Kompresor Adler AD-4000 - warto?

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Kompresor Adler AD-4000 - warto?

Postprzez joles » poniedziałek, 23 listopada 2015, 16:01

Cześć,

korzysta ktoś z takiego kompresora: http://www.marvio-rc.pl/mini-kompresor- ... ,1410,3658 ?

Jak myślicie - warto?
joles
 
Posty: 11
Dołączył(a): czwartek, 19 listopada 2015, 13:40

Reklama

Re: Kompresor Adler AD-4000 - warto?

Postprzez PiterATS » poniedziałek, 23 listopada 2015, 17:47

Mam obecnie drugi taki kompresor. W tej chwili ma już 3 lata i chodzi bez problemów. Żeby nie było pierwszy też działa, zmienił tylko właściciela. Ten pierwszy nigdy nie był naprawiany, a ma ok. 5-6 lat. Tak więc warto i warto też rozważyć zakup takiego kompresora ze zbiornikiem.
Avatar użytkownika
PiterATS
 
Posty: 788
Dołączył(a): piątek, 7 grudnia 2007, 15:01
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kompresor Adler AD-4000 - warto?

Postprzez joles » wtorek, 24 listopada 2015, 09:54

Tego chyba nie sprzedają ze zbiornikiem. O ile dobrze się doinformowałem, to bez zbiornika skacze ciśnienie i nie można pracować non stop?

Zapytałem o ten konkretny model, ponieważ akurat jest na stanie w pobliskim sklepie modelarskim. MadYarpen w innym wątku polecał mi jeszcze AS-186. Jest tańszy i ze zbiornikiem.
joles
 
Posty: 11
Dołączył(a): czwartek, 19 listopada 2015, 13:40

Re: Kompresor Adler AD-4000 - warto?

Postprzez karambolis8 » wtorek, 24 listopada 2015, 09:57

Jak ktoś nie chce się bawić w budowę własnego, to jest to opcja do rozważenia. Poszukaj tylko tańszego z butlą na allegro, bo w tym sklepie jest drogo. Jednak jeśli ktoś ma minimum zacięcia majsterkowicza, to taniej i lepiej jest zbudować lodówkowca. Taki kompresor ma większą trwałość, zapewnia wygodę w malowaniu i się nie grzeje.
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 07:24

Re: Kompresor Adler AD-4000 - warto?

Postprzez joles » wtorek, 24 listopada 2015, 09:59

Na budowanie swojego nie mam ani czasu, ani odpowiednich umiejętności :)
joles
 
Posty: 11
Dołączył(a): czwartek, 19 listopada 2015, 13:40

Re: Kompresor Adler AD-4000 - warto?

Postprzez toled » wtorek, 24 listopada 2015, 11:02

Zainwestuj w kompresor AS186 z butlą. Mam od ponad 4 lat i działa świetnie. W miarę cichy, nabija butle i trochę powietrza masz bez jego pracy, co za tym idzie nie zużywa się i nie nagrzewa tak mocno.
Pozdrawiam - Wojtek Bryński
toled
 
Posty: 283
Dołączył(a): piątek, 16 maja 2008, 21:29

Re: Kompresor Adler AD-4000 - warto?

Postprzez joles » wtorek, 24 listopada 2015, 11:43

Ok, tak zrobię. Dzięki za pomoc!
joles
 
Posty: 11
Dołączył(a): czwartek, 19 listopada 2015, 13:40

Re: Kompresor Adler AD-4000 - warto?

Postprzez radoslaw6363 » wtorek, 24 listopada 2015, 18:42

joles napisał(a):Tego chyba nie sprzedają ze zbiornikiem. O ile dobrze się doinformowałem, to bez zbiornika skacze ciśnienie i nie można pracować non stop?

Zapytałem o ten konkretny model, ponieważ akurat jest na stanie w pobliskim sklepie modelarskim. MadYarpen w innym wątku polecał mi jeszcze AS-186. Jest tańszy i ze zbiornikiem.


Mam od lat podobny kompresor bez żadnej butli ! A ciśnienie to mi skacze jak czytam że nie da się nim pracować !
Nie odczuwam najmniejsztch zmian ciśnienia w podawanym powietrzu. Co to znaczy że nie da się pracować non stop ?
Samochodu tym nie malowałem. Z zastosowaniem w modelarstwie nigdy nie miałem problemu. Jak chcesz używać do malowania modeli kupuj ! Jak chcesz wydać więcej kup co chcesz , kto bogatemu zabroni ?
Modelu idealnie oddającego rzeczywistość nie zbuduje się nigdy, ale próbować trzeba !
Nie kłóć się z głupim, bo najpierw zaniży cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem !
Według przeprowadzonych niedawno badań stwierdzono, że ludzie którzy nie rozpoznają ironii i sarkazmu są mniej inteligentni ! Pozdrawiam !
Avatar użytkownika
radoslaw6363
 
Posty: 2540
Dołączył(a): niedziela, 28 lutego 2010, 12:12
Lokalizacja: W PL Aleksandrów Łódzki, ponadto DK,NL,A,SK,D.

Re: Kompresor Adler AD-4000 - warto?

Postprzez dewertus » wtorek, 24 listopada 2015, 21:37

joles napisał(a):bez zbiornika skacze ciśnienie

Mam kompresor jeszcze straszy - AS-18 (bez zbiornika) - ciśnienie jakoś nie skacze, a nawet gdyby chciało to najprostszym sposobem jest zamontowanie dłuższego wężyka...
joles napisał(a):nie można pracować non stop

Praca non-stop nie zależy od skoków ciśnienia tylko nagrzewania się tłoka. Mój emeryt może pracować około 30 min ciągłego "pompowania" zanim załączy się bezpiecznik. W praktyce nigdy jeszcze podczas malowania nie doprowadziłem go do wrzenia :D
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kompresor Adler AD-4000 - warto?

Postprzez Jacek00 » niedziela, 3 stycznia 2016, 17:07

Cześć,

chciałem się podpiąć pod wątek z jednym pytaniem. Chciałem w końcu sobie sprawić jakiś kompresor. Zastanawiałem się nad AD-4000 ale wyszukałem w praktycznie takich samych pieniądzach kompresor firmy Stanley, model STN049. Bezolejowy, butla 5l, ciśnienie maksymalne 8 bar. Pytanie co lepsze? Nie ma na stronie sklepu informacji czy posiada automatyczny włącznik gdy ciśnienie spadnie poniżej zadanego. Ale czy to nie jest standard? Czy wspomniany kompresor ma jakiś minusy? Pytam teoretycznie bo prawdopodobieństwo, że ktoś z Kolegów go używa jest małe.
A i jeszcze link do sklepu - https://www.topmarket.pl/kompresor-stan ... 61149.html
Jacek00
 
Posty: 26
Dołączył(a): niedziela, 2 grudnia 2007, 10:47
Lokalizacja: Września

Re: Kompresor Adler AD-4000 - warto?

Postprzez pawel700 » niedziela, 3 stycznia 2016, 19:06

Jeśli może być głośno wybierz Stanley-a. Jak masz miejsce to wybierz coś z większą butlą, bo 5l to trochę mało.
AD-4000 jest cichy.
pawel700
 
Posty: 363
Dołączył(a): wtorek, 29 listopada 2011, 19:52
Lokalizacja: Kielce

Re: Kompresor Adler AD-4000 - warto?

Postprzez giberes » poniedziałek, 8 lutego 2016, 22:05

Długo się przybierałem,żeby zrobić sobie lodówkowca, umiejętności mam, agregat również, tylko motywacji jakoś mało i czasu.Wobec tego zdecydowałem się kupić gotowca- AS 186 i dziś do mnie dotarł. Do tej pory miałem MAR 3000, ale chyba tłok puścił, bo długo musiałem go grzać, żeby zaczął pompować. Miałem go ok 10 lat i wcześniej nie było problemów ze skokami ciśnienia, głośność też ujdzie. Jednak jak włączyłem równolegle AS 186, to niebo a ziemia, zwłaszcza jeżeli chodzi o kulturę pracy. Jest lekko ciszej, ale teraz praca sprzętu to jest mruczenie, wcześniej było turkotanie. Jeszcze nim nie malowałem ,ale już mam chrapkę na robotę.
Non omnis moriar, zostanie po mnie parę modeli, które żona wyrzuci.
Avatar użytkownika
giberes
 
Posty: 279
Dołączył(a): niedziela, 22 sierpnia 2010, 18:15
Lokalizacja: Białystok


Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości