo bardzo chaotyczny się wątek zrobił i skręcił ku niebieskiemu.

Re: Wnęka za kabiną P-36/40 raz jeszcze

PostNapisane: poniedziałek, 27 lutego 2012, 09:28
przez michalp78
Może to i to, ale coś się niezgadza:
Po wojnie chemicy udoskonalili swój wynalazek, eliminując jego pierwotny zgniłozielony kolor i cuchnący zapach.

z tego samego artykułu
Poza tym trochę się już pogubiłem.
Greatgonzo, uważasz, że to folia czy galwanizowanie? Mnie też chodziła po głowie ta druga metoda.
W usuwanie tego przed malowaniem zupełnie nie wierzę. Wyobraźcie sobie problemy z wydłubywaniem tworzywa wokół tysięcy nitów. Niedawno musiałem usunąć folię ze stalowych drzwi i miałem z tym problem wokół kilku nędznych śrubek - na całym samolocie to syzyfowa praca.
Zobaczcie jeszcze tu:
Obrazek
Według mnie ZCY pomalowane na niebieskim i już miejscami powycierane od buciorów. Niebieskie się trzyma, a farba schodzi. Widać też, że nie cały samolot podkładowano (przynajmniej nie w jednym rzucie) przed ostatecznym malowaniem.
Uważam, że pomysł zrobienia niebieskich wytarć na kadłubie w okolicach kabiny nie jest całkiem od czapy. Natomiast okapotowanie silnika i owiewkę przejścia skrzydło kadłub (a więc miejsca najbardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne) należy chyba obijać tradycyjnie - do gołej blachy. Żółty występował na części górnych i dolnych powierzchni skrzydeł i na owiewkach goleni podwozia:
Obrazek
Najbardziej zagadkowa jest krawędź natarcia. Raz występuje zabezpieczona na niebiesko:
Obrazek
A w hali - częściowo ZCY:
Obrazek
Wydaje mi się, że wszystkie te zdjęcia są częścią jednego fotoreportażu i powstały w tym samym czasie.
Warto zobaczyć więcej: http://www.google.com/search?q=Curtiss+Wright+source&hl=pl&site=webhp&prmd=imvnso&source=lnms&tbm=isch&ei=lz1LT9C8Oo7Ssgap1_HbDw&sa=X&oi=mode_link&ct=mode&cd=2&sqi=2&ved=0CBUQ_AUoAQ&biw=1280&bih=620#hl=pl&site=webhp&tbm=isch&sa=1&q=Curtiss+Wright+source:life&pbx=1&oq=Curtiss+Wright+source:life&aq=f&aqi=&aql=&gs_sm=12&gs_upl=3546l7456l0l9619l5l5l0l2l0l2l2729l6408l8-2.1l3l0&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.,cf.osb&fp=3c13cfb21f3bc4d7&biw=1280&bih=620
Georg01 napisał(a):Czyli konkluzja ? Wnęka była OD ? Panel wokół zagłówka widzę że ZC, a nie IG.

Wnęka na pewno w kamuflażu zewnętrznym, za to płyta pancerna za głową... hmm, zobaczcie w gotowym:
Obrazek