przez Patterson » środa, 14 lipca 2010, 22:39
No cóż, wbrew pozorom jeden zbiornik to nie tak dużo. Ja średnio maluję na ciśnieniu 2,3 bary więc kompresor potrafi się załączyć podczas malowania ażby utrzymać stałe ciśnienie.
A propos linku Tomka, no właśnie 3 stówki kosztuje taki kompresorek, za tyle to można już kupić taki jak ten mój i się nie cackać z budowaniem czegoś. Wyjąłem z kartonu, podłączyłem do prądu i maluję, zero zmartwień i problemów, jak mówię, jedyną przeszkodą dla niektórych może być hałas. Mój model jest olejowy, w tej chwili nie mam instrukcji żeby zajrzeć dokładniej ile tam było godzin, ale tak z pamięci producent podał, że olej trzeba wymienić po 5.000h pracy , więc w modelarstwie to wieczność.
Nie zachwalam go, nikogo nie chce przekonywać, ot moje dwa grosze w dyskusji. Na swój egzemplarz polowałem jakiś czas polując na przeceny, trafiłem na czyszczenie magazynu w sklepie ze sprzętem pneumatycznym, za nowiutki sprzęt dałem około 300 zł z już wliczoną wysyłką, i jestem super zadowolony.
Ostatnio edytowano czwartek, 15 lipca 2010, 00:05 przez
Patterson, łącznie edytowano 1 raz