Witam,
zacząłem się bawić jakiś czas temu z malowaniem drugiej w życiu figurki i od razu ćwiczyć techniki. Jedną z nich był wash przy użyciu farb olejnych rozrobionych olejkiem terpentynowym (skąd taką technikę znam-nie pamiętam, pewnie z jakiegoś forum). Efekt jest niezły, wszystko poszło ładnie gdyby nie to, że pomimo upływu całego miesiąca od malowania figurka ciągle jest lepka a w zakamarkach nawet mokra. Suszyłem suszarką do włosów,odstawiałem na kaloryfer na całe dnie a efektu tego suszenia prawie wcale nie widać. Będę bardzo wdzięczny jeśli doradzicie mi jakiś sposób lub specyfik na jej wysuszenie.