przez greatgonzo » piątek, 5 kwietnia 2024, 01:12
Jasne, ale tu nie o to chodzi. To czy ktoś potrafi lepiej, czy gorzej nijak się ma do tego, czy istnieją rzeczywiste różnice w jakości farb. Jakości rozumianej jako, nazwijmy to: łatwość uzyskiwania dobrych rezultatów. To, że Ty potrafisz tak samo wszystkimi farbami nic tu nie wnosi. Ba, nie wyklucza nawet wyjaśnienia odwrotnego niż zakładane.
Jeżeli ta różnica jakości faktycznie jest rzeczywista, to rozważanie tego, czy umie się malować gorszą farbą ma taką samą wartość jak zastanawianie się czy ogarnie się szlifowanie tępym pilnikiem.