Modelarstwo z pasją

Witam
Powoli zabieram się za budowę modelu Birdcage'a Tamiyii w 48-ce. Wybrałem takie oto malowanie:

Andre R. Zbigniewski "Chance Vought F4U Corsair vol. I"-Kagero

I tutaj pojawiają się w sumie tylko dwie niewiadome:
1. Czy po lewej stronie kadłuba przy znaku rozpoznawczym i numerze 76 również powinien być napis "Spirit of.."
2. Jak pomalować komory podwozia? Biały, zielony czy ZCY?

Pozdrawiam

Co prawda nie wyjaśnia to Twoich wątpliwości, ale może się przyda:

źródło:Corsair Aces of WW II, Mark Styling, Osprey, s.46
Tekst obok zdjęcia pochodzi ze wspomnień Boba Owensa.
Przy okazji podłączam się do pytań Chudziutkiego. I dorzucę jeszcze jedno (trochę ot): Jakimi kolorami nakładano polową wersję trójkolorowego schematu malowania? Ten "76" to chyba fabryczne malowanie?

http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=6679 w tym wątku znajdziesz odpowiedzi w kwestii wnęk.
Nie sugeruj się tylko tą planszą z Kagero, ten egzemplarz miał oznaczenia z czerwonymi obwódkami.
Powodzenia

trex73 napisał(a):ten egzemplarz miał oznaczenia z czerwonymi obwódkami.

-Czerwone obwódki - do 14. września 43.
-VMF 215 na Munda - od 14. sierpnia 43. - powinny więc być czerwone, ale
-wg. "CAoWWII" Olander z VMF-214 latał na tym samolocie 13. października (VMF-215 był chyba wtedy na R&R (źródło: wikipedia) i zostawił swoje corsairy kolegom) - wtedy obwódki mogły być już zamalowane (?)
Edit:
http://en.wikipedia.org/wiki/File:VMF-215_1st_F4U_on_Munda_on_Aug_14_-1943.jpg
Podobno Owens - pierwszy na Munda, numeru i tym bardziej napisu nie widać ale widać taśmę uszczelniającą i podejrzanie ciemne obwódki (zresztą to zdjęcie może przedstawiać wszystko).
Edit: poprawiłem w Swoich postach "Owen" na "Owens" bo człowiek się nazywał Robert G. Owens

michalp78 napisał(a):Podobno Owen - pierwszy na Munda, numeru i tym bardziej napisu nie widać ale widać taśmę uszczelniającą i podejrzanie ciemne obwódki (zresztą to zdjęcie może przedstawiać wszystko).

No to może być maszyna Owena.
Te obwódki faktycznie trochę za ciemne na czerwony, u góry na kadłubie zlewają się kamuflażem.
Ciężki przypadek

Tu: http://ftp.ibiblio.org/hyperwar/USMC/USMC-M-CSol/USMC-M-CSol-6.html na stronie 147 jest to samo zdjęcie z Munda w nieco lepszej rozdzielczości. Zdaje mi się, że to "75", ale może i "76".
Chudziutki, Twój powinien mieć na pewno czerwone obwódki wokół znaków i ja bym dał ten napis tylko z jednej strony (zgadywanka) chyba, że istnieje zdjęcie z lewej.
Patrząc na tą sylwetkę z kagero do listy błędów/dylematów dorzyciłbym jeszcze kolor felg - jakie powinny być ?

Gienek napisał(a):w wątku o corsairze Ostacha
8) wnęki podwozia głównego - białe (z przodu Salmon)

- Z przodu znaczy przednia ściana ?
- Salmon zrobiony przez Bretta Greena i Chrisa Wauchopa w "Modelling of the F4U Corsair" (Osprey)to z gamy Tamiyi: flat brown + flat white + yellow green + flat red (2+2+1+1) - czy wyszedł im z tego dobry kolor?

PrzemoL napisał(a):na starym PWM ładnych parę lat temu
O malowaniu Corsairów piękny artykuł napisał Tomasz Gronczewski:
http://www.old.modelarstwo.org.pl/lotnicze/dokumentacja/malowanie/corsairy/kol_zewn_us.html

Link niestety już nieaktualny.
Czy ktoś ma może ten artykuł zarchiwizowany? A może sam Autor zechciałby udostępnić - byłbym bardzo wdzięczny.

Edit: Dzięki uprzejmości MIRO artykuł już mam - Dzięki serdeczne. Dwa teksty Tomasza Gronczewskiego powinny być niezbędnikiem każdego budowniczego corsaira. Jaśniej i dokładniej już chyba tego opisać nie można - rewelacja.

No wlasnie tez szukalem tego artykolu.Ale z tego co udalo mi sie zapamietac to kolor wewnatrz kadluba i wnek na kola.kolor mial nazwe "indianska czerwien" malowane bylo cale wnetrzekadluba oprucz
kabiny pilota ktora malowano na cos w rodzaju humbrol 149. we wnekach podwozia indianska czerwien byla tylko w tej malej wnece gdzie mocowana byla golen a ta gdzie chowalo sie kolo na bialo.
to na 100%.4 lata temu tez robilem birdcage-a i wtedy korzystajac z tego artykolu pomalowalem mojego corsaira.nie pamietam tylko jak malowana byla oslona silnika od wewnatrz ,zerknac nie moge bo model stoi w polsce.Aaa zerknalem jeszcze na Twoje zdjecie i mala uwaga,chwyty powietrza pomaluj na bialo.

Brak polskich czcionek można wytłumaczyć, ale ta ortografia !!!
P.D.

Witam,

Żeby nie zakładać nowego tematu odświeżę ten Tym razem mam pytanie dotyczące tej maszyny:

Andre R. Zbigniewski "Chance Vought F4U Corsair vol. I"-Kagero

1. Napis "defabe" i "nose art" powinien być z jednej czy obu stron osłony silnika?
2. Gwiazdy na skrzydłach- 4 czy 2?

Znaki w sześciu pozycjach, nose art - niewiadomo.
PS Dlaczego zrezygnowałeś ze "spirita"?

Jak nie wiadomo to z jednej strony.
Z zasady z dwóch stron to rzadkość. W 49 grupie praktykowano taki proceder na P-40 ale tam z jednej strony był noseart pilota, a z drugiej szefa mechaników.

greatgonzo napisał(a):Jak nie wiadomo to z jednej strony.

Chyba, że mówimy np. o corsair'ze "L.A. City Limits" (tam z dwu stron tylko to nie nose -, a tail art lub choćby "10" Thomasa też z VMF-213. W przypadku tych maszyn na prawdę chyba nie ma prawd absolutnych. Ale też walnąłbym te kostki tylko z jednej strony.

michalp78 napisał(a):Znaki w sześciu pozycjach, nose art - niewiadomo.
PS Dlaczego zrezygnowałeś ze "spirita"?

Dzięki za pomoc Ze "spirita" zrezygnowałem z bardzo prostego powodu- nie mam odpowiednich znaków rozpoznawczych a poza tym dwubarwne Birdcage mają coś w sobie

Chudziutki napisał(a):nie mam odpowiednich znaków rozpoznawczych

http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=141&t=7233


michalp78
Nie no: jak wiadomo to wiadomo. A jak NIE wiadomo to z jednej. Statystycznie .

Dobra, skoro już wiem, że gwiazdy miał w 6 pozycjach, "nose art" teoretycznie tylko z jednej strony to teraz pozostaje tylko kwestia chodników na skrzydłach- malować czy nie? Jeśli tak to na jednym czy na obu skrzydłach? W instrukcji Tamiyi w schematach malowania dwubarwnych "korsarzy" owych chodników nie ma ale jakoś nie daje mi to spokoju.