Skromniutka galeria pierwszego jaki robiłem "szmaciarza". Nie ma warsztatu, bo nie myślałem o nim, model robiłem na prezent, Revellowski zestaw jest straszny, plastikowe żagle poszły do śmieci, zrobiłem je sam z płótna. Na przyszłość nie będę rysował ołówkiem a przeszyję je. Skłądanie zajęło mi w cholere czasu, nerw i potu. Zadowolony jestem w miarę z efektu. Nie wiem czemu nici się rozwłoskowały po bezbarwnym macie. No ale nic juz nie będę przy nim robił.
Jakość zdjęć nie powala, robiłem je telefonem. Nie miały trafić na forum, no ale cóż...