Strona 1 z 2

P-11c w MLP

PostNapisane: sobota, 12 grudnia 2020, 19:12
przez Bogdan Stanek
Czy zaznaczone na fotografii blachy oprofilowania są oryginalnymi, czy też zostały "odtworzone" przy okazji remontu w zakładach PZL?
Obrazek
Pytam, bo naszły mnie pewne wątpliwości, przy okazji analizy wyglądu celowników w PZL-ach 7-24 a materiał zdjęciowy te wątpliwości zdaje się potwierdzać

Re: P-11c w MLP

PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2020, 20:03
przez Bogdan Stanek
Drążąc temat
na powojennej wystawie było tak:
Obrazek

i tu brakuje owiewki z przodu

i tak w oryginale:
Obrazek

owiewka jest ale inna od tej w muzeum

Wniosek, w oparciu o zamieszczoną i inne fotografie, nasunął mi się taki: owiewka została zrekonstruowana ale nie do końca wiernie z oryginałem.
Przód owiewki nie ma kształtu "wargi" lecz łagodnie schodzi do obudowy za silnikiem, przy czym powstają dwa załamane przedłużenia krawędzie natarcia skrzydeł kończące się równo z samą owiewką na oblachowaniu za silnikiem.
Uwaga:
Hipoteza jest robocza a uwagi do tej herezji konieczne :D

Re: P-11c w MLP

PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2020, 22:29
przez potez
To co pokazałeś na dolnym zdjęciu to pogięta moim zdaniem butem owiewka. Jesli ma miec inny kształt niż ta na muzealnym, to nie ma sie co łagodnie schodzić, tylko musiałaby by być załamana po środku do skosu a wtedy tez z boku by to było widoczne, bo przejście skrzydło kadłub byłoby w dół przekoszone. i tak chyba wygląda na zdjeciu z Aleksandrowic na blogu AH:
Obrazek
na innym zdjęciu z tego bloga wyglaa tak:
Obrazek
A muzealna owiewka wygląda tak:
Obrazek
i jest bardzo podobna do muzealnej.
z kolei zdjęcia łaciatej trójki http://armahobbynews.pl/blog/2018/07/03/p-11c-tajemnica-laciatej-trojki/ pokazują kształt jak w muzealnej 11ce.

Róznica jest w stopniu załamania środka owiewki ale czy rzeczywiście, czy to tylko światło na zdjęciach? To jest duży element, chociaż zazwyczaj wymyslany przez producentów modeli P.11 Nie wykluczone oczywiście, że tych owiewek było kilka różnych typów ( ze zdjęc co najmniej dwa) ale jaka jest historia tej w muzealnym P.11 nie wiem. W każdym bądż razie zdjęcia z lat 60tych z wystawy we Wrocławiu, nie pokazuja jesli dobrze pamiętam, że tej owiewki brakuje.

Re: P-11c w MLP

PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2020, 22:59
przez Bogdan Stanek
Potez
Z łaciatą, "w odbiorze", masz rację,
natomiast grafika z instrukcji oddaje kształt sugerowany przeze mnie, zdjęcie przyciemniłem aby wydobyć światłocień w tym miejscu
Obrazek

Re: P-11c w MLP

PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2020, 23:32
przez potez
Instrukcja była robiona w oparciu o fotografie prototypów, czyli to najstarsza wersja jest. Łaciata ma dość wysoki numer a i pewnie była po jakimś remoncie, pewnie zmienili to po drodze. Normalna rzecz w Pzlkach. P.7 tez miało kilka rodzajów oslony skrzydło kadłub, nawet to w Aj-Pressie było malowane. Zreszta na tym zdjęciu to w ogóle sugeruje inna budowę owiewki, przejscie jest wręcz wykonane klinami tak bardzo sa wąskie te profile, mogły w tym miejscu niezłe turbulencje powstawać. Zresztą ostatnio ktoś robił cyfrowy model aerodynamiczny P.11c an MELu i mistrzem aerodynamiki to Pzlka nie była jak sie okazuje ;)

Re: P-11c w MLP

PostNapisane: poniedziałek, 14 grudnia 2020, 23:53
przez Wojtek 1
Tak się śmiesznie składa, że do opisu technicznego P.11c posłużył egzemplarz z Aleksandrowic 8.34. Obrazek

Re: P-11c w MLP

PostNapisane: wtorek, 15 grudnia 2020, 01:15
przez potez
Czyli o ile numer nie był namalowany na zdjęciu, do instrukcji użyto fotki samolotu z pierwszej serii ( budowali po 50 jeśli dobrze pamietam). Dlatego zgadza się ten kształt :)

Re: P-11c w MLP

PostNapisane: wtorek, 15 grudnia 2020, 08:52
przez Bogdan Stanek
Pierwszy fragment - z wizyty w Szwecji a dwa pozostałe to samolot Laskowskiego 8.108
Obrazek

Re: P-11c w MLP

PostNapisane: piątek, 5 lutego 2021, 00:08
przez ivn
Na 100% odtworzona, podobno calkie niezle. Choc nielatwo bylo. Jak wroce do domu, to postaram sie odnalezc materialy na ten temat i wrzucic.

Re: P-11c w MLP

PostNapisane: sobota, 6 lutego 2021, 22:27
przez Bogdan Stanek
Ten wątek, pośrednio, zahacza o burzliwy temat nowego modelu z AH :D

ivn napisał(a):Na 100% odtworzona, podobno calkie niezle. Choc nielatwo bylo. Jak wroce do domu, to postaram sie odnalezc materialy na ten temat i wrzucic.

Moje wątpliwości odnośnie owiewki przodu, na ten czas pozostają.
Inna jest taka:
-czy owiewka przed wiatrochronem /w muzeum/ jest prawidłowa?
Wygląda na nieoryginalną i wg mnie za długa jest część od wiatrochronu "do szpica", muszka celownika w oryginale, nie była "na stożku" przed wiatrochronem.
Żadne to odkrycie, ale w modelach jest to odwzorowane na oba sposoby.
Inne pytanie: czy owiewka pomiędzy "przednią" i wiatrochronem była całością?

Skoro już o celowniku, to czy nie wymaga on "nowej formy"?
Czy przy obecnym, na zdjęciach "muzealnej 11-tki", kształcie przyrządów celowniczych,
linia celowania nie jest zbyt wysoko?
Pytanie na koniec: czy istnieje fotografia przedniej owiewki, podobnej do muzealnej?, oczywiście poza "łaciatą P11", bo ta była wynikiem pewnej konwersji.

Re: P-11c w MLP

PostNapisane: wtorek, 9 lutego 2021, 22:06
przez potez
stan z 1945 roku owiewki brak:
Obrazek
pożyczone z odkrywcy.pl do celów dyskusji

Re: P-11c w MLP

PostNapisane: środa, 10 lutego 2021, 11:31
przez Bogdan Stanek
Potez, jeszcze w 1959 roku, wg opisu zdjęcia, wyglądała tak:
wystawa we Wrocławiu, drugie ujęcie powyżej w wątku,
Obrazek
Ciągnę wątek, trochę z przekory, aby uświadomić dyskutantom, o tym samolocie i pochodnych, niektóre fakty.
Sądzę, że argumenty zdjęciowe /stare + nowe, które się pojawiają/ i logiczne domysły zbliżają do "prawdy"

Re: P-11c w MLP

PostNapisane: piątek, 12 lutego 2021, 17:33
przez Bogdan Stanek
Na zdjęciach muzealnej Jedenastki, sprzed remontu, widać brak : owiewki przodu skrzydeł, owiewki przed wiatrochronem, zagłówka i kół.
Owiewki góry zastrzałów są.
Szukałem zdjęć owiewki łączenia przodu skrzydeł na posiadanych zdjęciach, także P-24.
Oto inne rezultaty:
Obrazek
Warte zobaczenia są zdjęcia P-11c nr 8.40, PKL t. IV -"w kukurydzy".
Przy okazji, bo dyskusja o tym trwa, przeglądałem zdjęcia z owiewkami zastrzałów.
Ustaliłem, że "te owiewki" na P-7 były jednakowe /przód i tył/, równiutko zamocowane, różne pojawiają się P-11a.
Sądzę, że przyczyną zmiany był element na skrzydle, ten zaznaczony czerwonymi kropkami:
Obrazek
Jeszcze nie wiem do czego służy, może ktoś wie?
Wg mnie, ten element prawie całkowicie ogranicza "manewrowanie" owiewką przy montażu.
owiewki zastrzałów:
Obrazek
Przeglądając fotografie, można zauważyć, że owiewki zastrzałów , od P-11a, poprzez P-11c, P-11f aż do P-24 bez działek
w skrzydłach, mają bardzo podobne /takie same?/kształty.
Jedynie muzealna P-24 w Stambule, ma inne owiewki ale śledząc jej wygląd "po wojnie"-fotografie, można stwierdzić, że były dorabiane i, że na owiewce łączenia skrzydeł Turcy zupełnie polegli. Jest zdjęcie tego elementu, prosty poziomy, jak nigdzie indziej, lub wcale a końce skrzydeł zaślepione.
Jeżeli chodzi o wklęśnięcia przednich owiewek na P-11c z muzeum, należałoby zastanowić się, czy nie jest to wymóg konieczny aby osłonkę nasunąć bezkolizyjnie z wyrzutnikiem łusek, a i kształt aerodynamiczny tego miejsca pewnie ma znaczenie. Może zapytać w muzeum Kogoś kto składał i rozkładał samolot?
Przypadkowe, takie same, symetryczne zniekształcenie, moim zdaniem nie wchodzi w rachubę.
Co do historii muzealnych owiewek, należy przypuszczać, że są oryginalne.
Karkołomna wydaje mi się logika, dorabiania nowych w miejsce istniejących, o dość złożonym kształcie i jeszcze mając na względzie wartość muzealną eksponatu.
Może są kwity, na stwierdzenie o dorabianiu, w dokumentacji z remontu?
No i te numery katalogowe(?), które na posiadanych zdjęciach owiewek widzę.
Myślę, że warto szperać w fotografiach, bo często jedna wątpliwość powoduje znalezienie rozwiązania na zdjęciach, które wielokrotnie przeglądaliśmy.
Pytanie na koniec: czy owiewka była mocowana tylko w dolnej części?, wkrętów do płata brak?

Re: P-11c w MLP

PostNapisane: piątek, 12 lutego 2021, 18:47
przez Flacha
Masz rację. Podgięcie owiewki zastrzału idealnie wpisywało się w kształt owiewki wyrzutnika i nie była mocowana do płata.
Co więcej wynika z tej fotki że nie dało jej się odsunąć od wewnętrznego "grzebienia"Obrazek

Re: P-11c w M

PostNapisane: piątek, 12 lutego 2021, 19:46
przez potez
Na owiewkach nie ma numerow katalogowych, tylko wybity numer 652. Czy to świadczy o oryginalności, nie wiem. To nie jest skomplikowany element, rozwijalny kawalek blachy, wyklepany na łuki i tyle. Nie wiem dlaczego te przednie sa tak straszliwie pogięte na tych wklęsłościach, widać na zdjęciach jakby były prostowane po jakims mocnym pogieciu. Dodatkowo, ten kołnierz płaski z nitami/srubami z tylu owiewki w przednich jest bardzo nierówny a w tylnych jak od cyrkla.
Z aerodynamicznego punktu widzenia, dolna powierzchnia jest mniej istotna niż górna w oporach. Czy przy obecności grzebieni na dole cos dawałoby uksztaltowanie owiewki w ten sposób ze wzgledu na niewielki babel oslony wyrzutnika? Chyba nie ale to na 100% wiedza tylko uzytkownicy tego sprzętu a tych już nie ma pomiędy zywymi. Fabrycznej dokumentacji nie ma a tak jak ktos wczesniej powiedział, w Aeroplanie na dysku zalaczonym do numer 5-6 z 2011 roku jest zdjecie na ktorym wudać, ze ta owiewka od srodka jest prosta - ani wypukla ani wkłesła tylko strasznie pogięta. A sama owiewka jest dokrecan sruba na zacisk do zastrzału, żeby nie spadła i sie trzymała.