Strona 3 z 4

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: sobota, 14 listopada 2009, 14:46
przez spiton
Preszejding, żeby był fajny powinien odzwierciedlać trochę strukturę konstrukcyjną kadłuba.

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: sobota, 14 listopada 2009, 15:11
przez Kamil Feliks Sztarbała
Michał Janik napisał(a): obdzierania modelu z farby

w tej skali postawił bym na sól

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: sobota, 28 listopada 2009, 21:19
przez Ostach
Michał, dłubiesz coś tu jeszcze?

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: piątek, 12 lutego 2010, 16:02
przez Michał Janik
No i cóż - wiele wody w Atlantyku upłynęło, konkurs dawno się skończył, ale model chcę skończyć. Nie ukrywam, że malowania się bałem, był to spory eksperyment. Wyszło jak wyszło jak widać- jestem bardzo ciekaw Waszych opinii, więc bardzo proszę o komentarze, również krytyczne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

nieprzyjacielski niszczyciel na horyzoncie!
Obrazek

Generalnie dowódcę tak zapuszczonej jednostki należałoby chyba natychmiast zwolnić - no chyba że mamy maj 1941... Ale przy manewrach mógłby bardziej uważać, a nnie ładować lewą burtą o czort wie co...

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: piątek, 12 lutego 2010, 16:17
przez donalyah00
Wow! Całkiem ładnie to wygląda, gratulacje! Można prosić zbliżenie rufy z ochraniaczami śrub? Bardzo jestem ciekaw dalszego efektu.

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2010, 14:34
przez Michał Janik
Marku - bardzo dziękuję za komentarz. Co do rufy - no nic szczególnego. "Broadway" maił ochraniacze śrub "rurowe", nie zaś o wiele wg mnie ciekawsze - z kątowników. Obydwa warianty zawiera blaszka WEM. Niestety, "rurowe" bardzo kiepsko wyglądałyby z płaskiej blaszki. Ja do swojej wykorzystałem część plastikową z zestawu, z której poodcinałem boczne odgałezienia. Dorobiłem je z platikowego patyczka 0,3 mm, ale nie wygląda to jakoś bardzo filigranowo i dealnie prosto. Jako, że je i tak dwa razy poprawiałewm - postanowiłem odpuścić i zostawić jak jest. W ogóle, to mam świadomość, że zbliżenia są dość okrutne dla postrzegania jakości mojej pracy, część z krzywych relingów jeszcze będę dopracowywał, podmalowywał etc. Tak jak pisałem wcześniej, pracy z modelami okręcikowymi dopiero się uczę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tutaj zaś dwie fotki które były źródłem inspiracji, jeśli chodzi o zdezelowany wygląd niszczyciela. Warto zwrócić uwagę, że St. Albans ma komuflaż tego samego wzoru (choć nie na wszystkich okrętach rozkład plam był "identyko"), co mój. Był to pierwszy wspólny wzór wszystkich tych niszczycieli.
Źródło fotografii to oczywiście niezrównana książka "Destroyers for Great Britain", o której pisałem na pierwszej stronie wątku.

Obrazek

Obrazek

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2010, 14:58
przez donalyah00
Myślę, że grubszą, łukowato wygiętą część mógłbyś spróbować wykonać z miedzianego drutu. Ale to, co jest nie wygląda źle. Prosząc o zbliżenia części rufowej chodziło mi o rdzawe zacieki w miejscach połączeń prętów ochraniaczy śrub – przy dosyć mocno "zużytym" kadłubie owe miejsca prawie na pewno były zardzewiałe.

Myślę również, że to ostatni moment kiedy będziesz mógł bezboleśnie zamocować swój model na stałe w podstawce. Gdy zaczniesz walczyć z masztami i innymi wystającymi częściami, właśnie podstawka będzie najlepszym uchwytem.

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2010, 15:17
przez Michał Janik
DZiękuję za odzew i za sugestie.
Mi nawet bez masztów , takie elementy jak relingi sprawiają sporo kłopotów - a to go wygnę, a to oderwę. Jednak powinienem kleić wcześniej szmatopłaty , to bym miał już wyrobione nawyki bardziej delikatnego obchodzenia się z plastikowo - blaszaną materią. Co do podstawki - hmmm, docelowo to ma być dioramka - morze, więc raczej nie póki co pozostanie on na podstawce "technologicznej".

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2010, 15:27
przez donalyah00
Michał Janik napisał(a): Co do podstawki - hmmm, docelowo to ma być dioramka - morze, więc raczej nie póki co pozostanie on na podstawce "technologicznej".

Może warto pomyśleć nad wpuszczeniem w część denną kadłuba jednego albo dwóch metalowych sworzni. Będziesz mógł wykorzystywać je jako sztywną i mocną podstawkę technologiczną, a później użyć do zakotwiczenia modelu w "morskiej" dioramie.

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: piątek, 12 marca 2010, 22:22
przez spiton
Świetnie pomalowałeś burty !(walnął bym więcej wykrzykników, ale obiecałem, że nie będę tego robił).
Pozdrawiam

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: czwartek, 25 marca 2010, 13:48
przez mr.jaro
Michal, ode mnie konstruktywnych uwag na temat modeli okretow nie otrzymasz, bo sie na tym po prostu absolutnie nie znam. Ale pomimo tego pozwole sobie wyrazic moj zachwyt ze wspanialych efektow Twojej dlubaniny w malo oryginalny sposob: model bardzo mi sie podoba.


spiton napisał(a):...walnął bym więcej wykrzykników, ale obiecałem, że nie będę tego robił...

Spiton, w zasadzie nigdy tego nie robie, ale nie moge dopuscic, bys sie meczyl. Prosze bardzo: !!!!!
By tego kto nie zinterpretowal jako zlosliwosc, od razu dolaczam: :D
Natomiast wiedziony wyrzutami sumienia za zasmiecanie ciekawego watku dorzuce jeszcze: przepraszam

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: czwartek, 25 marca 2010, 22:29
przez Michał Janik
Kuuurczę, chłopaki, strasznie dziękuję za komentarze! Jest mi to bardzo miło czytać, że moja robota - daleka od doskonałości, komuś się podoba; jest to dla mnie duży doping - motywacja. Póki co, jak mam wolną chwilę to dłubię przy Łaggu konkursowym, ale jak konkurs się skończy, to "musowo" wracam do nałogu tytuniowo (sic!) - fajczarskiego. Jeszcze raz bardzo dziękuję.

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: piątek, 26 marca 2010, 10:04
przez ZzB
donalyah00 napisał(a):Może warto pomyśleć nad wpuszczeniem w część denną kadłuba jednego albo dwóch metalowych sworzni.

...albo lepiej - wkleić dwie nakrętki. Przy tej wielkości modelu wystarczą M5
Najlepiej w jakimś zunifikowanym rozstawie np 5cm.
Wtedy kadłub można odstawić na chwilkę nawet na blat stołu i nie będzie się kolebał.
A na podstawce dłuższe albo krótsze śruby i mocujesz jak chcesz i gdzie chcesz

Pozdrowionka
ZzB

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: piątek, 26 marca 2010, 10:51
przez dewertus
Michał,
Malowanie i zmęczenie blach wygląda niesamowicie - widzę, że razem ze Spitonem "wyciskacie" z tych maleństw prawdziwe cudeńka.

Jedna rzecz chyba Ci umknęła, a szkoda by było aby popsuła model - zgodnie ze zdjęciami dach sterówki / mostka jest płaski, a w Twoim modelu wygląda na wypukły / obły. To trochę "zaburza" całą bryłę przedniej nadbudówki.

Re: [SZKUTNICTWO] pyk,pyk z czterech fajeczek, 1/400 Airfix

PostNapisane: piątek, 26 marca 2010, 16:35
przez spiton
dewertus napisał(a):Michał,
... widzę, że razem ze Spitonem "wyciskacie" z tych maleństw prawdziwe cudeńka...



Jest nas tu więcej wyciskaczy okrętowych ,-))