Strona 1 z 2

Aerograf TG-180

PostNapisane: wtorek, 16 października 2012, 18:55
przez mnak24
Jakie są wasze opinie na temay tego aerografi, jakieś uwagi ukośnik rady?

Re: Aerograf TG-180

PostNapisane: środa, 17 października 2012, 10:12
przez Ajak
Ja mam - i choć nie jestem żadnym specem to ci odpowiem z własnego doświadczenia. Napiszę coś co piszą zresztą wszyscy - na początek na pewno wystarczy bo ma na pokładzie wszystko co trzeba, w tym ogranicznik spustu co nie jest regułą w podstawowych modelach z wyższej półki. Po roku być może będziesz szukał czegoś precyzyjniejszego szczególnie jeśli robisz precyzyjnie w małych skalach typu 1/72.

Po 2 latach eksploatacji nie znalazłem w nim nic szczególnie wkurzającego poza ponacinaną zewnętrzną osłoną igły (taki kapturek na samym wylocie z bocznymi wcięciami w kształcie trójkąta). Niektóre aero w tym także te tanie mają bez wcięć i tak imho jest lepiej bo łatwiej czyści się metodą "bąbelkowania" czyli zatkania wylotu.

Z opinii innych wynika że tanie pseudo-Iwaty mogą mieć problemy z jakością spasowania, np wycentrowanie dyszy, ja u siebie nie zauważyłem.

Re: Aerograf TG-180

PostNapisane: środa, 17 października 2012, 17:06
przez fazzi
Ja malowałem przez 2 lata Tg-130 : nie był taki zły, ale mimo to niedawno kupiłem H&S ultrę. Lepiej odpuścić model lub 2 , pozbierać kase, i kupić lepszy aerograf. W porównaniu z Tg ,ultra jest wręcz niesamowita. Czyszczenie jest 2 razy łatwiejsze, a dokładności malowania nawet nie ma po co porównywać.
pozdrawiam
Fazzi

Re: Aerograf TG-180

PostNapisane: środa, 17 października 2012, 17:37
przez Jiloo
Z chińskimi aerografami jest podobno tak, że jak trafisz dobrze to będzie Ci służyć. Ja niestety trafiłem źle i po dwóch tygodniach przesiadłem się na coś z wyższej półki.

Mój BD-208 (a.k.a. TG-208) miał tendencję do plucia wodą po kilku, kilkunastu minutach pracy. Używana 7 letnia Iwata w takiej samej konfiguracji pracowała bez zastrzeżeń.

Ogólnie dużo ludzi pracuje i nie narzeka, więc można, ale nie zawsze jest wszystko tip-top.

Re: Aerograf TG-180

PostNapisane: środa, 17 października 2012, 19:31
przez mnak24
Woda z aero :-/ to raczej z kompresora.

Re: Aerograf TG-180

PostNapisane: środa, 17 października 2012, 22:46
przez Jiloo
Nie chcę tu robić offtopic'u.
Woda w przewodzie najprawdopodobniej powstawała w wyniku ochłodzenia powietrza w drodze między kompresorem a areografem. Ale w takim razie kto mi wyjaśni czemu chińczyk pluł wodą, a Iwata nie? Nic nie zmieniłem w setup'ie, te same ustawienia, farba. Wszystko, podpinałem tylko inny aerograf. Zmieniam na Iwatę – nie pluje, spowrotem na tani – pluje. Mnie to wystarczyło żeby się zrazić.

I powtarzam, czytałem o wielu osobach zadowolonych, ja miałem tak.

Re: Aerograf TG-180

PostNapisane: środa, 17 października 2012, 23:13
przez momas1
Fazzi
A możesz po krótce napisać dlaczego czyszczenie jest dwa razy łatwiejsze? Bo wydaje mi się, że czyszczenie to czyszczenie Trzeba wykręcić (wyjąć) dyszę, iglicę, przemyć rozpuszczalnikiem i czy to będzie pIwata czy Ultra czynności pozostaną te same.
Nadmieniam, że moje pytanie jest czysto akademickie (chcę poznać opinię innych) Zanabyłem własnie TG-203 i jestem bardzo zadowolony, no może poza tym centrowaniem dyszy.

Mnak24 - ten aero zakupiony przeze mnie to niby następca 180-tki, ale nie ma nigdzie info, co zmienili :?: Na pewno jest problem z centrowaniem dyszy. Jak wykręcisz, może później sikać w bok (ja tak miałem)(oczywiście w aerku :mrgreen: ). Bardzo delikatny spust. Z dyszą 0,2 dośc precyzyjny. Jak na początek uważam, że dośc dobry (oczywiśćie to bardzo subiektywna ocena).

Re: Aerograf TG-180

PostNapisane: czwartek, 18 października 2012, 07:09
przez mnak24
Jak ji w bok zaczeło psikac w 130 to czyściłem osłonę dyszy i prosto leciało. Może ta iwata miała gdzieś filtr, dlatego ni pluła.

Re: Aerograf TG-180

PostNapisane: czwartek, 18 października 2012, 09:46
przez karambolis8
fazzi napisał(a):Ja malowałem przez 2 lata Tg-130 : nie był taki zły, ale mimo to niedawno kupiłem H&S ultrę. Lepiej odpuścić model lub 2 , pozbierać kase, i kupić lepszy aerograf. W porównaniu z Tg ,ultra jest wręcz niesamowita. Czyszczenie jest 2 razy łatwiejsze, a dokładności malowania nawet nie ma po co porównywać.
pozdrawiam
Fazzi


Podpisuję się pod tym. Byłem przekonany, że to tylko takie ściemnianie ludzi, którzy lubią markowe sprzęty, ale kiedy po 2 latach z piwatą przesiadłem się na Ultrę muszę przyznać rację - jakość, wygoda i precyzja malowania są warte tej ceny.

Re: Aerograf TG-180

PostNapisane: czwartek, 18 października 2012, 11:38
przez Jiloo
mnak24 napisał(a):Jak ji w bok zaczeło psikac w 130 to czyściłem osłonę dyszy i prosto leciało. Może ta iwata miała gdzieś filtr, dlatego ni pluła.

Ja bardziej stawiałbym na jakość komponentów. Rozbierałem dziadka Iwatę (to naprawdę stary model, HP-B jeszcze beż żadnych bajerów http://www.arttalk.com/iwata/hp-b.jpg) i nie ma w środku niczego co by poprawiało jakość.
Oczywiście, że jak wytarlem końcówkę aero, to przez chwilę mogłem malować dalej, było to uciążliwe, ale dało się pracować. Ja naprawdę nie demonizuję ;o) pIwat, poprostu mam subiektywne wrażenie, że działa lepiej. A za swoją używkę nie zapłaciłem więcej niż za chińczyka.

momas1 napisał(a):Fazzi
Trzeba wykręcić (wyjąć) dyszę, iglicę, przemyć rozpuszczalnikiem i czy to będzie pIwata czy Ultra czynności pozostaną te same.

Na początku wykręcałem dysze i w pIwacie, i w Iwacie. Ale gdzieś poczytałem, że nie trzeba (a nawet podobno nie należy) jeśli nie ma problemów. Mam teraz dwa aerografy Gunze i nigdy w nich nie wykręcałem w nich dyszy przy czyszczeniu. Przepuszczam tylko aceton przez nie, a jak odstawiam na jakiś czas to wyciągam i czyszczę iglicę. Wszystko śmiga jak należy.

Re: Aerograf TG-180

PostNapisane: czwartek, 18 października 2012, 12:46
przez KFS-miniatures
przede wszystkim tytułowy aerograf nalezy odradzić ze względu na zbyt wąską, wyjątkowo mało praktyczną osłonę dyszy.

Jiloo napisał(a):Woda w przewodzie najprawdopodobniej powstawała w wyniku ochłodzenia powietrza w drodze między kompresorem a areografem. Ale w takim razie kto mi wyjaśni czemu chińczyk pluł wodą, a Iwata nie? Nic nie zmieniłem w setup'ie, te same ustawienia, farba. Wszystko, podpinałem tylko inny aerograf. Zmieniam na Iwatę – nie pluje, spowrotem na tani – pluje.


ja bym stawial na jakąś nieszczelność w korpusie aerografu, która sprawiała, ze woda skraplała i zbierała sie w sprzęcie, a nie łączyła z farbą

Re: Aerograf TG-180

PostNapisane: czwartek, 18 października 2012, 17:50
przez Jiloo
Masz dużo większe doświadczenie w malowaniu odemnie, więc jestem jak najbardziej za Twoją wersją wydarzeń.

Re: Aerograf TG-180

PostNapisane: czwartek, 18 października 2012, 18:02
przez fazzi
momas1 napisał(a):Fazzi
A możesz po krótce napisać dlaczego czyszczenie jest dwa razy łatwiejsze? Bo wydaje mi się, że czyszczenie to czyszczenie Trzeba wykręcić (wyjąć) dyszę, iglicę, przemyć rozpuszczalnikiem i czy to będzie pIwata czy Ultra czynności pozostaną te same.
Nadmieniam, że moje pytanie jest czysto akademickie (chcę poznać opinię innych) Zanabyłem własnie TG-203 i jestem bardzo zadowolony, no może poza tym centrowaniem dyszy.

Łatwość czyszczenia Ultry wynika z jej budowy: dysza jest dociskana, nie wkręcana, więc nie ma szans jej ukręcić. Co więcej zbiorniczek na farbę jest wyjmowany co również jest wielkim ułatwieniem przy myciu.
podrawiam
Fazzi

Re: Aerograf TG-180

PostNapisane: czwartek, 18 października 2012, 21:30
przez karambolis8
Nie ma też charakterystycznych śladów po tokarce, wiertłach, nie ma dziwnych załamań i kantów, na których osiada się farba.

Re: Aerograf TG-180

PostNapisane: czwartek, 18 października 2012, 22:59
przez momas1
Dzięki fazzi. Czyli jest lepiej dostosowana konstrukcyjnie do utrzymania w czystości. A to duża zaleta.

karambolis8 - a ja mam chyba egzemplarz ze środy :mrgreen: bo jest pięknie wyszlifowany, wyrównany i idealnie pokryty chromem. Tylko ta dysza... :cry: