Modelarstwo z pasją

karambolis8 napisał(a):Kadłub jest w monografiach lotniczych AJ Press. Skrzydło w wersji A i C też, różnice dla skrzydła B można trochę wymyślić ;)

czyli dobrze widzę że w necie nic nie ma fajnego skoro polecasz mi papier. Chyba że chamski serwis chamik ale zawsze mam niesmak potem

A tak w temacie wczesny/późny, to ten RF G jest świetnym przykładem co znaczy późny. Te wszystkie 'smaczki' to po prostu efekt czasu. W tym późnym okresie (1944) samolot przeszedł już te wszystkie wsteczne modyfikacje, których trudno się dopatrzeć na samolotach w szczycie swej świetności bojowej. Także wyposażenie dostosowane jest do standardów '44. Tak w ogóle to jeden z tych słynnych clipped, cropped and clapped Spitfire, nierzadko kleconych z części second hand, zawsze mocno zużytych z wsadzonym Merlinem 45M.
Nieczęsto oglądamy modele w takiej konfiguracji, bo modelarze rzadko kuszą się na takie mało bojowe samoloty.

barszczo napisał(a):Tutaj lepiej widać, a przy okazji kolejny smaczek - antena IFF pod skrzydłem:



Nie mogłem znaleźć tego zdjęcia wcześniej ale wiedziałem że go mam, dlatego pisałem o skrzydle na pewniaka , wygrzebałem też jeszcze jeden egzemplarz z tego okresu:

Ha ha ha - toż to można powiedzieć, że to Mk.IX z silnikiem i śmigłem od Mk.V.

Kapitalne wykopalisko, w tle Spit V też ma indywidualne wydechy . Miód. Bardziej by mnie powaliła fota polskiego Spita V z czterołopatowym śmigłem. Niemniej. Tylko żeby uzupełnić: EP509 ..za Spitfire The History: "Fourth Order for for 904 Spitfire F MkV dated 23 August 1941. Built as Mk VB and VC between April and August 1942" tam EP485-523, i dalej: " EP509 LFLRVB 9MU 20-07-1942 VSM 13-08 fuel system mods M45M instal 65S ( ha!wyczuwam tu Merlina 65 z dziewiątki ...ale to moja wydumka) 10- 09 509 SQ 19-07-1943 CAC ops 3-01-1944 303SQ 6-03-1944 168Flt 15-12-1944 Sold Brooklands Av, Broken up 27-02-1947 (chlip). Chciałem najpierw zakwestionować że on jest LF bo "obcięte" skrzydła w żadnej mierze nie znaczą że Spitfire jest LF - o tym stanowi motor - ale tam widać dużo grzebania przy motorze było więc jak napisali w końcu że LF to niech tak będzie.

uruk-hai napisał(a):Kapitalne wykopalisko

Żeby jeszcze pasy inwazyjne miał.

Sry za ot: albo chociaź beczkę z piwem ....

Dużo tych zmian. Co ciągle robi z niego spita V? Skrzydło wystarcza?

Jacek Bzunek napisał(a):Żeby jeszcze pasy inwazyjne miał.

Lada chwila miał, zdjęcia są datowane na 03 Czerwca 1944

Skrzydło nie ma żadnego znaczenia. O Mk decyduje przede wszystkim silnik. I sześć wydechów wskazuje, że silnik montowano w okresie, gdy zrezygnowano już z kolektorów. I tak było z Merlinem 45M ( 45M to właśnie silnik z 'cropped' sprężarką, co czyniło Spita LFem) zamontowanym w tym Spicie. Zresztą w Spitach 303go z okresu odpoczynku w Irlandii, bo w tym czasie dywizjon latał na LFach Mk V.

Merlin serii 6x miałby czteropłatowe śmigło. 65S to najpewniej kolejny dywizjon, tylko zgubiło się Q. Żeby był silnik to trzeba by go jeszcze skądś wziąć. Akurat tak się składa, że w serii 6x nie produkowano Merlinów 65 i 67.

Zdjęcie wielką sensacją nie jest, choć wersja z widoczną końcówką to dla mnie bardzo miła niespodzianka.
Dorzucam Duńczyka z D-Day Stripes.



Kjeldbaek

Lada chwila miał, zdjęcia są datowane na 03 Czerwca 1944

Och, faktycznie! Jakoś miałem zafiksowane, że po powrocie do Horne dywizjon od razu przesiadł się z powrotem na MkIX. A to przecież dopiero w lipcu. Świetny wpis!

greatgonzo napisał(a):Dorzucam Duńczyka z D-Day Stripes.

...i bardzo dziwnym kamuflażem.

Jeżeli już o Duńczyku mowa to zwraca też uwagę podwieszany zbiornik 'cygaro', używany przy dalszych misjach. Dwa razy większy niż bardziej popularny wariant 'opływowy'. Nieczęsto widać go na zdjęciach.

Ajak napisał(a):Dzięki jakieś plany umożliwiające ponitowanie w wersji elektronicznej macie może? Jakoś nie mogę nic fajnego wygooglać.

Takie plany są w Modellers Data File. Mogę podrzucić Ci skan, o ile wykażesz się cierpliwością. Większy skaner mam w fabryce i muszę jeszcze nie zapomnieć tego ogarnąć ;).

Odgrzewam kotleta. Wpadło mi takie zdjęcie "późnego" Spita V tym razem z 315 Dywizjonu:



I znów parę smaczków: indywidualne wydechy, okrągłe lusterko, wczesny wiatrochron. Co prawda nie ma wzmocnień na skrzydłach ale na moje oko ma śmigło De Havilland.