Czołem,
Co do linek, to nitki się tu nie sprawdzą, lepiej użyć cienkiej żyłki, lub na takie krótkie odcinki nitek z ramki wtryskowej wyciągniętej nad płomieniem. Sugeruję tą drugą opcję ponieważ żyłki przy tak delikatnej konstrukcji jeśli naciągniesz je za mocno mogą zwichrować płat.
Co do foteli, to pomalowanie go na kolor drewna wydaje mi się poprawne, za zwyczaj owijano je później skórą lub w przypadku Fokkerów E.V i być może też innych samolotów w płótno drukowane - lozenge. Na siedzisko kładziono poduchę
http://www.wwi-models.org/Photos/Ger/Alb_DIII/albseat2.jpghttp://www.wwi-models.org/Photos/Ger/Alb_DIII/albseat2.jpgŹródło WWImodels
Sznurowanie robiłem w ten sposób, że bardzo cienki drucik zaginałem pęsetą. Można też kupić gotowe sznurowania od Parta.
Zegary, które pokazałeś to jakaś porażka - na mojej domowej drukarce wyszły mi lepiej. Polecam jednak pomalować zegar samemu:
- jeśli chcesz mieć białe wskazówki i czarną tarczę - malujesz całość na biało, czekasz aż wyschnie, malujesz całość na czarno, schnięcie i przy pomocy igły delikatnie wydrapujesz wskazówki na to kropla lakieru bezbarwnego ( ja używam bezbarwnego błyszczącego lakieru do paznokci) i gotowe.
PS. Pomysł z kupnem modelu Rodena wydaje mi się fajniejszy