Parowóz Ol49 (1:25 wyd. Modelik + plany internetowe)-galeria

[Mechanik Orzechowski]

Witam!
Chciałbym zaprezentować owoc mojej pracy w postaci kartonowego modelu parowozu Ol49 w skali 1:25 - długość modelu ok.85 cm. Przy jego budowie posiłkowałem się wycinanką z Modelika oraz stosownymi planami opublikowanymi na stronie http://plany.zonk.pl. Model posiada oświetlenie w postaci reflektorów przednich i tylnich oraz budki maszynisty. Nad Oelką pracowałem ponad 2 lata i jest to, nie licząc wcześniejszych prób, mój debiut w kartonowym modelarstwie kolejowym. Przepraszam za jakość zdjęć, ale niestety posiadany przeze sam sprzęt jak i moje umiejętności fotograficzne są dalece niedoskonałe.
Pozdrawiam wszystkich, którzy zawitali na mój post a szczególne pozdrowienia posyłam dla Pana ze sklepu modelarskiego w Gdańsku na Starym Mieście oraz Pana, z którym porozmawiałem o modelu parowozu Ty37 i czekam na komentarze.
Pozdrawiam
Marek
"Mechanik Orzechowski"

[mr.jaro]

Wyglada imponujaco!

W kwestii merytorycznej, to ja Tobie nic nie napisze, bo w temacie kolejnictwa nie jestem wystarczajaco doinformowany, a i modelami kartonowymi sie juz nie zajmuje od przynajmniej 35 lat.

Ale... czyzby pomimo kiepskich fotek na modelu widoczna byla obfita warstwa kurzu? Az sie serce kroi - dwa lata mozolnej pracy na szafie stoi i sie kurzy. Postaraj sie o jaka gablotke!

Druga sprawa: patrzac na tak pieknie wykonane modele kartonowe, choc cierpie na notoryczny brak czasu, az rece swedza, by sprobowac wlasnych sil w tej materii. Przydaloby sie zatem, bys zamiescil tutaj jaka relacje z budowy, ktora moglaby posluzyc jako "drogowskaz" dla niewtajemniczonych. Pomimo, ze takich jak ja mozna odeslac do szczegolowych relacji Precyzyjnego, ciekaw jestem jak podchodza do tematu inni modelarze.

I jeszcze jedno: masz wiecej takich ladnych modeli?

[Grzegorz2107]

Druga sprawa: patrzac na tak pieknie wykonane modele kartonowe, choc cierpie na notoryczny brak czasu, az rece swedza, by sprobowac wlasnych sil w tej materii. Przydaloby sie zatem, bys zamiescil tutaj jaka relacje z budowy, ktora moglaby posluzyc jako "drogowskaz" dla niewtajemniczonych

Kartonowe parowozy w 1/25 to jedne z najbardziej fascynujących modeli jakie w ogóle istnieją.
Jak na razie z tego swędzenia rąk zakupiłem wycinankę Pt47 i mam podejrzenie, że nie jestem w stanie tego złożyć w czasie zanim karton (lub ja sam) ulegnie biodegradacji. Są do tego pomoce w postaci laserowo wycinanych części, ale pozostaje wiedza merytoryczna, a raczej jej brak, bez której złożenie takiego modelu jest b.trudne.
Na dodatek według modelarzy pokroju Precyzyjnego, wycinanki to dopiero prefabrykat.

[mr.jaro]

Kartonowe parowozy w 1/25 to jedne z najbardziej fascynujących modeli jakie w ogóle istnieją.

No wlasnie. Juz sama tematyka parowozow jest niezwykle fascynujaca, a karton to bardzo wdzieczny material. Pomyslec, ze jeszcze przed kilkoma laty nie mialem zielonego pojecia, iz budowa kartonowych modeli parowozow osiagnela tak wysoki poziom. W modelarstwie plastikowym temat ten jakos nie cieszy sie zbyt wielka popularnoscia wsrod producentow, a obecnie istniejace na rynku zestawy (mam na mysli skale 1:35) sa jednak stosunkowo siermiezne (jak na przyklad najezona bledami i glebokimi sladami po wypychaczach Br52). Szkoda.

[Mechanik Orzechowski]

Dziękuję wszystkim za obejrzenie galerii mojej Ol49 i wszelkie do niej komentarze. W gablotkę zamierzam zainwestować ;-). A co do relacji to jej nie prowadziłem, z obawy przed wynikiem ostatecznym moich wypocin :-) co by nie najeść się wstydu :-). Model sklejało mi się całkiem dobrze, ale niektóre części ( ostoja, wnętrze budki maszynisty, wózki tendra czy kilka innych detali) wykonałem od podstaw w oparciu o plany i dokumentację foto. Wtedy problem spasowania części de facto spadał na mnie, więc nie bardzo mogę się wypowiedzieć w kwestii oryginalnych części. Co do szkieletu tendra, to zaprojektowałem go od nowa, gdyż w pierwotnej wersji wg. wycinanki jego ściany wychodziły zwichrowane. A wcześniej zajmowałem się głównie pojazdami gąsienicowymi w skali 1:25, także z kartonu. Ale podobno żywy parowóz potrafi zaczarować i tak właśnie się stało w moim przypadku. Mam w domu także Ty 2, ale w sumie nie jestem zbyt z niego zadowolony :-). Obecnie natomiast pracuję nad modelem Oi2 w skali 1:45. Pozdrawiam wszystkich.

[Robert_B.]

Witam.
Jak zobaczyłem modeli tej "oelki" to postanowiłem się zarejestrować na tym forum i złożyć ci moje gratulacje.
Jak na pierwszy model "ciuchci" wyszło bardzo dobrze. Oczywiście kilka uwag by się znalazło, ale to nie miejsce i czas, bo nie robiłeś relacji. Podoba mi się również to, że korzystałeś z planów prawdziwego parowozu, które Ja razem z kolegą Uboottem wrzuciliśmy na serwer. Widzę, co przerabiałeś. Chyba najbardziej charakterystyczne są wiatrownice. Wkleiłeś je nieco inaczej niż prawie wszyscy, którzy kleili ten model i zrobiłeś to poprawnie.
Sam też buduję ten parowóz i wiem ile pracy potrzebuje aby cieszył oko. Osobom, które wahają się czy wystartować z budową modelu parowozu, życzę odwagi.
Razem damy radę. Ja, jak i pewnie kilku innych modelarzy specjalizujących się w kolei 1:25 posłużymy radą i jak trzeba będzie to pomożemy. A parowozy straaaasznie wciągają.
Pozdrawiam

[mr.jaro]

A parowozy straaaasznie wciągają.

Wlasnie tego sie najbardziej obawiam...