Humbrol nr 29 big problem.

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez K.Y.Czart » piątek, 23 lipca 2010, 17:59

Stratocaster napisał(a):To wspaniałe jak poszukujecie i jakich dokonujecie fantastycznych eksperymentów. Pewnie świat stałby w miejscu, gdyby wszyscy malowali farbami produkcji japońskiej z oryginalnymi (dedykowanymi) rozcieńczalnikami. Fajnie, że są jeszcze na świecie ludzie lejący do zleżałych humbroli nitro i przepalony olej z diezli. :shock:


Eksperyment był w celach poznawczych, a nie praktycznych. Chciałem uzyskać efekt Maćka, bo zainteresowała mnie przyczyna. I uzyskałem. Na co dzień nie używam japońskich farb, bo na nich świat się nie kończy. Mnie wystarczają Humbrole i Alifatnafta Beckersa. Niekoniecznie zleżale i zwietrzałe. Jeden lubi ogórki, a inny ogrodnika córki. Skąd i po co twoja ironia Stratocaster?
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 23:04

Reklama

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez Stratocaster » piątek, 23 lipca 2010, 18:21

Po zastanowieniu uważam, że moja wypowiedź rzeczywiście była złośliwa i w tym kontekście niepotrzebna. Każdy maluje czym chce - wiadomo.
Przepraszam Kolegów.

Tomek
Stratocaster
 
Posty: 656
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 09:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez K.Y.Czart » piątek, 23 lipca 2010, 20:12

Stratocaster napisał(a):Po zastanowieniu uważam, że moja wypowiedź rzeczywiście była złośliwa i w tym kontekście niepotrzebna. Każdy maluje czym chce - wiadomo.
Przepraszam Kolegów.

Tomek


No problemo, nie żywię urazy

Pozdrawiam :)

Krzysiek
Avatar użytkownika
K.Y.Czart
 
Posty: 2172
Dołączył(a): środa, 2 grudnia 2009, 23:04

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez Mac Eyka » sobota, 24 lipca 2010, 18:51

Wczoraj wieczorem użyłem emalii MM2024 plus specyfik Wamodu.
I sprawdziłem przed chwilą, żadnych śladów białego nalotu czy tym podobnych niespodzianek.
Mam nadzieję, że problem został rozwiązany.
Dziękuję wszystkim za rady i uwagi.
Jak uporam się z wyczyszczeniem modelu z pozostałości felernego Humbrola to zapraszam do dalszych zmagań warsztatowych.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3034
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 22:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez dewertus » niedziela, 25 lipca 2010, 01:00

No to Ci Maćku trochę niepokoju zadam ;o) Otóż dzisiaj korzystając późnym wieczorem ze szczęśliwego zbiegu okoliczności (m.in dużo niższa temperatura w mieszkaniu) polakierowałem mojego Do-17Z akrylowym lakierem Agamy rozcieńczonym odpowiednim specyfikiem tegoż producenta.

Ciekawostka przydarzała mi się już po malowaniu - mój proces mycia aerografu złożony jest z trzech etapów:
1. Umycie aero bieżącą wodą (czasem z dodatkiem mydła lub "ludwika") i przedmuchanie
2. Przedmuchanie zmywaczem do akryli WAMODU.
3. Przedmuchanie rozcieńczalnikiem Agamy z niewielką ilością wody i wytarcie wszystkiego do sucha.

Po zakończonym etapie drugim odłożyłem aero na "balt" i poszedłem do pokoju po rozcieńczalnik Agamy, gdy wróciłem zgadnij co zobaczyłem w zbiorniczku i komorze aerografu....? Piękny biały osad - nigdy wcześniej tego nie miałem...
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 01:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez merlin_PL » niedziela, 25 lipca 2010, 09:00

Coś mi się wydaje, że jednak na moje wyjdzie ;o)
Robią się różne rzeczy
merlin_PL
 
Posty: 889
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lipca 2009, 22:34
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez Mac Eyka » niedziela, 25 lipca 2010, 09:57

Może uwzięła się na na jakaś Biała Dama lub inne ufoludki oraz słuchacze pewnego radia z miasta na T i karają nas w ten sposób za budowanie zabawek politechnicznych.
Gdybyśmy co wieczór żłopali kilka browarów i oglądali głupowate seriale w telewizji to nasze, życie było by prostszym. A tak sam sobie człowiek ukręca bat na 4litery.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3034
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 22:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez Mac Eyka » wtorek, 27 lipca 2010, 11:34

Obawiam się jednak, że może być to problem z Humbrolowem Thinnerem.
Jego zapach jest dość mocno zbliżony do wynalazków Wamodu do akryli.
A teoretycznie specyfik ten powinien być przeznaczony do emalii.
Ale odczucia organoleptyczne mogą być zawodne.
Wieczorkiem "rozdziewiczyłem" nówkę sztukę H30, nie otwieraną i nie śmiganą.
Wymiąchałem ją dobrze i po wyjęciu porcji do blaszanej miseczki dołożyłem Thinnera.
No i emalia nie za bardzo chciała się połączyć z rozcieńczalnikiem. Warstwiła się, pojawiły się jakieś bąbelki i tym podobne przykrości.
Po nalaniu do aero nie za bardzo dało się malować.
Przemyłem psikawę i miseczkę.
Ponownie rozmieszałem emalię z Wamodem i nie było tych przykrości.
Malowało się znośnie.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3034
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 22:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez Patterson » wtorek, 27 lipca 2010, 11:44

Nie wiem czy to coś pomoże ale wiele lat malowałem Humbrolami i jakieś tam doświadczenie mam. Ja zawsze do środka pojemniczka wkładałem patyk i mieszałem dosyć długo, po czym gdy całość miało jednolitą konsystencje, przelewałem do osobnego słoiczka gdzie dolewałem Wamodu w proporcji na oko mniej więcej 2 cześć wamodu do jednej humbrola i po rozmieszaniu patykiem wlewałem do aero i nigdy problemów nie miałem. Aczkolwiek niektóre kolory słabo kryły i wymagało to 2 warstw.


Biały nalot po myciu wamodem miałem prawie zawsze w zbiorniku, wycierałem go patyczkami i papierem toaletowym do sucha i po problemie. Na modelu nigdy białego nalotu nie miałem, choć ze dwa razy udało mi się ukręcić trupi matt, ale to z lakierem. :lol:
Avatar użytkownika
Patterson

rpm2
 
Posty: 2230
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 17:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez merlin_PL » wtorek, 27 lipca 2010, 13:09

Maćku. Zaproponuję coś innego. Napisz jeszcze raz po kolei bez zbędnych ozdobników słownych i dygresji:
-jakimi farbami malowałeś i jakiego użwałeś do nich rozcieńczalnika i jakie były efekty,
-czym myłeś aerograf,
-jakimi farbami i jakim rozcieńczalnikiem malowałeś po umyciu aerografu.
Mam wrażenie, że w tej masie słów uciekają pewne kwestie. Czytam twój wątek i niekiedy nie bardzo wiem czy chodzi o rozcieńczalnik WAMOD -u, czy zmywacz do farb WAMOD - u, czy jeszcze o coś innegoo. Sorry, ale mam wrażenie, że bez tego do przodu nie ruszymy.
Robią się różne rzeczy
merlin_PL
 
Posty: 889
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lipca 2009, 22:34
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez Mac Eyka » wtorek, 27 lipca 2010, 14:31

No to wypunktuję historię.
Aby była nieco jaśniejsza zdefiniuje kilka pojęć:
H29, H30, H105 - emalie Humbrola o odpowiednich numerach koloru.
MM2024 - emalia Model Master
rozcieńczalnik Wamod - środek Wamodu przeznaczony do emalii Humbrol, Revell i nie pamiętam jakich jeszcze firm. Nie mylić z płynem do akryli.
Emalien Thinner - rozcieńczalnik Humbrola do emalii tego producenta.

Używam aerografu typu P-Ivata, maluje właściwie zawsze wieczorami. Do mieszania farb z rozcieńczalnikiem używam małego śrubokręta i metalowych miseczek firmy Tamyja
Jeśli nie zaznaczyłem to po każdym malowaniu do mycia używam benzyny lakowej.

13,07 H29 + rozcieńczalnik Wamod. Problemy z malowaniem. Aerograf się zatyka, wypluwa farbę w momencie przesuwania iglicy.

15,07 Akryl Agama + woda destylowana + opóźniacz. Pewne problemy z malowaniem. Aero troszkę się przytykało a czasem na powierzchni modelu powstawały nieciekawe skupiska farby. Aerograf po malowaniu myty wodą destylowaną oraz rozcieńczalnikiem Wamodu do farb akrylowych.

16,07 H29 + Emalien Thinner .
przerwa
18,07 H29 + Emalien Thinner .
Samo malowanie bardzo dobrze, brak zatykania się aerografu. Bardzo szybkie wysychanie powłoki lakierniczej. Na powierzchni pojawił się biały nalot.

19,07 rozpoczynam zmywanie powłoki przy pomocy benzyny lakowej. Dodatkowo po wyschnięciu benzyny przecieram papierem ściernym 800 i 1200 oraz wygładzam filcem

21,07 H105 + Emalien Thinner. Próbne malowanie na innym modelu z magazynu. Na powłoce pojawia się biały nalot.

23,07 M2024 + rozcieńczalnik Wamod. Malowanie z lekkimi przytkaniami aero. Powłoka po wyschnięciu bez nalotów.

26,07 H30 + Emalien Thinner. Problemy z wymieszaniem się farby, płyn warstwii się i pojawiają się bąbelki.

przerwa na wyczyszczenie aerografu benzyną lakową.

26,07 H30 + rozcieńczalnik Wamod. Lekkie problemy z przytykaniem się aero. Przy lekkim odciągnięciu spustu farba nie leci. Przy odciągnięciu do 2/3 zakresu pojawia się strumień farby. Powłoka lakiernicza bez nalotów.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3034
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 22:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez merlin_PL » wtorek, 27 lipca 2010, 15:57

Jak dla mnie dwie przyczyny, a nie jedna.
Wg mnie w okresie 13.07 - 15.07 były dwie mozliwości zaistniałego stanu rzeczy. Po pierwsze, objawy wskazują mi na to, że arograf nie był czysty albo farba była nienależycie wymieszana, lub była źle rozcieńczona. Ewentualne obie rzeczy na raz. Tak Humbrol jak i Agama.
Po skończeniu malowania Agamą prawdopodobnie w końcu udało Ci się w końcu jako tako wyczyścić aero. Stąd lepsze malowania w nastepnych dniach. Zwróć uwagę potem do pewnego czasu jest już równe malowanie, ale pojawia się biały nalot. Skoro aero działa ok to przyczyny osadu nalezy szukać w firmowym rozcieńczalniku Humbrola ( mógł byc trefny i do tego bym się skłaniał ), pozostałościach po zmywaczu wamodu jak pisali inni, ewentualnie w aero było trochę wody i ona + ciśnienie i wysoka temperatura dały ten nalot. 18.07 - malujesz czystym aero i nic się nie zatyka. Ale 23.07 i 26.07 znów się zatyka, znów tak jakby mamy powtórkę tego co było na początku. Wg mnie przyczyny znowu te same. Znów aero nie do końca wyczyszczone i znów złe wymieszanie farby. Mam wątpliwości, co do czyszczenia aero benzyną lakową.
I tyle ode mnie.
Robią się różne rzeczy
merlin_PL
 
Posty: 889
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lipca 2009, 22:34
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez HK » wtorek, 27 lipca 2010, 16:49

Ogólnie zgadzam się z przedmówcą ale forsowałbym dalej swoją wersję.
Wygląda na to że nalot masz zwykle kiedy korzystasz z humbrolowskiego rozcieńczalnika. A przy innym rozcieńczalniku masz problemy z pluciem. Czyli: farba + humbrol = nalot, a farba + inny zajzajer = plucie.
Moze być tak, że ten humbrolowski rozcieńczalnik jest trefny. Ale skąd plucie? Nie masz żadnego izolatora (filtr, odwadniacz) pomiędzy sprężarką a aero. Upewnij się, że na pewno nic z wężyka oprócz powietrza nie idzie do aerografu. Podmuchaj samym wężykiem lub aerografem bez farby na kartkę papieru. Może stamtąd idzie olej lub woda albo oba na raz. Ta teoria mogłaby tłumaczyć zarówno nalot z rozcieńczalnikiem Humbrola jak i plucie z Wamodem lub destylatem.
Hendryk
HK
 
Posty: 514
Dołączył(a): czwartek, 19 czerwca 2008, 11:07

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez rollingstones » wtorek, 27 lipca 2010, 21:41

jeszcze raz radzę - odłóż humbrole i kup sobie tamiyę - twoje problemy się skończą tak z malowaniem jak i z czyszczeniem aerografu
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 10:29
Lokalizacja: KIelce

Re: Humbrol nr 29 big problem.

Postprzez merlin_PL » wtorek, 27 lipca 2010, 22:03

A to inna kwestia z którą się zgodzę w 100 procentach. Ale tylko z niededykowanym rozcieńczalnikiem :)
Robią się różne rzeczy
merlin_PL
 
Posty: 889
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lipca 2009, 22:34
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości