Cóż, gram w czołgi to stwierdziłem, że zrobię dwie pieczenie na jednym ogniu. W składaniu modeli nie jestem weteranem, ale chcę się w tym kierunku rozwijać. Mam zrobione jak na razie dwa modele, ale według instrukcji i bez zagłębiania się w historię. Teraz stwierdziłem, że warto by było zrobić model egzemplarza, który rzeczywiście istniał
A ze względu na to, że zestaw jaki mam jest jaki jest to się pytam, czy Tygrys 132 w późnej wersji, ale bez zimmeritu rzeczywiście istniał.