Strona 4 z 13

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: niedziela, 24 stycznia 2010, 16:58
przez Daniel-Martola
Nie mam zwyczaju kłamać. Za pierwszym razem zmiana ceny podyktowana była rzekomo zmianami cen importowanych z Czech produktów. Niestety dowiedziałem się o tym po złożeniu zamówienia

Zamówienie opiewało na 2 blaszki i figurki Eduarda:
> Komentarz obsługi sklepu
> -------------------------
> japończyków nie było w dostawie. Czekamy dalej? Kolejna dostawa za 2 tygodnie.

Witam.
Jaka jest szansa na to, że za 2 tygodnie będą te figurki?
R.G.

No to poczekam, jeśli można.
R.

"sklep modelarski Martola" <zamowienia@martola.com.pl> napisał(a):
> Witam,
> Szansa jest bo Czesi dali nam na back order, więc jak tylko będą to > dostanę. Ale 100% pewności nie ma i nie ma jak tego sprawdzić. Tak to z nimi > jest.
> pozdrawiam

zapłacone :)
R.G.

"Martola" <zamowienia@martola.com.pl> napisał(a):
>
> Witaj Robert Gaweł
>
> Otrzymujesz tę wiadomość ponieważ:
> w dniu 18 marca 2009 14:22:04 nastąpiła aktualizacja statusu realizacji zamówienia
>
> -------------------------
> AKTUALNY STATUS: gotowe, czeka na płatność >

Żadnych zmian cen, żadnych próśb, podwyżek, błędów itp co jest wypisywane.

Jak Pan pewnie wie trzeciego razu nie będzie.

Taką mam nadzieję.
Drugi, który znam, działa na podobnych co Martola zasadach, dlatego z jego usług nie korzystam.

A z mojego tak? Skoro zasady nie odpowiadają to po co? Bo widać było ewidentny błąd w cenie? Pytanie retoryczne.

Za pomyłkę przeprosiłem 2 krotnie. A mogłem zrobić jak inne sklepy w podobnej sytuacji - anulować i nie odzywać się ani słowem. Przykłady były nawet u nas na forum.

Dla mnie również EOT.
Życzę powodzenia w zakupach gdzie indziej i nieomylności w życiu na każdym kroku.

Kuba Plewka napisał(a):wyjdźcie na chwilę na dwór, akurat upał zelżał to pomoże się ostudzić i się dogadajcie i zmieńcie coś w tym sklepie.
Ja kupuję i w necie i w innych sklepach warszawskich i jest zawsze świetnie.
Miło, przyjemnie. Bez ciśnienia.

Kuba, na zewnątrz byłem, śnieg odwalałem, nie jest mi ani zimno ani gorąco. Zmieniać niczego z powodu pomyłki w jednej cyfrze nie zamierzam. Wybór ma każdy, może kupować gdzie chce i u kogo chce. Sam też kupowałeś u mnie choć nie tu, ale Ci nie pasuje więc nie kupujesz. Twój wybór. Ciśnienia nie ma. I jakoś nie lecisz jak widzisz błąd i za niską cenę z żądaniem zakupu.
pozdrawiam

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: niedziela, 24 stycznia 2010, 17:07
przez Kuba P.
Heloł,

Tak, kupiłem parę lat temu sprężarkę i miałem ją podwiezioną prosto pod dom. Profesjonalnie, jak na mały sklep bardzo dobra obsługa. Jak sprężarka umarła na gwarancji, taką samą drogą dostałem drugą.
Pod tym względem spoko.
Ja już od lat robię zakupy w Tora Tora i to jest mój ulubiony sklep. Jadar jak urósł - też fajny, czasem jeżdżę choć mam dalej. Na plus dobry sklep online.
Robię też regularnie zakupy w Exito, świetna obsługa i dobre ceny.
Do Martoli muszę widać kiedyś zajrzeć odnowić kontakt i z ciekawości pooglądać.

W sklepie internetowym może faktycznie warto dodać zapis o ofercie zgodnie z KC (Art 60 i kolejne bodajże) i się tak nie spinać.
Dwadzieścia złotych a afera, że nawet wątek o wypadku i fiacie przegoniło.
Chyba założę warsztat ze Spitem 1:32 to będę miał większą oglądalność :D

Pozdrowienia,
K.

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: niedziela, 24 stycznia 2010, 17:15
przez Arkady72
Kuba Plewka napisał(a):Chyba założę warsztat ze Spitem 1:32 to będę miał większą oglądalność

Pod warunkiem, ze go skonczysz :mrgreen: .

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: niedziela, 24 stycznia 2010, 17:16
przez Kuba P.
No to wtedy nie będę sobą i ludzie mnie nie poznają. Oglądalność spadnie.
Chociaż ten Spit chyba się nie da nie skończyć, tak siedzę i słyszę jakieś takie ciche odgłosy chrup chrup. On się chyba sam już tam składa... :mrgreen:

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: niedziela, 24 stycznia 2010, 17:22
przez Arkady72
Kuba Plewka napisał(a):tak siedzę i słyszę jakieś takie cichy chrup chrup.

Eeech, moj juz tez chrupie, szkoda, ze tak daleko na razie. A mial byc pod choinke :cry: .

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: niedziela, 24 stycznia 2010, 17:23
przez Kuba P.
A w jakim jesteś miejscu świata?
Ile masz stopni mrozu na zewnątrz?

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: niedziela, 24 stycznia 2010, 17:26
przez Arkady72
Roznica w "mrozie" miedzy Warsiawka a tutaj wynosi 55 stopni. Sam nie wiem gdzie lepiej :-/ ?
Pewnie w Hiszpanii...

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: wtorek, 26 stycznia 2010, 17:27
przez Daniel-Martola
Arkady72 napisał(a):Roznica w "mrozie" miedzy Warsiawka a tutaj wynosi 55 stopni. Sam nie wiem gdzie lepiej :-/ ?
Pewnie w Hiszpanii...

Może chcesz trochę śniegu ze sobą na wyjazd? Oddamy gratis :mrgreen:

pozdrawiam

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: wtorek, 26 stycznia 2010, 19:23
przez Czarny
ergie napisał(a):Jeśli chodzi o sklepy w Krakowie to jedyny sklep, w którym robię zakupy modelarskie nie ma w ofercie modeli pojazdów Hasegawy w skali 1/48. Drugi, który znam, działa na podobnych co Martola zasadach, dlatego z jego usług nie korzystam.

Przepraszam Panie Kierowniku ale pojechał Pan tu troszkę po bandzie. Obraziłeś się na sklep na ul A. Krzywoń bo Ci Wojtek farby nie odłożył. A co miał zrobić jak były dwie osoby, które ją zamówiły a farba doszła tylko jedna? Sory przyszedłeś jako drugi. Zrobiłeś z tego straszną awanturę i obraziłeś się że ho-ho. Wiem już mi 1000 razy w pracy powtarzałeś, że chodziło ci o zasady...
Co do sklepu jaki odwiedzasz, tego na ul Długiej w Krakowie to modele powoli wypierane są tam przez książki, ale można tam dostać wszystko..... na zamówienie.

Ja z Panem Danielem zbyt rozwiniętych kontaktów nie mam. Pierwszą próbę zakupu zrobiłem w sierpniu. Nie przeczytałem do końca regulaminu, mea culpa, można powiedzieć, że naciąłem się na to co ty. W kilku mailach sobie prywatnie z Panem Lachmanem wyjaśniliśmy nasze stanowiska i nie miałem żadnych problemów z anulowaniem zamówienia. Teraz przed złożeniem zamówienia wysyłam mu maila i pytam się o dostępność towarów oraz potwierdzam cenę i nie mam żadnych problemów.

Robercie zamiast robić burzę w szklance wody weź sklej wreszcie coś tak dla odstresowania. Powiedz mi czy warto o taką pomyłkę robić taką awanturę? To takie typowo polskie. Trzeba zburzyć krew, posączyć jad. Jakby nie można było w spokoju i bez zbrodniczych teorii dziejów czegoś spokojnie załatwić.

Dodam jeszcze, że byłem przed chwilą na polu, jak to się mawia w Krakowie i pisałem tego posta na spokojnie.

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: wtorek, 26 stycznia 2010, 19:44
przez portalus
ergie napisał(a):I tu się mylisz poszło nie o pieniądze, poszło o zasadę.

Nie mylę się, napisałem o tym w drugim zdaniu.
ergie napisał(a):Należę do tych co to wolą dołożyć parę groszy, byleby tylko transakcja poszła sprawnie i szybko. Co nie oznacza, ze lubię przepłacać i szastać pieniędzmi na prawo i lewo.

Kierując się tą samą zasadą uważam, że Martola to jeden z najlepszych sklepów w jakich kupowałem po sieci w tym kraju, drugi to TTT ale tam to króluje kontakt telefoniczny.

Sąsiedzi na MW temat zamknęli – mam nadzieję, że tutaj nie będziemy musieli tego robić.

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: wtorek, 26 stycznia 2010, 20:07
przez Akahoshi
Czarny napisał(a):(...)Co do sklepu jaki odwiedzasz, tego na ul Długiej w Krakowie to modele powoli wypierane są tam przez książki, ale można tam dostać wszystko..... na zamówienie.(...)

Nie kojarzę na Długiej żadnego sklepu modelarskiego? Można prosić o jakieś dokładniejsze info?

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: wtorek, 26 stycznia 2010, 20:10
przez Czarny
Mea culpa, posypuję głowę popiołem. Niegdyś byl na Długiej obecnie znajduje sie na Sławkowskiej

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: wtorek, 26 stycznia 2010, 20:43
przez Akahoshi
To wiele wyjaśnia. Ten na Sławkowskiej znam - Phantom.

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 11:00
przez Jurek
Martola nie jest idealna, funkcjonalnie sklep (konkretnie koszyk/przechowalnia) doprowadził mnie parę razy do szału, ale w sumie jest spoko. Przydała by się tylko funkcja dodawania do przechowalni z poziomu wyników wyszukiwania i zapamiętywanie koszyka chociaż przez 24 godziny, bez konieczności żonglowanie towarami z przechowalni do koszyka i w drugą stronę.

No i "towar jest, ale go nie ma, bo będzie jak dostaniemy" jest deczko irytujące. Info o dostępności na zamówienie byłoby mile widziane. Ale da się przeżyć. I wiem, że jest informacja o tym, iż to co na stronie nie odzwierciedla stanu magazynowego.

W sumie spoko, mają rzeczy, których gdzie indziej się nie dostanie. A przeprosiny i propozycja rabatu - jak dla mnie właściwe podejście do klienta.

A - jeszcze jedna rzecz irytowała. Konieczność korzystania z mojehobby.pl, żeby sobie obejrzeć, co się kupuje. W sumie, żeby nie było za słodko - gdyby nie to, że Martola miała w rozsądnej cenie coś, co chciałem kupić, a czego MH nie miało, to pewnie przez te szopki z koszykiem i przechowalnią straciliby klienta, chociaż koszt sumaryczny był ciut niższy w Martoli, niż zakup tego samego towaru w MH.

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: środa, 27 stycznia 2010, 14:03
przez Rudolf
Jurek napisał(a): Konieczność korzystania z mojehobby.pl, żeby sobie obejrzeć, co się kupuje.


Widzę że nie tylko ja tak robię... :mrgreen: