Modelarstwo z pasją

megapol napisał(a):WoW, Super cyberpunkowe dzieło.

astarott napisał(a):Raczej steampunk

megapol napisał(a): Autor pracy powinien się wypowiedzieć jakim artystą jest

Jako wyuczony artysta mogę powiedzieć…abstrakt.
Obecnie nie mamy już świata sztuki jednego panującego stylu i to się zmieniło w stosunku do przeszłości. Zatem abstrakt, zresztą, nie jest lepszy i bardziej oryginalny jeśli w jakimś małym stopniu jest oryginalny wobec morza innych prób, niż oryginalne w jakimś stopniu ilustracje SF. Być może należałoby stworzyć równoległy wszechświat, w którym będą spisane wszystkie elementy stanowiące wkład artystów w powiększanie globalnego nieporządku. Obawiam się tylko, że próby uporządkowania chaosu tylko spotęgują bałagan, że nie wspomnę o tym, że powołanie rzeczonego równoległego mogłoby się wiązać z oskarżeniami o plagiat.

A tak na poważnie. Gdy zaczynałem budowę zamiar był taki, aby robal chodził na parę lub silnik diesla. /steampunk, dieselpunk/ Zrobotyzowane protezy u ludzi, stwór z elektronową lampą w imitacji silnika..zatem praca jest w konwersji cyberpunku.

ewpiga napisał(a): Jako wyuczony artysta mogę powiedzieć…abstrakt.

Hmmmm. To bardzo ogólnikowe pojęcie, bo do jednego wora można wsadzić i twórczość Picassa i Salvadora Dalii, i oczywiście Twoje świetne prace które bardzo mi się podobają a Picassa już nie
Moim skromnym zdaniem artyści dzisiaj nazywają się abstraktami tylko po to żeby ich nie szufladkowano i żeby ich twórczość mogła korzystać z różnych trendów sztuki.

Ja się tak na prawdę nie znam na sztuce, i mój tok rozumowania może jest niepoprawny politycznie, bo jestem zwykłym rylem przodkowym i moja dusza artysty ukazuje się w naparzaniu kilofem po bryle węgla i różne rzeczy z tego wychodzą

Ale twoje prace są świetne i chętnie zobaczyłbym je wszystkie na jakiejś wystawie w galerii.
A gdy przyglądam się figurantom to śmiem twierdzić, że do małych nie należą a skala to co najmniej 75mm jak nie większe?

Czekam na dalsze postępy w pracy i przepraszam za zaśmiecanie wątku.

megapol napisał(a):..Moim skromnym zdaniem artyści dzisiaj nazywają się abstraktami tylko po to żeby ich nie szufladkowano i żeby ich twórczość mogła korzystać z różnych trendów sztuki.

Artysta nie chcę być zaszufladkowany, nie wątpię. Jednak dziś króluje łatwizna, prostota i lekceważenie tradycji rzemiosła w sztuce. Twórca robi jedno, wychodzi zupełnie co innego i potem jeszcze inaczej to zinterpretuje. Co tylko stworzy może wygodnie nazwać to abstrakcją. Mnie to ryra i roztrząsania nad taką sztuką zostawiam innym, bardziej uduchowionym.
Ale, też chciałem się w ten sam sposób swoją robotą wyłgać.
Ludziki to przeróbki zestawowych żywicznych figurek w 1:35. Kiedyś się zbiorę i zawiozę wszystkie swoje modele scifi na jakiś festiwal modeli.

Rekwizyt do krajobrazu...

Wstydziłbyś się! Tu zaglądają dzieci z całego świata

Zlituj się zrób afrodytę z białego polerowanego marmuru. Twoja wizja to takie fusion, SF, steam, cyber, postapo, a jak jescze zaczniesz umieszczać wszystkie swoje prace w jednym uniwersum...

astarott napisał(a):Zlituj się zrób afrodytę z białego polerowanego marmuru. Twoja wizja to takie fusion, SF, steam, cyber, postapo, a jak jescze zaczniesz umieszczać wszystkie swoje prace w jednym uniwersum...

Nic nie zmieniaj. Wenus z Milo idealna.

I tak jak wyjaśniliśmy parę postów wyżej twój abstrakt jest osadzony idealnie w tej rzeczywistości do której się odnosi.

Prace świetne jak zawsze.

Piesio, pilot i jego mechanik...

Jeszcze jakieś ruiny…bez cyców niestety

Nie bądź taki skromny bo wyglądają świetnie. I cyców nie potrzebują żeby się prezentować

Ale jeżeli jesteś niezadowolony to ja chętnie je przygarnę

Chłopie ty żyjesz

ooo będzie się działo, super

Bentley z nowym silnikiem...