GATO Revell 1:72

Zestawy, relacje z budowy, galerie ukończonych modeli, porady i problematyka modelarstwa szkutniczego.

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » czwartek, 8 października 2009, 18:10

Hm... otóż to, a więc jednak nie jest ze mną jeszcze tak źle i ktoś mnie rozumie, albo jesteś Panie bardzo domyślny i nawet takiego oszołoma jak ja pojmiesz ;]
Podcinał będę za chwilę, edytuję tylko posta wrzucając zdjęcia.

Obrazek

Obrazek

Mam pytanie, a mianowicie gdzie mam wrzucić informację o posiadanych zdjęciach i linkach do nich? Mam około 3gb zdjęć z I i II wojny światowej, a także późniejszych, zdobytych z różnych źródeł. Chętnie się nimi podzielę, każdy znajdzie tam coś dla siebie. Spora część jest w kolorze.
Ostatnio edytowano niedziela, 11 października 2009, 21:07 przez Vlad, łącznie edytowano 1 raz
Vlad
 

Reklama

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez mr.jaro » piątek, 9 października 2009, 09:12

Spontanicznie przychodzi mi na mysl rapidshare, ale darmowy upload jest dosyc mozolny - o ile pamietam, dosyc niska predkosc i calosc trzeba dzielic na "kesy" o wielkosci 100 MB. Ale za to download jest dosyc komfortowy, jesli pobierajacy go w miare sprytnie zaaranzuje.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » niedziela, 11 października 2009, 21:05

Obrazek

Obrazek

Zastanawiam się czy zeszlifować cały pokład tak, jak jest na pierwszym zdjęciu czy też może po prostu wyciąć go (co osłabi konstrukcję), jak jest to pokazane w instrukcji:

Obrazek

Może jednak wytnę i umieszczę te paliczki, korci mnie zrobienie wnętrza, a wydaje się na ta chwilę, że widać go całkiem sporo. Będzie to spore wyzwanie, z tego co się orientuję, nie ma jeszcze (jeśli w ogóle są w planach) zestawów do montażu, trzeba by robić samemu wszystko od początku i ściąć chyba trochę kadłub. Ale, że mam studia i czasu pod dostatkiem... czemu by nie? ;D [ i po cholerę kadłub szlifowałem... ale teraz będę mógł przynajmniej łatwiej zamontować rurki mocujące kadłub do podstawki... tak mnie naszła myśl przeglądając wątek Siary ;} jak mogłem o tym zapomnieć? -_-" ]

Tak samo zapewne zdejmę z grubości boków (tych niebieskich), choć nie ma tego w instrukcji.

Obrazek

Jeśli nakleiłbym te "fartuchy" bez pocieniania pokładu, nie byłoby tak jak w rzeczywistości. Dokładnie widać, że boczne blachy nie wystają, w przeciwieństwie do drewnianego pokładu:

Obrazek

Obrazek

Teraz kolei na drewnianą część pokładu, a mianowicie powinna ona wystawać jakiś milimetr czy dwa, niestety jest płaska (istnieją "umowne" deseczki, ale nie wystają lecz idą wgłąb i w ogóle nie mają detalu) :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mam czas i dość zapału by wykonać ją od nowa, pytanie do Was, z czego? Drewno, jakaś masa, plastik, metalowe paseczki?
Może zaszpachlowanie i naklejenie jakichś paseczków załatwi sprawę... będzie ciężko, ale czy zawsze musi być prosto? :D
Deseczki są szerokości jakichś 2-3mm, a przerwa wynosi 1-2mm i jest ich jakieś 66 na modelu, na oryginale jeszcze nie liczyłem.
Vlad
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez mr.jaro » poniedziałek, 12 października 2009, 14:40

Vlad napisał(a):Zastanawiam się czy zeszlifować cały pokład tak, jak jest na pierwszym zdjęciu czy też może po prostu wyciąć go (co osłabi konstrukcję), jak jest to pokazane w instrukcji.

Sam nie wiem, co ja bym zrobil. Wszystko zalezy od tego, czy lub jak dobrze widoczne jest to, co znajduje sie pod spodem.
Nie znam tego zestawu, wiec moge tylko spekulowac. Na pierwszy rzut oka, metoda wyciecia pokladu sprawia wrazenie dokladniejszej (przy pocienianiu trudniej jest kontrolowac grubosc wyzlobienia). A jesli wycinac, prawdopodobnie na samych belkach poprzecznych sprawa sie nie skonczy, bo poklad z blaszki powinien miec jakies oparcie na krawedziach, wiec takze tutaj trzebaby podkleic jakie paseczki.

Vlad napisał(a):Ale, że mam studia i czasu pod dostatkiem...

No, no, za moich czasow to bylo nie do pomyslenia...

Vlad napisał(a):Tak samo zapewne zdejmę z grubości boków (tych niebieskich), choć nie ma tego w instrukcji.

Sprawdz najpierw, jakie zadanie maja spelniac te blaszane fartuchy. Czy maja one korygowac jakies bledy zestawu? Byc moze daloby sie ograniczyc ich wielkosc i przez to takze zmniejszyc powierzchnie poglebiania plastiku badz skorygowac te bledy w prostszy sposob? W zestawach lotniczych czesto rezygnuje ze stosowania niektorych elementow fototrawionych, gdyz bywa, ze nie wnosza one zadnych poprawek merytorycznych ani estetycznych (zupelnie, jakby producent chcial dopelnic blaszke czymkolwiek, dla uzyskania wyzszej ceny).

Vlad napisał(a):Teraz kolei na drewnianą część pokładu, a mianowicie powinna ona wystawać jakiś milimetr czy dwa, niestety jest płaska.
Mam czas i dość zapału by wykonać ją od nowa, pytanie do Was, z czego? Drewno, jakaś masa, plastik, metalowe paseczki?
Może zaszpachlowanie i naklejenie jakichś paseczków załatwi sprawę... będzie ciężko, ale czy zawsze musi być prosto? :D
Deseczki są szerokości jakichś 2-3mm, a przerwa wynosi 1-2mm i jest ich jakieś 66 na modelu, na oryginale jeszcze nie liczyłem.

Co stoi na przeszkodzie, by jaka plytke plastiku pociac na rowne (bez szablonu raczej sie nie obejdzie) paseczki? Jednolity odstep pomiedzy "listewkami" mozna ustalic stosujac tymczasowe "wkladki dystansowe" (jak przy ukladaniu kafelkow na podlodze), wykonane z kawalkow plastikowej plytki o grubosci rownej potrzebnemu odstepowi "listewek".
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » poniedziałek, 12 października 2009, 16:03

Mhm, dzięki za uwagę odnośnie podklejania na krawędziach, trzeba będzie tak zrobić. Na ten czas robię cieńsze "dziury wlewowe", może dzisiaj skończę to się pochwalę.

Hm... z ograniczeniem wielkości to nie taki zły pomysł. Blaszki wydają mi się całkiem ładne, mają ok fakturę, (w modelu boki są zupełnie gładkie) a wyglądają tak:

Obrazek

Obrazek

Co do drewnianego pokładu, to właśnie zastanawiałem się nad "dystansami". Takie plastikowe płytki to najlepiej z allegro?
Vlad
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez mr.jaro » poniedziałek, 12 października 2009, 17:43

Vlad napisał(a):Takie plastikowe płytki to najlepiej z allegro?

Pojecia nie mam - ja nie urzeduje w Polsce. Zapewne na forum znajdziesz odpowiednie informacje na ten temat. Jako "dystansy" moze sluzyc cokolwiek, jak na przyklad tekturka, majaca te zalete, ze mozna sobie ja skleic z kilku warstw kartonu uzyskujac wymagana grubosc.

Co do blaszek - na powiekszeniu dopiero widac, ze ich zadaniem jest "wniesienie" do modelu odrobiny zycia poprzez fakture nitow, cieniutkie krawedzie otworow... W takiej sytuacji nie wiem, czy jest sens zmniejszania blaszek, a potem meczenia sie z odtworzeniem nitow na plastiku. Byc moze wystarczy troche poglebic plastik tylko w poblizu krawedzi blaszek tak, by licowaly one z krawedziami elementow plastikowych.
Dodatkowo moznaby lekko (akcent na "lekko") powyginac blaszki w niektorych miejscach (odcinki pomiedzy wregami), symulujac wgniecenia oslon. Na elementach plastikowych tez daloby sie w kilku miejscach wyfrezowac namiastke wgniecen - podejrzyj, jak zrobil to siara. Jako laik dokonalbym tego na kadlubie "lekkim", bo nie mam pewnosci czy wgniecenia mogly istniec na kadlubie cisnieniowym (ewentualnie trzeba przejrzec dostepne zdjecia).
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » poniedziałek, 12 października 2009, 18:58

Tak, w planach mam wykonanie lekkich wgnieceń, bardzo dobrze widać je na zdjęciach. Nie wiem jeszcze tylko, czy na mojej wersji takie są, muszę skonsultować to na innym forum. Późniejsze wersje miały inną stal i z tego co wiem efekt taki nie występował, czy też tylko delikatnie. Jeśli chodzi o dystanse to chyba by wystarczyła jedna warstwa kartonu i to takiego z tyłu bloku technicznego. To naprawdę małe odległości.
Ooo dobry pomysł jeśli chodzi o krawędzie, zobaczę co da się zrobić. To jest lekko zeszlifuję z całego modelu, ale bardziej na krawędziach. Szukam teraz zdjęć wnętrza i chwilowo nie jest zbyt pięknie... muszę dokupić jeszcze książki, może w którejś są zdjęcia wnętrza. Zastanawiam się też jak przymocować górny pokład do kadłuba. Standardowo opierał się na środkiem na kadłubie, ale jeśli środek wytnę hm... trzeba będzie zrobić jakieś plastikowe wsporniki. Ho ho... ile zabawy :D Jak mi wyjdzie będę miał chyba najbardziej zmodyfikowana wersję z tych które na razie widziałem.
Vlad
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez siara1939 » poniedziałek, 12 października 2009, 20:18

Vlad napisał(a): Ho ho... ile zabawy :D Jak mi wyjdzie będę miał chyba najbardziej zmodyfikowana wersję z tych które na razie widziałem.

Satysfakcja gwarantowana. :D
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez mr.jaro » wtorek, 13 października 2009, 09:55

Aha, siara czuwa nad nami. Teraz jestem spokojniejszy - jesli jaka bzdure napisze, bedzie komu skorygowac.

Vlad napisał(a):Późniejsze wersje miały inną stal i z tego co wiem efekt taki nie występował, czy też tylko delikatnie.

Nie znam sie na amerykanskich okretach podwodnych, natomiast moje wiadomosci na temat okretow podwodnych w ogole sa mocno ogolnikowe. Zatem wylacznie spekulujac wyrazilbym przypuszczenie, ze "inna stal" (jak mniemam, chodzilo o stal wysokogatunkowa) stosowana byla wylacznie do wykonania kadluba cisnieniowego. Jej uzycie do wykonania kadluba lekkiego stanowiloby przeciez rozrzutnosc... Dopytaj sie dokladnie fachowcow.

Odnosnie dokumentacji, zdaje sie (pewnosci nie mam), ze widzialem cos na farposst.ru (zapewne zaraz zostane zrugany przez moderatora za rozpowszechnianie informacji o "obskurnych" stronach, wiec od razu przepraszam).
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez siara1939 » wtorek, 13 października 2009, 10:05

W poznych wersjach efekt "oil canning", lub krowich zeber nie byl tak drastyczny, ze wzgledu na to, ze lodzie te widzialy mniej akcji.
Nie sadze, zeby sklad stali zmienil sie az do tego stopnia, zeby efekt ten wyeliminowac do konca. Pojawial sie on nawet w lodziach powojennych.
Pojawial sie on podczas glebokiego zanurzania.
Mysle, ze wazne jest przestudiowanie historii bojowej jednostki i ustalenie jak bardzo byla narazona na takie warunki.
Pozatym kadlub miekki byl narazony na uszkodzenia mechaniczne np: podczas cumowania w porcie.
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » wtorek, 13 października 2009, 11:31

Hm... w moim okręcie kadłub twardy, "ciśnieniowy" jest okryty miękkim, tak? A jak nazwać pokład razem z fartuchami? Też miękkim?
Vlad
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez siara1939 » wtorek, 13 października 2009, 11:38

Vlad napisał(a):Hm... w moim okręcie kadłub twardy, "ciśnieniowy" jest okryty miękkim, tak? A jak nazwać pokład razem z fartuchami? Też miękkim?

Tak by z tego wynikalo.
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez mr.jaro » wtorek, 13 października 2009, 11:45

Vlad napisał(a):Hm... w moim okręcie kadłub twardy, "ciśnieniowy" jest okryty miękkim, tak? A jak nazwać pokład razem z fartuchami? Też miękkim?

Jesli dobrze zrozumialem istote sprawy (wypowiedz siary), wspomniany efekt "puszek oleju" (skorygujcie, jesli stosuje niewlasciwe okreslenie) powinien wystepowac tylko na kadlubie cisnieniowym, narazonym na dzialanie wysokich cisnien. Natomiast cisnienie po stronie zewnetrznej, dzialajace na kadlub lekki, nawet podczas glebokiego zanurzenia jest rowne cisnieniu wewnetrznemu (przestrzenie pomiedzy kadlubem lekkim i cisnieniowym), wiec powyzszy efekt nie powinien wystepowac. Stad wnioskuje, ze trzebaby sie ograniczyc do uszkodzen powstalych podczad cumowania i drobnych kolizji w porcie. Widziane okiem laika.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » wtorek, 13 października 2009, 11:54

Hm... to ja chwilowo już niewiele wiem :D To nie kadłub miękki ulegał wgięciu?

I mam jeszcze jedno pytanie odnośnie postu z forum AMP. Nie do końca łapię o cóż w nim chodzi, możecie pomoc?

"The close ups of the Cod in current state shows coverings over holes on the bottom plate that at one time where probably open for free flood in the area."

Obrazek
Vlad
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez siara1939 » wtorek, 13 października 2009, 12:01

No wlasnie sek jest w tym, ze to kadlub miekki ma efekt krowich zeber. Kadlub twardy- tzw: pressure hull jest niezmienny.
ten efekt chyba powstawal pod wplywem sil dzialajacych na poszycie miekkie w miejscach miezy zebrami. Blacha lekko naciagala sie podczas uderzen fal i od czynnikow mechanicznych.
Ciezko jest wyjasnic w jednym zdaniu, a najlepiej jest porownac jak to wyglada na zdjeciach- ja tak robilem w przypadku U-552.
Ogladalem zdjecia roznyc jednostek i porownywalem z planami konstrukcyjnymi typu VII. Pomoglo mi to w ustaleniu, gdzie efekt krowich zeber wystepowal, a gdzie nie. Definitywnie kadlub sztywny byl pozbawiony tego efektu.

Co do zdjecia Dorsza z forum AMP to zostala prawdopodobnie wspawana plyta stalowa w miejscu gdzie byly perforowane dziury.
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szkutnicze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości