POWÓZ BOJOWY

[KFS-miniatures]

Bardzo ciekawe masz te prace ! z „kierunku” Krisa Kuksi.

no wiesz, to tutaj z kuksim ma tyle wspólnego co oranżada z szampanem.
jaki kraj, taki kuksi, rzec by się chciało

[ewpiga]

Fakt. W każdym innym jednak aspekcie przemyślana i celowa.

[rastula]

Bardzo ciekawe masz te prace ! z „kierunku” Krisa Kuksi.

no wiesz, to tutaj z kuksim ma tyle wspólnego co oranżada z szampanem.
jaki kraj, taki kuksi, rzec by się chciało

No tak się ma, jak moje "ulepki" do świetnych prac na tym forum - i co ? Mam nie sklejać? Nie umieszczać na forum? Ustawowy zakaz dotykania aerografu?

zdecydowanie kilka osób powinno popuścić gumkę w majtasach...


Może dział źle wybrany , może lepiej do SF? ...


I to nie jest tak, że zachwyca, że nie mam uwag... ale jak widzę, że ktoś pisze "tfurczość" to myślę, że balon jest trochę za bardzo nadmuchany i szukam szpileczki...

[KFS-miniatures]

Fakt. W każdym innym jednak aspekcie przemyślana i celowa.

no ja wiem. a naśladownictwo najszczerszym komplementem



ileż tu chełmońskich, kossaków, canalettów..

[Sherman]

Piotr jest chyba fanem Kuksiego bo nie pierwszy raz z tym twórcą wyskakuje.

Niewątpliwie ów powóz jest czymś świeżym i niezwyczajnym w towarzystwie brudnych i rdzewiejących machin śmierci, ale dorabianiem ideologii przez osoby trzecie to ja się tutaj sprzeciwiam. Tak natchnionym twórcom podającym pomocną dłoń jak i zacietrzewionym jajogłowym Bo z tego co mi się udało zauważyć, to jednak jest to po prostu zabawa

[lejgo_inc]

Bardzo mi się podobają tego typu próby wyłamania sztachety w modelarskim płocie dokładnego, niemal niewolniczego odtwarzania rzeczywistości.

Można niby takie próby traktować jako żart, albo wyrzucać poza nawias modelarstwa w ogóle. Tylko czy w ten sposób nie marginalizuje się czegoś co może być interesujące w odbiorze i dawać wielu osobom możliwość wypowiedzenia się w twórczy sposób?

[Jaho63]

wyrzucać poza nawias modelarstwa w ogóle

Leszku, ale kto wyrzuca? Owszem kiedyś i takie głosy dało się słyszeć, ale teraz to już nasłuchujecie echa ciemnego lasu!
A niech się dziewczyna bawi. Bo też tak to odebrałem, tym bardziej, że sama napisała przy pierwszym "dziele", że "pól godziny roboty".
Oczywiście jak zobaczy, że ta zabawa powoduje naciąganie worków mosznowych z zachwytu, to możliwe, że się na tym skupi. I w sumie nic takiego. Świat się nie zawali od jeszcze jednego pseudoartysty.
Faktem jest, że ostatnio najszybciej w histerię wpadają obrońcy idei "wszystkiego co się da".
Pozdrawiam i absolutnie nie skłaniam od zaprzestania takich prac. Mało tego, zapewniam, że zerknę i jak będzie zabawne to się uśmiechnę.
P.S. Piotr (Ewpiga) to fajny facet, ale nie koniecznie musisz od razu reagować na wszystkich "maniem w dupeńce". Ci nieczuli na taką sztukę nie koniecznie muszą być od razu Twoimi wrogami. Nie daj sobie wmówić, że nie ma opcji. Że jedyna forma dialogu z przeciwnikiem takiej twórczości to "spieprzaj dziadu".
Pozdrawiam. (Piotra też!)

[zbigniew_drabarek]

Jak tak przeczytałem wszystkie powyższe posty to od razu przypomniałem sobie to:
http://www.youtube.com/watch?v=hyOlnI5CMtI od 1h 03 min 45 sek do 1h 05min 20 sek

[spiton]

Podzielam zdanie Janusza. Jako zabawa jest OK. Najbardziej podobało mi się jajo. Zwłaszcza przed przylepieniem silnika i przed pomalowaniem.

[MagJa]

Uśmiecham się do wszystkich Artystów przez bardzo duże "A", Twórców przez ogromne "T", ich Dzieł przez wielkie "D"! I Frustratów przez duże "F", z nadzieją, że na tle mojego braku Talentu, Pomysłu i Techniki, wszyscy ONI, poczują się jeszcze lepsi... Pozdrawiam!

[Jaho63]

A właściwie. Tylko pozdrawiam.

[KFS-miniatures]

z nadzieją, że na tle

a komuż punkt odniesienia potrzebny?

[rollingstones]

Jezu od dawna miałem napisać o tym -ależ tandeta i bezguście

Kris to typowe dziecko facebookoa .... w tym złym znaczeniu.
Straszne te czasy...

[ewpiga]

Ja potrafię delektować się warsztatem i jednym śladem bez wczucia w przekaz.
http://kuksi.com/artworks/sculpture/

[spiton]

Jeśli chodzi o Kuksiego, to wydaje mi się, że jego sukces polega na dostarczaniu widzowi bodźców w postaci "pulsującego detalu". Czegoś na kształt nieobecnego dzisiaj w sztuce ornamentu. Robi to co prawda w sposób dosyć płytki, Bo ten detal nie wynika z niczego.
Nie ma głębszego sensu. W takiej na przykład katedrze gotyckiej(która daje podobne estetyczne doznania, tylko znacznie silniejsze) detal wynika z form, które z kolei są konstrukcją. Wszystko ma sens. I nie ma niepotrzebnych elementów.
Ale sam fakt, że tego typu obiekty jak gotyckie maszyny wojenne Kuksiego osiągnęły pewien sukces, mnie cieszy, bo oznacza to, że wszechobecny minimalizm nie dostarcza odpowiednich wrażeń.
I człowiek łaknie właśnie takich "ekstatycznych ejakulantów przestrzennych"