Fiat G 50 FA-26 Tuominen

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

Re: Fiat G 50 FA-26 Tuominen

Postprzez Jacek Bzunek » poniedziałek, 21 maja 2018, 19:46

Jarpen napisał(a):Hm.Mogę tylko zauważyć że ciemne plamki już na stateczniku niebieskiej szóstki nie są zbyt wyrażne i raczej nie pokrywają się z tymi na piątce,a pod kolejną warstwą farby raczej by zniknęły,a na piątce są dość wyrażne,no i co z numerem jak wspomniał Cris. No chyba że piątka to nie jest FA-26.Być może są to przebarwienia na skutek intensywnej eksploatacji maszyny?

Ja się nie znam, ja nie w temacie ale może podobnie jak w przypadku oliwkowo-czarnych Bf 109G-2 ster kierunku nie był przemalowywany.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5875
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Reklama

Re: Fiat G 50 FA-26 Tuominen

Postprzez cris » wtorek, 22 maja 2018, 00:09

dewertus napisał(a):
Jarpen napisał(a):No chyba że piątka to nie jest FA-26.

To jest FA-26

Dobrze byłoby zobaczyć zdjęcie gdzie na tej ,,białej piątce"byłby nr seryjny (choć mógł być zamalowany i nie odtworzony) albo nr rejestracji FA-26 wtedy była by jasność ,albo jakiś archiwalny dokument stwierdzający że,,5''-tka to dawna
przemalowana ,,6"-tka
Jeśli ta ,,5'' to jednak FA-26 ( w co wierzę) to Fiat ten nie mógł dostać ,,przebarwień na skutek intensywnej eksploatacji maszyny '' bo w roku 42 powinien był świeżo po remoncie i przemalowaniu
Jacek Bzunek napisał(a):Ja się nie znam, ja nie w temacie ale może podobnie jak w przypadku oliwkowo-czarnych Bf 109G-2 ster kierunku nie był przemalowywany.

Ciekawy pomysł ,wiele by wyjaśnił ,ale co z numerem ,,6'' z poprzedniego ,,włoskiego " malowania ;zmyli/zdrapali ? Musieliby i oryginalne malowanie -na którym był naniesiony- naruszyć .Nie sądzę by odtwarzali potem plamy w pierwotnych ,,włoskich"' barwach.
Żeby to jakoś uporządkować pozwolę sobie posłużyć się zdjęciami które zamieścił kiedyś w tym wątku Kolega @barszczo

Najpierw FA-26 wyglądał tak
Obrazek


Potem coraz bardziej obłaził z farby


Obrazek


A tak w trakcie remontu przed przemalowanie na jednolity ,,zielony''


Obrazek

Jak wyglądał po przemalowaniu, jest pokazane w publikacji Kari Stenmana "Finnish Fighter Colours 1939-1945, Vol.1'' na stronie 116 (info od Kolegi dewertusa).
Bardzo ciekawa jest prawa strona ogona ,tam wdziać jeszcze wyraźniej plamkowanie niż na lewej.
Jak się jednak okazuje na stronie 117'stej ,była jeszcze jedna wersja białej ,,5''tki o innym kroju i inaczej rozmieszczonymi zestrzeleniami i tam kolor ogona jest na moje oko jednolity .
Nie mam niestety tej publikacji i wszystkie moje spostrzeżenia wziąłem stąd .Mając wyraźniejsze ,oryginalne zdjęcia z powyższej publikacji ,i tekst do nich ,można by było pewnie coś więcej wykminić w tym trudnym ,ale ciekawym temacie .
Ja skłaniał bym się coraz bardziej do malowania po całości na oliwkowy ,ale z jakimiś ciemniejszymi plamkami natryśniętymi tu i tam.
Z opinią jest jak z dziurą w du..ie -każdy ma swoją.
Avatar użytkownika
cris
 
Posty: 848
Dołączył(a): sobota, 7 kwietnia 2012, 19:45
Lokalizacja: Jelenia Góra

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości