Modelarstwo z pasją

Witam
Interesuje mnie ten Dornier 215 B-5 ,, R4+DC"
Skąd wzięła się informacja -wszędzie powtarzana -że była to maszyna Helmuta Lenta.
Są na to jakieś kwity ,zdjęcia czy tylko domniemanie?
Chciałbym zrobić maszynę Lenta ,ale nie jakieś SF tym bardziej że znalazłem w ,,sieci'' Dorniera w podobnym malowaniu ale o kodzie bocznym ,,G9+DF'' z podpisem że to też maszyna Helmuta Lenta
Więc jak to jest ??? bo alternatywą dla mnie było by malowanie Paula Gildnera ,,R4+SN'' .
Jest przynajmniej zdjecietego samolotu i ma oznaczenia zwyciestw (więc musi być osobistą maszyną) choć akurat na tej fotce ,,obcięło'' ogon.
Może ktoś ma jakąś wiedze ,albo własne przemyślenia/opinie,namiary na dyskusje w sieci na ten temat - będę bardzo wdzięczny za pomoc i wszelkie opinie.

Naprawdę nikt nie zastanawiał się na ile propozycje malowań ICM są prawdziwe ???

cris napisał(a):Naprawdę nikt nie zastanawiał się na ile propozycje malowań ICM są prawdziwe ???

Teraz przyszedł czas na klejenie polskich modeli polskich samolotów polskich producentów w polskich barwach. Wszyscy się na tym skupiają

Niemiecki złom poszedł w zapomnienie

KR77 napisał(a): Teraz przyszedł czas na klejenie polskich modeli polskich samolotów polskich producentów w polskich barwach. Wszyscy się na tym skupiają
Niemiecki złom poszedł w zapomnienie

O ja głupi zapomniałem ! No tak ,czarne krzyże są passé
Tera patriotą trza być - ni ma rady panie

Z nocnymi w Luftwaffe jest baaaardzo słabiutko jak dotąd. Mało kto z historyków się tym zajmuje.

Coś tam jest ale niewiele:

http://forum.12oclockhigh.net/showthrea ... elmut+lent

http://www.warbirdphotographs.com/LCBW1 ... B-1f-s.jpg

Ten R4-DC raczej pewny - kod z jego logbooka. Równolegle latał na kilku samolotach. Ciekawe, jaki kolor miała litera D. Teoretycznie powinna być zielona.

Jest bardzo dobra biografia Lenta "Lent papers". Nie mam niestety.

Georg01 napisał(a): Ten R4-DC raczej pewny - kod z jego logbooka. Równolegle latał na kilku samolotach. Ciekawe, jaki kolor miała litera D. Teoretycznie powinna być zielona.

Czyli -jeśli dobrze zrozumiałem-loty bojowe na ,,R4+DC" potwierdza sam Lent . I to jest zdjęcie tego właśnie samolotu .
Że nie był to jego osobisty samolot,to było dla mnie oczywiste ,ale ciekawe ile lotów na nim odbył i czy coś zestrzelił ?
Chyba z tego okresu znane jest malowanie (całe czarne ) Bf 110E który musiał być samolotem osobistym Lenta ,bo miał oznaczenia bodajże 30 zwycięstw na ogonie ,niestety nie znam oznaczeń kodowych.
A tak przy okazji ,to w jakie kolory mógł być malowany ten Dornier , bo to chyba fabryczne ,,dziwne- autorskie '' malowanie zakładów Dorniera jest -nieprawdaż ???

W linku, który zamieściłem jest wyraźnie napisane na czym latał wtedy na pewno. Na tym i na niczym innym.

110s - AC & EC about equally & CC once, BG+EJ twice.
Do 215 - DC
Do 17 - ZC
He 111 - 2 Platzflug in KH+EP

Tyle jest w odpowiedzi na forum Lufwaffe. To znaczy, że zachował się jego logbook, gdzie wpisywał wszystkie swoje loty i na czym je odbywał. Jak widać na forum Luftwaffe są tacy, co dysponują skanami z tego logbooka.

Co do kolorów to mocno obstawiam RLM 74/75 i tej wersji się będę trzymał do końca swoich dni i tak kiedyś pomaluję swojego. Chyba, że ujrzę kolorowe foto z epoki, które pokaże, że było inaczej. Dyskusje, że mocniejszy czy słabszy kontrast sobie daruję. Przy tak marnych zdjęciach nie ma ona żadnego sensu.

No tak ,jakoś pobieżnie przyjrzałem się tym linkom.
I tak jest się na czym oprzeć ,bo na więcej -tak jak piszesz - nie ma chyba co liczyć.
Dzięki Georg01 ,jesteś jak zwykle pomocny .
Co do kolorów tego B5 ,to swoich jakiś typów nie mam (za zielony jestem )
Jak Ty piszesz że w ,,szarości " to pójdę tym tropem, bo widzę Twoje mocno ugruntowane przekonanie (musiała być kiedyś jakaś dyskusja ) do takich barw.
Ja wiem tylko tyle ,że Dornier malował swoje samoloty w ,,dziwne "'schematy , więc podejrzewałem i kolory dość ,,egzotyczne'' .
Pozdrawiam cris

Ja mam w ogóle mocny kurs na schemat 74/75 w większości przypadków Nie przejmuj się moim nastawieniem. Jak pomalujesz tak będzie dobrze. Wątpię, żeby szczególnie w przypadku nocnych myśliwców z roku 1941, a więc roku, gdzie nocny kamuflaż jeszcze był w fazie testów, można było udowodnić tezę o malowaniu 74/75. Zapewne stosowano wiele kombinacji kolorystycznych i bardzo możliwe, że każdy z wymienionych samolotów Lenta w tym czasie malowany był inaczej Być może nawet z powodu testowania przez Lenta różnych wariantów malowania.