Aleksander napisał(a):Jak do tego będzie jeszcze (podobno) pływał,
Niestety nie, zapomniałem o tym tutaj napisać (na innym forum o tym pisałem). Poprzednie dwa modele RC okazały się niewypałami. Same model wyszły moim zdaniem dobrze ale niewypałem okazało się to że pływanie modelami mnie nie bawi a wręcz denerwuje; nie z mojej winy nastąpiła kolizja z inny modelem i zmuszony byłem go naprawiać - tutaj chciałbym tego uniknąć. Dodatkowo modele po takim pływaniu po prostu są brudne a z uwagi że w Bismarck'u stosuję farby matowe ten brud byłoby ciężko usunąć, dodatkowo detalizacja jeszcze bardziej by to utrudniała. Nie wspomnę o problemach logistycznych z transportem takiego grzmota nad wodę; dwa poprzednie modele pomijając problem z transportem pływały w sumie może z 10 razy. Zabudowa RC dodatkowo powoduje pewne komplikacje w konstruowaniu modelu (chociażby otwory rewizyjne) a zważywszy że ogrom pracy za mną jak i przede mną to nie będę sobie komplikował pracy.