Modelarstwo z pasją

Witam
Postanowiłem zasilić dział szkutniczy tego forum swoim ostatnim osiągnięciem- amerykańskim niszczycielem klasy fletcher. Model produkcji deansmarine okazał się bliższy budowie od podstaw niż z zestawu, ale to tylko więcej zabawy ;). Jeśli ktoś ma jakieś pytania to chętnie odpowiem jeśli będę umiał zachęcam też do komentowania. Jeśli chodzi o brudzenie to tak wiem przesadziłem chociaż na żywo nie wygląda ono aż tak kontrastowo (lampa błyskowa mocno wyostrzyła ten efekt).
Przyjemnego odbioru

Podziwiam Mi się podoba, no i ta skala... !
Robi wrażenie, tylko faktycznie trochę za mocno styrany... ale tak po prawdzie to kwestia gustu
Moje gratulacje !
Może masz jakiejś fotki z etapów budowy... ?

Dzięki za dobre słowo , zwłaszcza od wielbiciela dużych skal
Fotek w trakcie budowy nie robiłem, nie prowadziłem warsztatu bo sam proces tworzenia nie dawał mi pewności jako takiego efektu na koniec a nie chciałem zaczynać czegoś czego mógłbym nie skończyć
Całość dostała jeszcze 2 warstwy lakieru po tej sesji więc w normalnym oświetleniu nie jest z niego aż taki kopciuch
Ogólnie była to budowa wymagająca sporo inwencji własnej, ale o to chyba w tym chodzi
Jeśli ktoś ma jakieś konkretne pytania to postaram się odpowiedzieć

Nawet nie wiedziałem, że ktoś produkuje fletchery w tej skali. To już spory mebel. W sumie Twój model podoba mi się mimo przesadzonego brudzenia, zwłaszcza część podwodna to trochę science fiction - odbiega to dość mocno od tego co można zobaczyć na zdjęciach okrętów w suchych dokach.