Strona 1 z 13

Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: piątek, 22 stycznia 2010, 22:28
przez ergie
Zamówiłem dzisiaj w Martoli model Hasegawy Isuzu TX40 Type 97 Truck (skala 1/48) w cenie 69,00 zł + koszt przesyłki. Otrzymałem potwierdzenie zamówienia. No i się zaczęło. Za kilka minut przyszedł kolejny mail, w którym właściciel sklepu napisał:

"Przepraszam bardzo ale jest błąd w cenie tego produktu. Kosztuje on 89 zł nie 69 jak było na stronie. Jeśli cena Panu nie odpowiada - anuluję zamówienie. Jeśli zdecyduje się Pan na zakup dam Panu na niego 7% rabatu.
Bardzo przepraszam raz jeszcze za pomyłkę.
Co Pan na to?"

Odpisałem, że oczekuję realizacji zamówienia na pierwotnych warunkach. W przeciwnym razie zastanowię się nad metodą dochodzenia swego.

Więc "miły" Pan na to:

"Witam,
No skoro tak Pan stawia sprawę to informuję że modelu brak co jest zgodne ze
stanem faktycznym.
Nie wiem o jakich krokach może Pan myśleć - złożenie zamówienia nie jest
zakupem towaru - wyraził Pan chęć nabycia.
Więc zamówienie anuluję."

Dla mnie to jest zwykły szantaż. Dodam, że przy poprzednim zakupie uległem takowemu zgadzając się na zakup po cenie wyższej niż pierwotna. Wychodzi na to, że to stała praktyka.

Oczywiście zaraz zacznie się tłumaczenie, że każdy ma prawo się pomylić, że to nie było zamówienie tylko wyrażenie chęci zakupu itd itp Ale jak to jest, że inni starają się wywiązywać solidnie z realizacji zamówień, a Martola kpi sobie z klientów.
Wszak ma to jego działanie drugie dno, są bowiem w tym działaniu elementy nieuczciwej konkurencji.

A model kupię sobie gdzie indziej za ok. 120 zł.

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: piątek, 22 stycznia 2010, 22:40
przez Kamil Feliks Sztarbała
danielu, powinienes wstawić wszędzie formułkę, boldem, na czerwono: Niniejsza oferta handlowa nie stanowi oferty w rozumieniu przepisów Kodeksu Cywilnego oraz innych właściwych przepisów prawnych i nie przedstawia stanów magazynowych. bo, jak widać, nie każdy ma tego pełną świadomość..

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: piątek, 22 stycznia 2010, 22:48
przez rollingstones
straszne - możesz mi dać kilka informacji na temat kroków jakie zamierzasz podjąć - chciałbym zastosować je w stosunku do Gajowego - denerwuje mnie ostatnio

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: piątek, 22 stycznia 2010, 23:05
przez Daniel-Martola
Szanowny Pan ergie zachował się po ....
Nie uzyskał Pan zgody na cytowanie prywatnej korespondencji. To po pierwsze.
Po drugie tłumaczyć się mogę choć nie muszę. Wystarczy zapoznać się z regulaminem - zapoznał się Pan? Przeczytał ze zrozumieniem? Zapoznał się Pan z pkt 1, 8 i 9???? Czy czytanie ze zrozumieniem jest za trudne?
W którym miejscu zamówienie zostało potwierdzone bo ja takiego nie widzę? Automat przyjął zamówienie to wszystko. Towar ma status niedostępny i taki Pan zamówił. Więc nawet tłumaczyć nie ma potrzeby.
A na temat błędów: rozumiem że jest Pan nieomylny, wspaniały i doskonały.
Zaproponowałem Panu model w cenie w jakiej mogę go sprzedać, sprowadzając nie ważne skąd, to moja sprawa, towar niedostępny. Zaproponowałem rabat. Źle, trudno. Ale Pana zachowanie jest bez komentarza bo jest w stylu rozmowy p.Chlebowskiego przez telefon.
I to tyle.
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):danielu, powinienes wstawić wszędzie formułkę, boldem, na czerwono: Niniejsza oferta handlowa nie stanowi oferty w rozumieniu przepisów Kodeksu Cywilnego oraz innych właściwych przepisów prawnych i nie przedstawia stanów magazynowych. bo, jak widać, nie każdy ma tego pełną świadomość..

Dodałem i miałem ochotę dopisać iż nie wszyscy czytają ze zrozumieniem całość tego co napisane jak widać.

Edit mały:
takie coś znalazłem odnośnie nieomylności p. ergie
Licho nie śpi. Do moich danych adresowych zamówienia wkradł się błąd (pewnikiem moja nieuwaga to spowodowała)
Poprawny adres wysyłki brzmi:

Robert Gaweł
...

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: sobota, 23 stycznia 2010, 00:42
przez Mac Eyka
Ergi ja czegoś nie kumam.
Specjalnie sprawdziłem przed chwilą w necie. Interesujący ciebie model jest ogólnie trudno dostępny. W konkurencyjnych sklepach kosztuje ponad stówkę.
Daniel zaproponował ci go o dwie dyszki taniej i jest źle.
Rozumiem, że chciałeś go kupić jeszcze taniej, to jest normalne. Ale przez chwilę się zastanów. Sklep modelarski to miejsce wykonywania pracy, trzeba zarobić na czynsz, prąd benzynę na dostawy i jeszcze na chleb.
Więc nikt dla twojego widzi misie nie będzie do tego dokładał.

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: sobota, 23 stycznia 2010, 00:53
przez mnowogro
ergie napisał(a): [...]
Dla mnie to jest zwykły szantaż. Dodam, że przy poprzednim zakupie uległem takowemu zgadzając się na zakup po cenie wyższej niż pierwotna. Wychodzi na to, że to stała praktyka.

Oczywiście zaraz zacznie się tłumaczenie, że każdy ma prawo się pomylić, że to nie było zamówienie tylko wyrażenie chęci zakupu itd itp Ale jak to jest, że inni starają się wywiązywać solidnie z realizacji zamówień, a Martola kpi sobie z klientów.


Chyba wstałeś dzisiaj lewą nogą kolego...

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: sobota, 23 stycznia 2010, 01:11
przez Tomek Hejmo
Jak widać niektórym nigdy nie dogodzi... Ja tam mam z Martoli same dobre wspomnienia, mimo, że mogę być jedynie numerem klienta... I odpowiedź na pytania dostałem natychmiast, modyfikację zamówienia również, chociaż obsługa mogła spokojnie trochę zaczekać. Daniela serdecznie pozdrawiam!

Tomek

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: sobota, 23 stycznia 2010, 01:57
przez Slash
A co ma oznaczać "kolejna" przy wtopie ?

:lol:

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: sobota, 23 stycznia 2010, 01:59
przez Ostach
Skoro żale są i tu to i tu coś napiszę - ja tu szantażu nie widzę, przynajmniej nie z tej strony, którą sugeruje Ergie. Widzę tylko dobrą wolę Martoli.

pozdro dla ekipy Martoli od u-boota :->

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: sobota, 23 stycznia 2010, 02:38
przez Darek Trzeciak
I na gablotę, na naszą gablotę(1:15>)
:lol: :lol: :lol:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=q9ut3jdWBVc[/youtube]

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: sobota, 23 stycznia 2010, 02:51
przez Jaho63
Ja jestem na TAK! Miałem kilka karkołomnych pomysłów i wszystko się dało "dorozmawiać".

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: sobota, 23 stycznia 2010, 04:28
przez greatgonzo
W Martoli zrobiłem zakupy, a potem odezwałem się bodaj po pięciu latach. Wciąż należał mi się rabat stałego klienta. STAŁY KLIENT -buhahahahha!

Zdarzyło mi się parę razy w życiu rąbnąć na wycenie, mniej więcej w takim procencie jak w rzeczonym przykładzie. Z tym, że ja zawieram mikry ułamek procenta transakcji, które dzieją się w takim sklepie. Na szczęście, nie trafiłem na pacjenta, który usiłowałby mi wytłumaczyć, że jestem złodziejem, bo nie chcę oddać mu czegoś za połowę ceny. Chociaż, nie - właśnie mam do czynienia z gościem, co dostał usługę za pół ceny i oświadczył, że nie dopłaci bo nie ma życzenia. Osobiście uważam, że to on jest palant, a nie ja.
Ale spotkanie z typkiem, który twierdziłby, że powinienem oddać mu worek pieniędzy, na który mnie nie stać; nie dlatego, że mu się należy tylko dlatego, że się pomyliłem, mam na szczęście jeszcze przed sobą.

Za wyjątkiem dwóch przypadków kupuję wyłącznie w Martoli i z rzekomą 'praktyką' nie spotkałem się nigdy. Pozytywnych doznań - mnóstwo!

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: sobota, 23 stycznia 2010, 08:33
przez Daniel-Martola
Dziękuje bardzo wszystkim za miłe słowa.

Dla mnie to jest zwykły szantaż. Dodam, że przy poprzednim zakupie uległem takowemu zgadzając się na zakup po cenie wyższej niż pierwotna. Wychodzi na to, że to stała praktyka.

Jakbyśmy poprzednim razem nie poprawili adresu to ta nieomylność kosztowała by Pana 19 zł czyli tyle ile kosztuje przesłanie paczki 2 razy (zwrot z powodu adresat nieznany i ponowne wysłanie). Czy to też zwykły szantaż? Może szkoda że zmieniliśmy adres...
A zamówienie poprzednie sprzed roku dokładnie dostał Pan bez żadnych pomyłek w cenie więc proszę bez kłamstw.
I to tyle kontaktów handlowych z nami.
pozdrawiam jeszcze raz dziękując wszystkim za wsparcie

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: sobota, 23 stycznia 2010, 09:23
przez MIRO
Niestety w kontaktach ze mną Daniel też zaliczył wtopę. Wysłał mi za darmo Tamiya Extra Thin :mrgreen: . Oczywiściwe potem dopłaciłem.

Re: Martola - kolejna wtopa

PostNapisane: sobota, 23 stycznia 2010, 09:52
przez Kamil Feliks Sztarbała
a to naciągacz.. :>