Fokker F.VIIb-3m

[tytus]

Panie i Panowie!!!
Ze względu na to, że nie tak dawno rozpocząłem nierówną walkę z Fokkerem F.VIIb-3m, wracam się do Was z prośbą o pomoc. Poszukuję planów i zdjęć polskich Fokkerów oraz informacji na temat uzbrojenia. Internet przekopałem i jest tego niewiele. Może ktoś z Was dysponuje jakąś „tajemną wiedzą” na temat tego "latadła".
Z góry dziękuję!!!

[GrzeM]

Ja wiem, że to było dawno, ale może coś się ruszyło w międzyczasie? Mnie temat ciekawi niezmiernie, ostatnio nabyłem model w 1/72 od Valoma, dość przyzwoity.
Mam parę informacji w rozmaitych źródłach, w PKL 4 są dość dobre zdjęcia pouszkadzanych Fokkerów w Dęblinie (już po zajęciu przez Niemców), w książce o LWS jest kilka fot bombowca i pasażera, w biografii Urbanowicza jest zdjęcie z wyrzutnikami dla ciężkich bomb.
Pogadajmy!

[Adam]

Witam.
Zrobiłem już jeden model, w wersji wojskowej (mieszanina Froga i Broplanu), ale to jest raczej wizja artystyczna, teraz leży na półce i czeka w kolejce model Valoma, ale będzie w wersji LOT-u.
Mam trochę materiałów do tego samolotu i nie tyko w wersji wojskowej.
zapraszam tu
http://aircraftwalkaround.hobbyvista.co ... tml#Golden
myślę, że to użyteczna strona ni tylko w tym temacie .
proszę też kontakt na PW coś podeślę. Teraz siedzę w pracy i jak dotrę do domu to może jeszcze coś wrzucę.

Pozdrawiam
Adam

[Adam]

Grzegorz prosił mnie jakieś fotki mojego Fokkera, zrobiłem ten model z dawnego Froga i z Broplanu. Jest to trochę moja wizja, bez specjalnych przeróbek.






Myślę, że doświadczenie przy ty modelu zaowocuje przy następny ty z Valoma.
Pozdrawiam
Adam

[GrzeM]

Fajne pudło. Lubię takie modele
Dzięki za wrzucenie fotek.
Tak na szybko: nieprawidłowe wyrzutniki bomb, brak oszklenia nosa. Śmigła z Po-2?

[Adam]

A nie pisałem, że to moja luźna interpretacja, wyrzutniki i śmigło to już nie pamiętam z czego zrobiłem. O jakie oszklenie nosa chodzi? Miałem od lat ten model i w dawnych czasach kupiłem też model vacu, chciałem opróżnic półki i zrobiłem ten model bez planów tylko na podstawie fotografii z tego co mi się podwinęło po rękę. oze to nie po modelarsku, ale trudno.

[GrzeM]

Nie nie, ja nie krytykuję ani nie narzekam, tylko tak dla informacji. Może komuś się przyda. Bomby z wyrzutnikami stawiam, że z Gothy Rodena.
Oszklenie nosa na bombowych Fokkerach było po bokach - widać to na zdjęciach w Polskich Konstrukcjach Lotniczych IV Stratusa.

Takich smaczków wychodzi ostatnio sporo, dlatego namawiam do dyskusji o tym nieco zapomnianym samolocie.

[Adam]

Myślę, że warto dyskutować, napewno to pomoże przy budowie tego modelu. Masz rację wyrzutniki chyba są od Gothy, do mojego modelu Gothy wrzuciłem te z Parta i pewnie te z modelu Rodena trafiły tutaj. Co do oszklenia kabiny to wstawiłem oryginalny z modelu. Nie dałbym głowy, ale wydawało mi się, że widziałem takie nie pełne oszklenie w naszych samolotach.
Adam

[Adam]

Oszklenie nosa na bombowych Fokkerach było po bokach - widać to na zdjęciach w Polskich Konstrukcjach Lotniczych IV Stratusa.

A do dyskusji dorzucę to:

znalazłem to tutaj:
http://www.audiovis.nac.gov.pl/haslo/194:27/
Myślę, że ta strona przyda się i to nie tylko w temacie Fokkera
Nie jest to wersja wojskowa, ale zmylić może, gdyby ktoś na równo potraktował obie wersjie.

[GrzeM]

Nie chodziło mi o oszklenie kabiny pilota, tylko nosa, pod kabiną:


Naprawdę, ciekawe rzeczy można znaleźć na fotkach, jak się człowiek przyjrzy lepiej.

[Adam]

O tym nie wiedziałem. Dzięki.
Masz rację analiza zdjęć to wielka sztuka.
Adam

[jarekk]

Znalazłem kiedyś opis, że obok pilota siedział bombardier i miał przed sobą celownik bombowy z szybką w spodzie kadłuba.
Czy te boczne szyby z prawej strony nie sugerują, że bombardier siedział niżej niż poziom kabiny?

Ciekawie rozwiązane było górne stanowisko strzeleckie z dwoma karabinami. Ponadto Jeden Lewis strzelał przez wykrój w podłodze.

(...) Podłoga pod stopami bombardiera była oszklona, a celownik zamontowany przed fotelem. Manetki wyrzutnika znajdowały się pod lewą ręką bombardiera, tak że celowanie i bombardowanie były bardzo ułatwione. Usytuowanie foteli pilota i bombardiera umożliwiało łatwe porozumiewanie się w czasie lotu. (...)

[GrzeM]

O, właśnie, znowu coś nowego i ciekawego!
W książce o lubelskiej fabryce jest tabelka z wykazem wyposażenia, karabiny są w zaskakujących miejscach! Napiszę jak wrócę do domu.

[hadzi]

No to tak na szybko Panowie.
Ładny model Adam, ale to też prawda, że dziś wiemy więcej, choć nawet przed laty można był zobaczyć oszklenie bombardiera i drzwi przesuwne do jego stanowiska. Dodatkowo powiem, ze skrzydła nie były malowane na khaki tylko dostały bezbarwny na sklejkę - to też już jakiś czas temu się okazało.
Bombardier siedział "piętro" niżej od pilota po prawej stronie i pewnie miał w podłodze okno, nie szukałem go jeszcze na zdjęciach. Wykrój na km w kadłubie - górne stanowisko był prostokątny z szynami dla obrotnicy.
W skrzydle jest wykrój od dołu na głowy pilotów - we wszystkich wersjach - inaczej zabrakło by im wysokości, wykrój wystaje poza obszar kabiny, która nie ma bocznych szyb. W latach 30-tych w niektórych maszynach - wszystkie LOT-u (?), wstawiono boczne szyby i zakryto chyba przy tej okazji zewnętrzną część wykroju w skrzydle - ten służył do wychylenia głowy poza kabinę.

Tyle o wojskowym Fokkerze - jeden z kolejnych na mojej liście - z kpl. wnętrzem, jak mi sił starczy po Halifaxie

Co do cywilnych, analiza zdjęć wykazuje, że nie były malowane na biało, ale srebrzanką.
Ja niestety robiąc mój model nie miałem zdjęć pokazujących wnętrze LOT-owskiego F.VII, więc wzorując się na maszynie KLM pomalowałem wnętrze na 2 kolory, a polskie były jednokolorowe, dość jasne – szare – może?

Sam będę wdzięczny za wszelkie informacje o wojskowych i nie tylko F.VII.

No cóż, plan jest taki by zrobić jeszcze 3-mota LOT-u, bombowca i transportowy wojskowy F.VIIa z Jupiterem – czy wystarczy życia? Modele już mam, teraz tylko sklejać.

Tyle mojego w tym temacie – przepraszam, że się wtrąciłem.

[KayFranz]

Swego czasu na kartonowym Konradusie Adam "Sturmovik" powiesił parę fajnych fotografii naszych F.VII.
Link do wątku: http://www.konradus.com/forum/read.php?f=13&i=3637&t=3637&filtr=0&page=1.

Po drobnej obróbce wyciągnąłem zza głowy tego kaprala takie coś:

Oczywiście może to być zwyczajny panel, metalowy, ale po co dzielić w tym miejscu podłogę? Na dodatek mam wrażenie, że odbija się tam podłoże. Na wysokości kołnierza widać okucie, więc tutaj to okno - jeśli to ono - kończyłoby się.
Co do zestawienia, o którym wspominał GrzeM, to wychodzi, że zrezygnowano z zastosowania km-u pilota, bo w wykazie wyposażenia z 1930 r. już go nie ma. Po drugie - kto pokaże jakieś przyrządy celownicze dla pilota? No i powiedzmy sobie szczerze: Fokker F.VII to nie był myśliwiec, celowanie taką "krową" to hardcore z najwyższej półki. Opisy uzbrojenia u Glassa i Morgały pewnie biorą się z zestawienia wstępnego, z 1929 r. (tam km pilota jest wymieniany).
Teraz trzy pozostałe km-y. Dwa Vickersy na obrotnicy T-09 PRZESUWANEJ w poprzek kadłuba, widać na wielu fotografiach, więc są bezdyskusyjne. To przesuwanie sugerowałoby także możliwość strzelania w dół, w skrajnym położeniu. Natomiast byłbym wdzięczny, gdyby ktoś pokazał, gdzie był ten trzeci - strzelający przez wykrój w kadłubie. Wg tabeli z książki Majewskiego, był umieszczony na "sankach".
Na Odkrywcy jest takie foto:

Gdzie te sanki? Bo jeśli jest obrotnica, gotowa do zamontowania km-ów, to i one powinny być. Z przodu - między pilotem a drzwiami raczej nie było miejsca, bo tam były wyrzutniki, i to gęsto nasadzone.