GATO Revell 1:72

Zestawy, relacje z budowy, galerie ukończonych modeli, porady i problematyka modelarstwa szkutniczego.

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » piątek, 2 października 2009, 22:28

Hm... gdy wycinam blaszki z ramek zostają mi najczęściej małe zadziorki po pręcikach mocujących do ramki. Jak je usunąć? Staram się je odcinać do końca i piłować pilniczkiem ale średnio wychodzi. Tz jeszcze nic nie zniszczyłem, ale czuję, że blisko jestem ;D
Vlad
 

Reklama

modele polskich samolotów

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez mr.jaro » sobota, 3 października 2009, 15:42

A widzisz, wlasnie w takich chwilach przydaje sie zaginarka - ja wkladam blaszke do zaginarki tak, by wystawal tylko zadziorek, przykrecam i szlifuje ile wlezie. Nic sie nie wygina, gdyz wlasciwy element jest przycisniety "szczeka" zaginarki.

Drobiazgi mozna tez odpowiednio zamocowac w kleszczach samozaciskowych (chirurgicznych), ale przedtem trzeba w nich spilowac zabki na gladko. W ogole takie kleszcze w roli imadelka podczas obrobki wszelkich drobiazgow to bardzo przydatna rzecz - jedno z moich ulubionych narzedzi...
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » sobota, 3 października 2009, 21:32

Czyli takie kleszcze dostatecznie mocno trzymają elementy by robić z nimi najróżniejsze akrobacje?
Taaak przymierzam się na ostro do kupienia zaginarki, dzisiaj pierwszy raz blaszki składałem. Ah... jaka była moja radosć, gdy udalo mi się zgiąć długie na 5cm 2-3mm zagięcie. Normalnie miodzio :D
Po zmierzeniu się z problemem dochodzę do wniosku, że zaginanie przy pomocy linijki, paru pęset (chyba tak się pisze) i medycznego bijaka/dłuta(?) do cięcia kości to nie to ;}
Vlad
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez mr.jaro » sobota, 3 października 2009, 22:40

Vlad napisał(a):Czyli takie kleszcze dostatecznie mocno trzymają elementy by robić z nimi najróżniejsze akrobacje?

Akrobacje moze nie, ale chwytaja wystarczajaco dobrze, by drobne elementy dawaly sie obrobic bez uciazliwych przerw na szukanie ich na podlodze.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » niedziela, 4 października 2009, 00:24

Otóż to, w tym zdaniu zwarta została odpowiedz na wszystkie moje troski :D
Chyba od razu zacznę bawić się w lutowanie, dokonam potrzebnych zakupów i zabiorę się do roboty.
Rozumiem, że pasta koki, jakiś palnik(lutownica?) i jazda?
Vlad
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez mr.jaro » niedziela, 4 października 2009, 14:47

Czasem lepszy jest palnik, innym razem lutownica. Jesli istnieje niebezpieczenstwo rozlutowania juz polutowanych elementow, trzeba raczej siegnac po lutownice - ja uzywam w takich przypadkach lutownice transformatorowa (potworny staruszek, kupiony chyba przed trzydziestu laty, jeszcze w Polsce, ale funkcjonuje bez zarzutu).
Z drugiej strony, lutownica nie wszedzie sie dojdzie i wowczas lepszy okazuje sie palnik. Uzywajac palnika trzeba uwazac, by nie "przepalic" drobnych elementow.

Pokaz jakie zdjecie sklejonego kadluba.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » niedziela, 4 października 2009, 14:54

mr.jaro napisał(a):Ale ja jakos do konca nie ufam klejom CA - po jakims czasie spoiny slabna,


po jakim czasie?
upierać się będę, że przy dobrze przygotowanej powierzchni i dobrym kleju spoina wytrzymuje conajmniej dekadę bez utraty jakości.
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » niedziela, 4 października 2009, 21:04

A bardzo chętnie, jutro zrobię i wrzucę. Dołączę też moje pierwsze blaszki, na razie nie zlutowane, trzeba dokupić parę rzeczy.
Już bujam w obłokach i rozmyślam nad tym jak mi się będzie przyjemnie blaszki obrabiało przy bardziej "profesjonalnym" sprzęcie ;} Wyszukałem co mogłem w domu i gnę blaszki przy pomocy: pęset, dłutek, metalowego piórnika, ekierki, nożyka, pilnika, fragmentów metalowych zawiasów, karty miejskiej i obcążek ;] Lego odpadły z powodu niezbyt ostrych krawędzi i łatwego odkształcania się.
Vlad
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez mr.jaro » poniedziałek, 5 października 2009, 09:22

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):po jakim czasie?

Rok, dwa, czasem wczesniej.

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):upierać się będę, że przy dobrze przygotowanej powierzchni i dobrym kleju spoina wytrzymuje conajmniej dekadę bez utraty jakości.

Co do upierania sie - na zdrowie.
Teraz powaznie - nie w kazdym miejscu da sie dobrze przygotowac powierzchnie i nie zawsze sie chce. Majac w perspektywie przeszlifowanie i czyszczenie krawedzi styku polowek kadluba o dlugosci jednego metra, od razu siegnalbym po klej do plastiku. Tym bardziej, ze ten ostatni, szczegolnie w wydaniu "Weld" daje sie lepiej oszlifowac, co w wielu miejscach dodatkowo oszczedza szpachlowanie.

Ale przeciez "wolnoc Tomku w swoim domku", nieprawdaz?
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » środa, 7 października 2009, 12:31

Wybaczcie za niesłowność, tak to jest jak się studia rozpoczyna :D
Ale, że i od początku nic ciekawego się nie działo, to moje tąpnięcie wielkiej szkody zapewne nie wywołało ;}
Mam problemy z aparatem brata, sam w sobie świetny (olympus e-300 tz, świetny jak na nasze standardy), jednak nie nadaje się do bliży, trzeba by obiektyw inny dokupić. Albo ok, w miarę się nadaje, po prostu jestem wątpliwych umiejętności "fotografem" ;] A oto i on, kadłub w całej swej(lub fragmentarycznej) okazałości:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A z blaszek jednak nie ma nic do pokazania, bo ni to sklejone ni zlutowane.

Jako, że pokład opiera się na kadłubie, zastanawiam się nad doklejeniem na górę cienkich paseczków(paska) plastiku, co by zrekompensowało grubość zeszlifowanego kadłuba, a sporo zeszlifowałem i wzmocniło całość. Paseczki naprawdę cieniutkie by były.
Vlad
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » środa, 7 października 2009, 14:31

A teraz fotka olbrzyma, na razie sklejony tylko na taśmę. Rzeczywiście jest spory o.O

Obrazek

Z materiałów AMP wynika, że REVELL przesadził z długością i należało by przyciąć w tym miejscu:

Obrazek

Nie wiem czy będę się bawił w przycinanie i czy ma to sens...
Vlad
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez mr.jaro » czwartek, 8 października 2009, 06:28

Vlad napisał(a):Nie wiem czy będę się bawił w przycinanie i czy ma to sens...

Na temat dlugosci oryginalu nic Tobie nie powiem, bo nie wiem. Ale jesli model faktycznie za dlugi, a koniecznie ma byc zgodnie z oryginalem, bez ciecia sie nie obejdzie. Ale wowczas trzeba sprawdzic, czy w miejscu ciecia kadluba nie powinny byc jakie blaszki, ktore tez nalezaloby skrocic.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » czwartek, 8 października 2009, 11:03

Jako, że są to dwie części kadłuba i po ścięciu jednej nie będą do siebie pasować, będę musiał pobawić się jakąś masą i wymodelować kadłub. Teraz pytanie, jaką? Na pewno coś bardziej plastycznego od green stuffu, jakaś szpachla? Ewentualnie inna masa do rzeźbienia figurek.
Vlad
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » czwartek, 8 października 2009, 11:19

magic sculp
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez mr.jaro » czwartek, 8 października 2009, 13:17

Vlad napisał(a):Jako, że są to dwie części kadłuba i po ścięciu jednej nie będą do siebie pasować...

Mniemam, ze masz na mysli przeskok szerokosci/wysokosci kadluba w miejscu ciecia, czy tak?
Na obrazku jest mowa o 8,5mm (dalsze trzy miejsca po przecinku mozesz sobie darowac ;o) ), ktore trzeba oberznac. Czy przeskok bedzie az na tyle duzy, by sie bawic w szpachowanie? Moze wystarczy po prostu troche podszlifowac szerszy element - plastik na polowkach kadluba robi wrazenie dosyc grubego, a roznica szerokosci/wysokosci nie powinna przekraczac kilku dziesiatych milimetra.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szkutnicze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości