coś się pokręciło

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

coś się pokręciło

Postprzez spiton » niedziela, 21 czerwca 2009, 17:28

Zastanawiam się w jaki sposób rozwiązano problem kręcenia się kadłuba razem ze skrzydełkami.
Niemieccy konstruktorzy mieli wyobraźnie, i nie bali się super-nowatorskich rozwiązań. Co dziwi, zwłaszcza,że ich kraj znajdował się na skraju klęski. Co prawda Milch kazał w ten sposób podchodzić do działań projektowych, jakby wojna miała trwać jeszcze 30 lat. Ale była to chyba reakcja na skrajnie odmienne stanowisko jego poprzednika Udeta.
Modelik mi się podoba, choć sama koncepcja nie należy do moich ulubionych.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Huma 1/72 Triebflugel

Postprzez piotr dmitruk » niedziela, 21 czerwca 2009, 18:24

Jak to "razem ze skrzydełkami"?
Kadłub się nie kręcił (sorry, miał kręcić), tylko ten pierścień ze skrzydłami.
Teoretycznie pomysł nie był taki głupi, ale przypuszczam, że drobnych a istotnych kłopotów technicznych byłoby więcej niż dziś Amerykanie mają z V-22 Ospreyem.
W dawnych czasach, kiedy nie miałem dostępu do aero, też pstryknąłem sobie takiego
Obrazek
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9982
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Huma 1/72 Triebflugel

Postprzez spiton » niedziela, 21 czerwca 2009, 19:14

A bezwładność. Helikopter bez tylnego śmigiełka, też się kręci w kółko.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Huma 1/72 Triebflugel

Postprzez Bercik » niedziela, 21 czerwca 2009, 19:39

Z tego co wiem, obracał się tylko ten środkowy pierścień, jak mówi Piotr. W momencie startu skrzydła (?) były ustawione pod kątem, jak w modelu i działały na zasadzie klasycznego śmigła, w pewnym momencie lotu miały się natomiast przekręcać wzdłuż kadłuba i działać już jak normalne skrzydła z silnikami na ich końcach, bez ruchu obrotowego. Model fajny, chociaż sam zestaw raczej toporny... U mnie też czeka w kolejce, w końcu go zrobię ;o)
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Bercik
 
Posty: 878
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:03

Re: Huma 1/72 Triebflugel

Postprzez net_sailor » niedziela, 21 czerwca 2009, 21:23

spiton napisał(a):A bezwładność. Helikopter bez tylnego śmigiełka, też się kręci w kółko.

Jaka bezwładnodść? Może chodzi Ci o moment reakcyjny jaki działa na śmigłowiec, którego silnik znajduje się w kadłubie a nie na końcach łopat?

Bercik napisał(a):W momencie startu skrzydła (?) były ustawione pod kątem, jak w modelu i działały na zasadzie klasycznego śmigła, w pewnym momencie lotu miały się natomiast przekręcać wzdłuż kadłuba i działać już jak normalne skrzydła z silnikami na ich końcach, bez ruchu obrotowego.

Wirnik miał się obracać cały czas choć, tak jak Piotrek, nie uważam aby wyszło to temu czemuś na zdrowie :roll:
Avatar użytkownika
net_sailor
 
Posty: 1809
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:01
Lokalizacja: Elbląg

Re: Huma 1/72 Triebflugel

Postprzez Bercik » niedziela, 21 czerwca 2009, 22:10

Rada wzięta do serca, nie pamiętam już gdzie to czytałem... Abstrahując, chyba nie ma tylu źródeł na temat tej konstrukcji, żeby być w 100% pewnym zasad jej działania? Chyba, że dysponujesz jakimiś ciekawymi informacjami :)
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Bercik
 
Posty: 878
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:03

Re: Huma 1/72 Triebflugel

Postprzez superflanker » poniedziałek, 22 czerwca 2009, 00:20

Hmm, nie tylko Witkowski twierdzi, że łopaty miały się blokować w locie poziomym, funkcjonując jako skrzydła i statecznik pionowy. Marek Ryś podaje również, że być może łopaty kontynuowały rotację po przejściu do lotu poziomego. Co innego twierdzi niejaki Gary Hyland pisząc, że Triebflugel miał sie wznosić dzięki pionowo ( wzdłuż kadłuba) ustawionym dodatkowym, odrzucanym silnikom rakietowym, po czym, po osiągnięciu odpowiedniej prędkości/wysokości pilot przestawiałby kąt łopat i uruchamiał silniki strumieniowe. Bardziej prawdopodobna jest sugestia, że silnik tłokowy, zabudowany wewnątrz kadłuba, rozpędzałby łopaty do prędkości dostatecznej dla uruchomienia silników strumieniowych. Jak było naprawdę zapewne jeden inżynier von Halem, autor projektu, wiedział.
Milcha spuścił z wodą Goering w czerwcu 1944, rzeczony projekt zaś pochodzi z września '44. Niewykluczam jednak, że później, jako zastępca Speera d/s uzbrojenia lotniczego, Milch żądał od przemysłu myśliwców obrony punktowej do zwalczania alianckich bombowców, a takim miał być Triebflugel.
Zgadzam się z opinią, że w ówczesnych warunkach trudności techniczne przy tym projekcie byłyby nie do przeskoczenia, nawet gdyby Focke-Wulf zdążył zbudować prototyp-zapewne skończyłby jak Natter. Nie zmienia to jednak faktu, że byłby to zajeoryginalny samolocik.
superflanker
 
Posty: 43
Dołączył(a): czwartek, 4 czerwca 2009, 00:47

Re: Huma 1/72 Triebflugel

Postprzez spiton » poniedziałek, 22 czerwca 2009, 00:39

Niech to się nazywa moment reakcyjny. Twierdze ,że by się pewnie obracał (jako prosty człowiek ze wsi)
Witkowski faktycznie pisze, że w pewnym momencie te wirniki działałyby jak skrzydła, ale wtedy to by się już kręcił na maksa :-)))))
Byłby to samolot będący spełnieniem mojego snu, jaki miewam w stanie nietrzeźwym .... ,-))
Co do problemów technicznych, mam taki : Jak tym czymś wylądować??
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Huma 1/72 Triebflugel

Postprzez Speedking » poniedziałek, 22 czerwca 2009, 01:01

Lądowanie? Tak jak Lerche, nie widzę problemu :->
http://www.luft46.com/heinkel/helerche.html

Co do modelu to wygląda OK, jednak przydałoby się trochę więcej zdjęć w naturalnych kolorach ;o)
Pozdrawiam, Krzysztof
"Student to już jest absolutne dno piramidy społecznej"
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Huma 1/72 Triebflugel

Postprzez spiton » poniedziałek, 22 czerwca 2009, 02:07

Ja widzę :-))
Pilot podczas lądowania nic nie widzi. w każdym razie niewiele. Na diagramie to fajnie wygląda, ale wylądować czymś takim , to trzeba mieć dużo szczęścia.
Oczywiście prawdopodobnie moje opinie są błędne ;-))
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Huma 1/72 Triebflugel

Postprzez Slash » poniedziałek, 22 czerwca 2009, 02:18

Widzę, że nie wszyscy mają najnowszego IL-2 Sturmovik 1946 ;o)
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 17:50

Re: Huma 1/72 Triebflugel

Postprzez piotr dmitruk » poniedziałek, 22 czerwca 2009, 18:47

spiton napisał(a):Niech to się nazywa moment reakcyjny. Twierdze ,że by się pewnie obracał (jako prosty człowiek ze wsi)
Witkowski faktycznie pisze, że w pewnym momencie te wirniki działałyby jak skrzydła, ale wtedy to by się już kręcił na maksa :-)))))

Nie masz racji. Przy bezpośrednim napędzie wirników moment nie przenosi się na kadłub.
Zobacz na te fotki, nie ma śmigiełek ogonowych, a kadłubki nie obracają się 8-)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9982
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Huma 1/72 Triebflugel

Postprzez Cichociemny » poniedziałek, 22 czerwca 2009, 19:29

spiton napisał(a):Helikopter bez tylnego śmigiełka, też się kręci w kółko.

Nieprawda. Zbyt ogólne to stwierdzenie. Piotr Ci już pokazał przykłady. Ja tylko dodam, że może być też śmigłowiec z wirnikiem głównym napędzanym sinikiem znajdującym się w kadłubie, bez "tylnego śmigiełka" i nie będzie się kręcił w kółko.

spiton napisał(a):Twierdze ,że by się pewnie obracał (jako prosty człowiek ze wsi)

Mam dla Ciebie doświadczenie. Masz w domu obrotowy fotel na kółkach? To podejdź do niego i zakręć siedziskiem. I co? Podstawa z kółkami zaczęła się kręcić? Bo według Ciebie powinna... :P

spiton napisał(a):Co do problemów technicznych, mam taki : Jak tym czymś wylądować??

Mnie w ogóle zastanawia sensowność takiej koncepcji. Wspomniana uciążliwość lądowania to raz. Co natomiast z lądowaniem awaryjnym w terenie przygodnym? Jak z odpornością układu napędu na ostrzał czy też awarię jednego z silników? Wysiadanie pilota po udanym lądowaniu też sama przyjemność, a co dopiero rannego. No i nie chciałbym być na miejscu faceta, który zdecydowałby się opuścić awaryjnie w locie tę maszynę (odstrzeliwane łopaty?).

piotr dmitruk napisał(a):Zobacz na te fotki, nie ma śmigiełek ogonowych

Ładne maszynki. Czy mi się zdaje, czy na drugim zdjęciu jednak jest wirnik ogonowy?
Cichociemny
 
Posty: 2637
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 19:33

Re: Huma 1/72 Triebflugel

Postprzez piotr dmitruk » poniedziałek, 22 czerwca 2009, 19:41

Ojć, chyba tu akurat jest, ale prawdopodobnie tylko do sterowania kierunkiem, nie do przeciwdziałania momentowi obrotowemu.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9982
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:18
Lokalizacja: Rzeszów

Huma 1/72 Triebflugel

Postprzez Cichociemny » poniedziałek, 22 czerwca 2009, 19:49

piotr dmitruk napisał(a):Ojć, chyba tu akurat jest, ale prawdopodobnie tylko do sterowania kierunkiem, nie do przeciwdziałania momentowi obrotowemu.

Tak się tylko pytam dla ścisłości, czy dobrze widzę. W takim układzie jego funkcja jest zapewne taka jak napisałeś.
Cichociemny
 
Posty: 2637
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 19:33

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości