Cześć.
Jakiś czas temu zacząłem swoją przygodę z modelarstwem, a konkretnie z modelem Sd. Kfz. 251/4 do którego kupiłem trzy farby akrylowe. Były to zwykłe farbki dla plastyków w tubce, ale malowało mi się nimi znakomicie (nie musiałem używać podkładu, wszystko idealnie kryło). Jako że przystawiam się do modelu Wz. 34, to potrzebowałem innych kolorów i akurat wpadły mi w ręce farby olejne które kupiła siostra do malowania na płótnie. I tu się pojawia cały problem, otóż farby te strasznie słabo kryją. Nawet po położeniu akrylowego podkładu trzeba się bardzo delikatnie obchodzić z pędzelkiem żeby wszystko kryło. To normalna sprawa? Czytałem gdzieś indziej że właśnie podkładu pod farby olejne nie trzeba, a pod akrylowe trzeba, a ja mam tutaj odwrotną sytuację Może wymagają jakiegoś specjalnego przygotowania i w tym tkwi cały problem? A może po prostu farby te nie nadają się do plastiku?