GATO Revell 1:72

Zestawy, relacje z budowy, galerie ukończonych modeli, porady i problematyka modelarstwa szkutniczego.

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » wtorek, 13 października 2009, 12:17

Dziękuję za wyjaśnienie :] Możecie mi powiedzieć czym zrobić fakturę poszycia (to zapewne szpachlą albo miliputem), ale mi bardziej chodzi o te ni to spawy ni to nie wiem... linie na kadłubie:

Obrazek

Będą dość cienkie, nie wiem czy coś się utrzyma, nie odpadnie.
Vlad
 

Reklama

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez mr.jaro » wtorek, 13 października 2009, 12:20

siara1939 napisał(a):Pojawial sie on podczas glebokiego zanurzania.

siara1939 napisał(a):No wlasnie sek jest w tym, ze to kadlub miekki ma efekt krowich zeber.
Blacha lekko naciagala sie podczas uderzen fal i od czynnikow mechanicznych.

Siara zdecyduj sie, bo i ja zaczynam glupiec. To wreszcie jak? Czy w wyniku glebokiego zanurzenia, co oznaczaloby, ze chodzi wylacznie o kadlub cisnieniowy, czy tez w wyniku uderzen fal, co z kolei oznaczaloby, ze chodzi wylacznie o malo odporny na uszkodzenia mechaniczne kadlub lekki? Bo nie podajrzewam, bys chcial nam opowiadac, ze uderzenia fal maja miejsce w glebokim zanurzeniu...

Vlad napisał(a):Możecie mi powiedzieć czym zrobić fakturę poszycia (to zapewne szpachlą albo miliputem), ale mi bardziej chodzi o te ni to spawy ni to nie wiem... linie na kadłubie

To sa spawy. Zapewne siara zaproponuje Tobie kalkomanie (watek z budowy U-552). Ja wykonalbym to rozrzedzona szpachlowka za pomoca strzykawki (cienka, ucieta igla).
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez siara1939 » wtorek, 13 października 2009, 12:30

mr.jaro napisał(a):Siara zdecyduj sie, bo i ja zaczynam glupiec. To wreszcie jak? Czy w wyniku glebokiego zanurzenia, co oznaczaloby, ze chodzi wylacznie o kadlub cisnieniowy, czy tez w wyniku uderzen fal, co z kolei oznaczaloby, ze chodzi wylacznie o malo odporny na uszkodzenia mechaniczne kadlub lekki? Bo nie podajrzewam, bys chcial nam opowiadac, ze uderzenia fal maja miejsce w glebokim zanurzeniu...


Nie wiem...
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez mr.jaro » wtorek, 13 października 2009, 12:57

Siara, Twoja szczerosc mnie rozbroila. Z najwyzszym uszanowaniem zdejmuje czapke z glowy.

Sprobujmy to usystematyzowac, OK? Pisales, ze owe wgiecia wystepowaly na kadlubie lekkim. To przemawialoby raczej za wersja uszkodzen mechanicznych (uderzenia fal, drobne kolizjie itp.). Zgadza sie?

Mnie taka wersja bardziej przekonuje z prostej przyczyny. Jako konstuktor zdaje sobie sprawe, ze wywolane wysokim cisnieniem (duza glebokosc), trwale odksztalcenie kadluba cisnieniowego kwalkifikowaloby okret do bezwarunkowego pobytu w stoczni. Trwale odksztalcenia oznaczaja bowiem, ze stal osiagnela granice plastycznosci, wiec podczas nastepnego zanurzenia na podobna glebokosc istnialoby duze prawdopodobienstwo zniszczenia materialu (powstanie pekniec). Tym bardziej, ze stale o wysokiej wytrzymalosci byly jednoczesnie stosunkowo kruche (roznica wytrzymalosci pomiedzy powstaniem odksztalcen plastycznych i peknieciem materialu byla znikoma). Sa to zaleznosci wynikajace m. in. z prawa Hooke'a. Wiem rowniez (analogia do budownictwa), ze w tamtych latach stosowano metody obliczen wytrzymalosci stali przy zalozeniu pracy materialu w granicach odksztalcen sprezystych. Stad tez odksztalcenia plastyczne kadluba cisnieniowego byly warunkiem niedopuszczalnym.

Notabene, stosowanie mniej doskonalych metod obliczen wytrzymalosci (w polaczeniu z mniej wyrafinowanymi metodami badan materialow) prowadzilo wowczas do powstawania wiekszych rezerw bezpieczenstwa, a w praktyce objawialo sie to osiaganiem przez okret wyraznie wiekszej glebokosci zanurzenia, anizeli wynosila wynikajaca z obliczen glebokosc gwarantowana przez stocznie. Podobnie rzecz sie miala w budownictwie.
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » wtorek, 13 października 2009, 13:02

Nie mam więcej pytań ;} Dziękuję Wam obydwu :D
Vlad
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez siara1939 » wtorek, 13 października 2009, 13:09

Bardzo ladnie wyjasnione Jaro.
Wazne, ze Vlad jest zadowolony.
Z tym powstawaniem krowich zeber podczas zanurzenia troszke skomplikowalem sprawe- to prawda.
Jest to prawda w odniesieniu do zbiornikow bocznych. Same w sobie bedac czescia kadluba miekkiego, wypelnione paliwem, woda i powietrzem, mialy tendencje do wgniecen powstalych na skutek roznicy cisnien.
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez mr.jaro » wtorek, 13 października 2009, 13:25

siara1939 napisał(a):Z tym powstawaniem krowich zeber podczas zanurzenia troszke skomplikowalem sprawe- to prawda.
Jest to prawda w odniesieniu do zbiornikow bocznych. Same w sobie bedac czescia kadluba miekkiego, wypelnione paliwem, woda i powietrzem, mialy tendencje do wgniecen powstalych na skutek roznicy cisnien.

To mialoby swoje uzasadnienie. Podejrzewam, ze ze wzgledow czysto gospodarczych, zbiorniki siodlowe (ich zadaniem bylo takze utrzymanie okretu na powierzchni, a wiec wytrzymanie cisnienia rzedu 0,5-0,6 atm - o wieksze roznice cisnien prawdopodobnie nie chodzilo), podobnie jak wszystkie elementy kadluba lekkiego, wykonane byly ze stali cienszej i o mniejszej wytrzymalosci (czyli bardziej plastycznej), anizeli kadlub cisnieniowy. A to z kolei implikuje wniosek, ze zbiorniki siodlowe, podobnie jak kadlub lekki bardziej narazone byly na odksztalcenia trwale (plastyczne) w wyniku uderzen fal. A co wiecej, z uwagi na wieksza "miekkosc" stali (w porownaniu z materialem kadluba cisnieniowego), odksztalcenia te byly zupelnie nieszkodliwe.

Teraz sobie bardzo mocno zaspekuluje. Kto wie, moze wlasnie stad (czyli od wlasciwosci materialu) pochodzi przytoczona przez siare nazwa "kadlub miekki", odnoszaca sie do elementow nie bedacych kadluben cisnieniowym?
Jarek M
Avatar użytkownika
mr.jaro
 
Posty: 2028
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01
Lokalizacja: Hannover

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » wtorek, 13 października 2009, 14:46

Dlaczego byłem taki głupi i za dokładne przeglądanie zebranych materiałów zabrałem się dopiero teraz... -_-"
Rysunki będą "troszkę" pomocne w budowie, a to dopiero początek przebierania na stronie:
http://www.maritime.org/fleetsub/index.htm
http://www.maritime.org/fleetsub/append ... iga-08.htm

I rysuneczki na próbę:

Obrazek

Obrazek

A więc najbliższy tydzień spędzam nad tymi materiałami :]
Vlad
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez piotr dmitruk » wtorek, 13 października 2009, 15:55

Vlad napisał(a):Dziękuję za wyjaśnienie :] Możecie mi powiedzieć czym zrobić fakturę poszycia (to zapewne szpachlą albo miliputem), ale mi bardziej chodzi o te ni to spawy ni to nie wiem... linie na kadłubie:

Obrazek

Będą dość cienkie, nie wiem czy coś się utrzyma, nie odpadnie.


Ostatnio robiłem to klejem cjanoakrylowym nakładanym cienką igiełką. W przypadkach grubszych spawów mógłby być przydatny cjanoakryl gęstszy lub żelowy. Trzyma się jak wsciekły, a w razie niepowodzenia można zmyć debonderem.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9949
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez Vlad » wtorek, 13 października 2009, 17:00

Dziękuję, wypróbuję obydwa sposoby :]
Przeglądania manual-a ciąg dalszy....
Vlad
 

Re: GATO Revell 1:72

Postprzez bobi » środa, 2 grudnia 2009, 00:34

piotr dmitruk napisał(a):
Vlad napisał(a):Dziękuję za wyjaśnienie :] Możecie mi powiedzieć czym zrobić fakturę poszycia (to zapewne szpachlą albo miliputem), ale mi bardziej chodzi o te ni to spawy ni to nie wiem... linie na kadłubie:

Obrazek

Będą dość cienkie, nie wiem czy coś się utrzyma, nie odpadnie.


Ostatnio robiłem to klejem cjanoakrylowym nakładanym cienką igiełką. W przypadkach grubszych spawów mógłby być przydatny cjanoakryl gęstszy lub żelowy. Trzyma się jak wsciekły, a w razie niepowodzenia można zmyć debonderem.



Proponuję wikol strzykawka i igła 0,45mm to dobry sposób i zawsze jak coś nie wyjdzie wystarczy od razu przetrzeć ;)
bobi
 

Poprzednia strona

Powrót do Szkutnicze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości