Dominik napisał(a):Aż takie proporcje Jako, że też planuję się całkowicie przesiąść na te farby i już na dniach zamówić aero i kompresor, dziękuję za tę informację. Z drugiej strony na stronie gunze.pl podają 2:1, tylko nie jest sprecyzowane co 2 a co 1, no chyba, że już przestaję czytać ze zrozumieniem
Jak już, to myśleć ze zrozumieniem. Jak sobie nalejesz tej farby do pistoletu do szpachli natryskowej to nie będziesz musiał rozcieńczać, jak do lakierniczego, też nawet nie, ale jak do VSR90 to Ci ani 2:1, ani nawet 3:1 nic nie da. Tylko od 4:1 zacznie się zabawa.
Powtórzę to, com wcześniej już napisał - rozcieńczenie to indywidualna kwestia każdego modelarza i sprzętu jakim się maluje. Nie ma jednej, uniwersalnej receptury, nie da się powiedzieć, że farbę należy rozcieńczać 2:1. Nie i już. Można co najwyżej powiedzieć, że farba ma mieć pi razy drzwi konsystencję mleka.
draz napisał(a):Przykro mi chłopaki, ale nie ma tutaj zasady, tyle farby, tyle rozcieńczalnika itp. Wszystko zależy. I tak:
1. najbardziej to zależy od aerografu, gdyż dla przykładu:
- malując pseudoiwatą mogłem lać gęstą farbę do aerografu, mało rozcieńczoną, lub np. nie rozcieńczone metalizery ModelMaster, nie rozcieńczone TS'y spuszczone do słoiczka,
- gdy przesiadłem się na Paasche VSR90 farby odpowiednie do pseudoiwaty okazały się zdecydowanie za gęste i musiałem dolać niemało rozcieńczalnika.
2. zależy to też od rodzaju farby jaką malujemy, gdyż z tego co zauważyłem to:
- akryle muszę mieć bardziej rozcieńczone, strasznie szybko zasychają i po kilku chwilach malowania mam obklejoną końcówkę iglicy, natomiast gdy rozcieńczę je mocniej problem znika,
- malując farbami olejnymi rozcieńczam je ciut mniej ponieważ zauważyłem, że łatwiej prześlizgują się przez aerograf (o ile można tak powiedzieć)
3. zależy to od stanu, w jakim kupiliśmy naszą farbę, gdyż:
- kupująć farbę Gunze serii C może nam się trafić egzemplarz, z którego już połowa rozcieńczalnika odparowała i wtedy mamy bardzo gęstego gluta, więc wszystkie dywagacje 2:1, 3:2 itp biorą w łeb, bo trzeba dolać dwa razy więcj rozcieńczalnika,
- a i niejednokrotnie zdarzy się jakaś bardziej rzadka farba, to żeby nie porobić zacieków i innych kwiatków rozcieńczymy ją mniej.
4. zależy to od specyfiki farby, jaką zamierzamy malować, gdyż:
- z tego co zauważyłem to błuszczące Humbrole są gęstsze od matowych, natomiast metalizer Humbrola przywitał mnie ponadprzeciętną gęstością, a matowy czarny milutko chlupocze w puszeczce, czyli jest znacznie rzadszy,
- śmiem też twierdzić, że i wśród farb akrylowych Tamiyi można zaobserwować dużą rozbieżność w kwestii gęstości, podobnie jak w Humbrolach, dla przykładu uważam, że X19 Smoke jest gęstszy niż, powiedzmy Khaki lub Olive Drab.
Wydaje mi się, że to tyle co można powiedzieć na temat rozcieńczania. Więc ciężko tutaj mówić o zasadach, odgórnych proporcjach itp. Do tego dochodzą jeszcze indywidualne upodobania modelarza, jeden woli malować gęstszą, inny rzadszą i więcej warstw.
Jedyna rada dla Ciebie szanowny kolego to uzbroić się w cierpliwość i ćwiczyć. Mówi się, iż farba powinna mieć konsystęcję mleka, czyli czegoś ciut gęstszego od wody. I mówiąc o rozcieńczaniu ku tejże teorii bym się skłaniał, ale jak powiedziałem, nie ma zasad.
Jeżeli malujesz aerografem typu pseudoiwata możemy założyć, że mieszanka farby i rozcieńczalnika może być gęstsza niż do innych aerografów o tych samych parametrach.
Musisz to przećwiczyć, innej rady nie ma. Przelej sobie odrobinę farby do jakiegoś pojemniczka i dolewaj rocieńczalnika. Kiedy stwierdzisz, że farba jest "na oko" dostatecznie rozcieńczona, wlej odrobinę do aerografu i spróbuj jak się nią maluje. Jeżeli farba robi równą kreskę, ale nie kryje za dobrze i szybko robi się zaciek lub skupia się w kropelkach - za dużo rozcieńczalnika, do mieszanki dolej ciut farby i próbuj dalej. Jeżeli farba zamist rowić równą kreskę robi kreskę ale o widocznych kropkach farby do okoła, dolej rozcieńczalnika. Po pewnym czasie dojdziesz do odpowiendij konsystencji. Wtedy obserwuj jak farba zachwuje się w pojemniczki, jak spływa po ściankach, jak skapuje z mieszadełka, jak długo jest na ściance itp i postaraj sieto zapamiętać. To będzie wskazówka na następne mieszanie. Po pewnym czasie dojdziesz do tego, jaka farba jest odpowiednia i będziesz mógł mieszać na wyczucie wiedząc, że taka mieszanka spisze się najlepiej.