Co prawda okręt ten nie miał za sobą zbyt imponującej historii bojowej to jednak ma swój urok. Sam zestaw składało się całkiem przyjemnie, chociaż tylko 4 samoloty to troszkę za mało. Dlatego wykorzystałem to co miałem akurat na stanie .
Oprócz standardowych relingów, drabinek i załogi użyłem blaszki Pit-Roada dla lotniskowców tego typu, zestawu Lion Roara dla późno-wojennych samolotów japońskich, kabel demagnetyzacyjny od Ka Models.
Skład grupy pokładowej (troszkę nie historyczny):
9 A6M5 (3 w wersji myśliwsko-bombowej)
6 D4Y Suisei
4 B6N Tenzan
1 B7A Ryūsei
3 C6N Saiun
To tyle, przed wami pewien japoński "smok":