B-17G Little Miss Mischief - kalkomanie 1:48

[Kuba P.]

Rozglądam się za kalkomaniami 1:48 do modelu B-17G Little Miss Mischief.
Samolot na ile ogarniam odpowiada konfiguracją modelowi Monogram. Ktoś wie może kto produkuje dobre i dostępne kalkomanie do tego Boeinga?
dzieki

[Puskal]

https://www.hannants.co.uk/product/KW48001

Mam w 72 i wyglądają przyzwoicie, nie wiem jak w użyciu. Do tego drugie malowanie tez bardzo ciekawe.

[Kuba P.]

Dzięki, ale czy to jest merytorycznie OK?
LMM była o tyle ciekawa, że po pierwszym dzwonie została odbudowana i cały tył kadłuba przełożono z wcześniejszego G, możliwe że równoległe stanowiska strzelców i starego typu tylne stanowisko właśnie wtedy trafiło do LMM.

Szukam malowania z właśnie tego okresu, pół samolotu w OD, kawałek skrzydła też zielony. Czy z tymi oznaczeniami można go tak pomalować?

[Puskal]

To jest jedna z bardziej znanych B-17, więc nie sądze żeby były duże babole w kalkach. Zestaw w instrukcji jest z tego okresu co Cię interesuje (po podmiankach części na zielone).
Popatrz na instrukcję
http://www.kitsworld.co.uk/index.php?CATEGORY=4&SUB=1&THISPAGE=5&RADIOSORT=4&PICFILE=31&STKNR=31&STRH=3332&ORDN=2303&RNZ=589630

Jak chcesz mogę wskanować wersję 1/72 to sobie będziesz mógł dokładniej sprawdzić ze zdjęciami. Reszta na PW lub FB.

[caughtinthemiddle]

Tu do poczytania/pooglądania.
http://fineartofdecals.com/goodies/b-17 ... -mischief/
Kalki Kitsworlda odradzam, jeśli przywiązujesz wagę do detali. Pomijając już to, że o ile akurat nie wzorują się na dobrze przygotowanym projekcie innego wytwórcy [z podkreśleniem, że dobrze przygotowanym, bo oczywiste babole też potrafią bezrefleksyjnie skopiować, jak np. w tym zestawie: https://goo.gl/BqbRRz gdzie 'Wicked Woman' wzięli z całym dobrodziejstwem inwentarza od Bombshell Decals...), to cudów nie należy się spodziewać, bo research u nich przeważnie leży i kwiczy, to przede wszystkim te leniwe niemoty nawet duże przecież radio call numbers potrafią zrobić jakąś defaultową czcionką zamiast rysować cyfry wg zdjęć, nie wspominając już o drobniejszych napisach, gdzie defaultowe czcionki, literówki i layout całości wedle własnego widzimisie miast zdjęć jest na porządku dziennym. Z softem graficznym też za pan brat specjalnie nie są, wskutek czego może (nie musi, ale spotkałem się z takimi przypadkami) się trafić nieprzyjemna niespodzianka polegająca na tym, że projektant nieuważnie oznaczył warstwę lakieru, wskutek czego fragment kalkomanii właściwej zostanie na papierze podkładowym przy próbie nałożenia, lub kalka będzie miejscami gruba, bo zamiast szparować poszczególne elementy kolorystyczne potrafią dajmy na to amerykańskie oznaczenia państwowe zaprojektować w taki sposób, że na granatowy okrąg nakładają radośnie białą gwiazdę, nie wycinając tła pod spodem.

[Puskal]

Dzięki za ciekawą opinię. Sprawdzę przy okazji jak mają się merytorycznie te zestawy od nich jakie mam.

[Kuba P.]

Tu do poczytania/pooglądania.

Dzięki.
Link znam, właśnie stamtąd wziąłem ostatecznie pomysł na LMM. Opinia o producencie/projektancie jest bardzo ogólna i niestety wiele nie wnosi do tematu projektu samego zestawu, o którym mowa.
Kalki z braku alternatywy zamówiłem kilka dni temu więc powinny niebawem dojechać więc się okaże co to za towar. Najwyżej będę szukał dalej