Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez pilex7 » piątek, 29 maja 2009, 13:16

Udało mi się uzyskać gładką powierzchnię malowaną szarym Vallejo. Przelałem (przesprayowałem) go najpierw do słoiczka a następnie malowałem aerografem przy dość niskim ciśnieniu dodatkowo dodając około 5% Wamodu. Ja kleję głównie samoloty i malowanie w taki sposób nie jest dla mnie kłopotliwe. Na pytanie jaki jest sens przelewania z puszki do słoika można odpowiedzieć, że jak już ktoś kupił ten podkład i go ma to jest to jakaś alternatywa jego zużycia.

Na zdjęciu poniżej wloty powietrza zostały właśnie pomalowane aerografem szarym Vallejo
Obrazek
pilex7
 
Posty: 202
Dołączył(a): niedziela, 7 września 2008, 19:56
Lokalizacja: Kraków

Reklama

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez Jurek » niedziela, 31 maja 2009, 12:25

A jak myjesz później aero? Bo ten podkład to jakiś pancerny jest i jeszcze nie znalazłem rozpuszczalnika (łącznie z Kretem) który by go ruszył. Podobno Mr Thinner Gunze działa, ale nie próbowałem.
Jurek
 
Posty: 149
Dołączył(a): niedziela, 1 czerwca 2008, 16:04

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » niedziela, 31 maja 2009, 12:34

Jurek napisał(a):Podobno Mr Thinner Gunze działa, ale nie próbowałem.

działa, jako jedyny ze specyfików, jakie testowałem.. ani wamod, ani benzyna, ani aceton ruszyć nie chciały, pan rozcienczalnik radzi sobie bez trudu
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez pilex7 » niedziela, 31 maja 2009, 16:47

Jurek napisał(a):A jak myjesz później aero?

Zaraz po malowaniu, ale naprawdę zaraz aerograf przemywam acetonem technicznym RC-02 (castorama), dwa trzy razy wystarczają. Dodatkowo jeszcze czyszczę dyszę kawałkiem zwiniętej chustki higienicznej i raz przecieram igłę. Może ten mój tak nie zasycha szybko bo został do niego dodany Wamod.
Na razie nie miałem konieczności zmywania zaschniętego już podkładu, więc doświadczenie mam tu mizerne :)
pilex7
 
Posty: 202
Dołączył(a): niedziela, 7 września 2008, 19:56
Lokalizacja: Kraków

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez erkamo » niedziela, 31 maja 2009, 19:41

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):działa, jako jedyny ze specyfików, jakie testowałem.. ani wamod, ani benzyna, ani aceton ruszyć nie chciały, pan rozcienczalnik radzi sobie bez trudu

:-|
pilex7 napisał(a):Zaraz po malowaniu, ale naprawdę zaraz aerograf przemywam acetonem technicznym RC-02 (castorama), dwa trzy razy wystarczają.

:-/

Czyli mądrzejszy niż byłem, nie jestem. Aceton nierówny acetonowi na naszym forum :? :D
Pozdrawiam

erkamo.

"...Protest Chin przyczyną rozwiązania ONZ, zadłużenie USA..., sprzedaż Alaski dla..." - Juliusz Machulski - wizjoner czy fantasta?
erkamo
 
Posty: 690
Dołączył(a): niedziela, 2 marca 2008, 23:56

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » niedziela, 31 maja 2009, 19:47

erkamo napisał(a):Czyli mądrzejszy niż byłem, nie jestem

ale to głownie z tego powodu, że nie czytasz uważnie, a już na pewno nie ze zrozumieniem

pilex7 napisał(a):Zaraz po malowaniu, ale naprawdę zaraz aerograf przemywam acetonem technicznym

pilex7 napisał(a):Na razie nie miałem konieczności zmywania zaschniętego już podkładu
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez pilex7 » niedziela, 31 maja 2009, 21:05

Witam

Zrobiłem szybki test. Płytę CD (do której treści nie mam już praw :)) pomalowałem tym podkładem (rozcieńczonym Wamodem) i po 15 minutach próbowałem różnymi specyfikami zmyć powierchnię. Pocierałem patyczkiem bardzo delikatnie, tak żeby nie zetrzeć mechanicznie warstwy farby. Po kolei licząc w prawo zmywałem:
1. Aceton
2. Wamod
3. Rozcieńczalnik do farb epoksydowych (uwaga! niszczy wszystko łącznie z plastikiem)
4. Izopropyl 96%
5. White spirit
6. Model Master Acryl Cleaner
7. Vallejo Airbrush Cleaner
8. Gunze Mr.Color Thinner
Jak widać po 15 minutach od pomalowania podkład nie jest odporny na płyny pochodne "nitro" a nawet alkohol izopropylowy go zmywa. Vallejo Airbrush Thinner, MM Acryl Cleaner i White Spirit nie "ruszają" tego podkładu.
Powtórzę to zmywanie jeszcze za 24 godziny i dam znać.
Czy mówimy o tym samym podkładzie Vallejo, mój ma numer 28011?

Pozdrawiam


Obrazek
Ostatnio edytowano niedziela, 31 maja 2009, 21:45 przez pilex7, łącznie edytowano 1 raz
pilex7
 
Posty: 202
Dołączył(a): niedziela, 7 września 2008, 19:56
Lokalizacja: Kraków

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez Jurek » niedziela, 31 maja 2009, 21:39

Mój to też 28011, ale mojego Wamod, aceton, i White Spirit nie ruszają. Rozcieńczalnikiem do farb epoksydowych nie testowałem (nie wpadłem na to ;) ). Rozcieńczalników Vallejo i Gunze nie mam.

Ja testowałem też Cleanluxa, Ace, AHD 2000 (płyn odkażający - mieszanina kwasu mlekowego i 75% spirytusu) i Aldewir (płyn odkażający - izopropyl + jakieś dziwnie brzmiące dodatki). Żaden nie zadziałał.
Jurek
 
Posty: 149
Dołączył(a): niedziela, 1 czerwca 2008, 16:04

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez siara1939 » niedziela, 31 maja 2009, 21:58

Testowaliscie debonder? :mrgreen:
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez Kuba P. » niedziela, 31 maja 2009, 22:04

Debonder rusza wszystko...
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): niedziela, 11 listopada 2007, 00:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » niedziela, 31 maja 2009, 22:06

pilex7 napisał(a):Jak widać po 15 minutach

to wiele wyjaśnia- po parunastu minutach podkład ten jest jeszcze mocno daleki od wyschnięcia, benzyną do zapalniczek go się zmyć dawało..
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez skoto » niedziela, 31 maja 2009, 22:17

co chcesz od wydajności? jeden wystarczył na zagruntowanie 6 dromaderów. to chyba akceptowalna wydajność..

Faktycznie taki Dromader to mały nie jest...Może mnie ocena wzrokowa zawiodła, a może moja żona pazury w ukryciu gruntuje?
Pozdrawiam Tomek
Avatar użytkownika
skoto
 
Posty: 56
Dołączył(a): poniedziałek, 7 lipca 2008, 21:41
Lokalizacja: śląsk

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez erkamo » poniedziałek, 1 czerwca 2009, 13:13

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):ale to głownie z tego powodu, że nie czytasz uważnie

Fakt! :mrgreen:
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):, a już na pewno nie ze zrozumieniem

Hmm...to też możliwe. Będę teraz barrrrrdzo dokładnie czytał to co piszą inni, choć to nie gwarantuje sukcesu. :->

pilex7 napisał(a):Powtórzę to zmywanie jeszcze za 24 godziny i dam znać.

Super!
Proponowałbym jedynie nieco wyraźniejsze opisy na krawędzi CD :)
Pozdrawiam

erkamo.

"...Protest Chin przyczyną rozwiązania ONZ, zadłużenie USA..., sprzedaż Alaski dla..." - Juliusz Machulski - wizjoner czy fantasta?
erkamo
 
Posty: 690
Dołączył(a): niedziela, 2 marca 2008, 23:56

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez pilex7 » poniedziałek, 1 czerwca 2009, 20:47

Witam

Po 22 godzinach powtórzyłem próby zmywania podkładu Vallejo. Przy okazji mierzyłem czas „scierania”, żeby pokazać skuteczność użytych środków. Poniżej wyniki w kolejności od najbardziej skutecznego.
1. Zmywacz epoksydowy – 4s (ale nie polecam bo jest bardzo agresywny)
2. Aceton – 5s
3. Leveling thinner – 21s
4. Wamod – 30s
5. Alkohol izopropylowy – 1m30s
6. White Spirit – po dwóch minutach pocierania zaczęło zmywać, a powierzchnia zrobiła się przyjemnie gładka
7. MM Acryl Cleaner i Vallejo go nie ruszają
Obrazek

Na drugiej płycie (zdjęcie poniżej) która zostało popsikana „prosto z puszki” na której ćwiczyłem inne specyfiki również doszło do zmycia podkładu. Można powiedzieć, że wszelkie płyny nitro i nitro-podobne radzą sobie ze zmywaniem, wliczając w to MM Lacquer Thinner, Tamiya Lacquer Thinner, Tamiya Airbrush Cleaner (bardzo skuteczny) czy też zmywacz do paznokci w wit. F (innego nie miałem).
Obrazek
Na płycie która była malowana prosto z puszki widać że farba jest popękana (wiem już teraz skąd ta stylistyka na puszce), a w trakcie testowania zmywania zauważyłem ponadto, że powierzchnia płyty jest wyraźnie nadżarta co świadczy o wysokiej agresywności tego produktu.
Dołączam się do poprzednich postów które poddały krytyce ten podkład i również go nie polecam.

Pozdrawiam
Wojtek
pilex7
 
Posty: 202
Dołączył(a): niedziela, 7 września 2008, 19:56
Lokalizacja: Kraków

Re: Podkład Vallejo - warte naszych pieniędzy??

Postprzez erkamo » wtorek, 2 czerwca 2009, 21:19

Ciekawe rezultaty.
Gdybyś zechciał jeszcze raz dokonać podobnego testu, ale za ok. 10 dni to byłoby super. :)
22 godziny to niby sporo, ale...nie tak znowu długo.
Dobry byłby np. test kropelki, czyli kropelka danego zmywacza na podkład, odczekać parę minut i spróbować zetrzeć. Ewentualnie powtórzyć z kolejną kropelką. ;o)
Sądzę, że wyniki takiego testu byłyby stosunkowo miarodajne i istotne dla osób chcących przeczyścić aerografy, niekoniecznie przy użyciu drogich, choć niewątpliwie świetnych, japońskich produktów.
Jeśli Mr.Thinner będzie jedyny, któremu się uda tzn..., że II Japonia się jeszcze odwlecze. ;o)
Pozdrawiam

erkamo.

"...Protest Chin przyczyną rozwiązania ONZ, zadłużenie USA..., sprzedaż Alaski dla..." - Juliusz Machulski - wizjoner czy fantasta?
erkamo
 
Posty: 690
Dołączył(a): niedziela, 2 marca 2008, 23:56

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości