Modelarstwo z pasją

Czesc

Powoli koncze swoj pierwszy model (Eduard, Spitfire Mk IXc) i nie poddaje sie ;) wiadomo, pierwszy model wyszedl jak wyszedl (jak juz dokoncze to moze podziele sie zdjeciami ale to moze byc wstyd ;)) i mam chrapke na drugi. Tym razem chcialbym sprobowac sil w pancerce - dlatego prosze Was uprzejmie o pomoc w wyborze firmy oraz modelu czolgu z okresu IIWŚ - najchetniej USA badz Niemiecki (tu zwlaszcza podobaja mi sie Tigery i Stugi). Jaka skale w pancerce polecacie na poczatek?

Pozdrawiam i dziekuje za wszelkie odpowiedzi

Cześć Verr,

Co do skali, to na pewno 1:35 - jak dla mnie 1:72 to wyższa szkoła jazdy. Na drugi model polecałbym coś w stylu Jagdpanzer IV od Tamiya (albo Stug od nich). Bardzo łatwo się składa, bo spasowanie elementów jest fantastyczne, po dobrym malowaniu i brudzeniu efekt jest zadawalający - tutaj możesz zobaczyć jak mi wyszło (a też jestem bardzo początkujący):
http://www.dioramy.fora.pl/pojazdy-wojs ... 11329.html (przepraszam za link do konkurencyjnego niszowego forum)

Poza tym, model jest tani, więc nawet jak coś spierniczysz, to nie będzie płaczu;)

https://www.scalemates.com/kits/103876- ... -l-70-lang