O, a ja wczoraj u Daniela kupiłem pierwszy numer. Podobno jakiś z drugiej serii drukarskiej z poprawionym klejem. W sumie może być, choć miejsce kutra elco i łodzi pibber to raczej na sPWM a nie w piśmie które ludzie mają czytać. Dział recenzji książek przypadł mi do gustu. Książkę o radiolokacji czytałem i zgadzam się z recenzentem, że jest świetna. A do wspomnień p. Schiellego zostałem skutecznie zachęcony.
Dział nowości to typowa zapchajdziura. Gdyby naprawę miał coś prezentować to np. produkty Grobera byłby chociaż wyjęte z opakowań. To już lepiej byłoby wydrukować rozkładówkę z matą olfy, żeby było na czym potem modele fotografować, bo nic tak nie dodaje wartości jak markowa mata
Cieszy fakt że są też modele humorystyczne bez zadęcia, tak jak np. Niemiec rzucający lodem na patyku w mroźnym Stalingradzie. Miło wiedzieć, że są modelarze o lekkim podejściu do tematu.
Ale i tak najlepiej w tym numerze wyszły kartki. Mi wyszły przed godziną a daję słowo że nie rozginałem zeszytu. A tak dobrze Danielowi z oczu patrzyło jak mnie zachęcał do kupna....